-
Postów
5 988 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Paliodor
-
Gameplay prezentuje się świetnie. Cover system wypada nieźle, na plus mogę zaliczyć również te wślizgi, muzykę i slow-mo. Cóż jednak nie myliłem się, że może być z tego tytułu świetna gra. Pozycja w sam raz na odstresowanie. Platinum Games tworzy jeden interesujący tytuł za drugim, widać, że w studiu się nie obijają.
-
Kur.wa, czy w dzisiejszych czasach wszystko musi zostać spier.dolone i uproszczone bo noobstwu nie chce się nauczyć strzelać? Widać chłopakom z GG zabrakło jaj by oprzeć się pokoleniu arcadowego CoD. Grę i tak kupię bo to jedyny obok Ressistance 3 shooter na jaki czekam na konsolach. No chyba, że wyjdzie jakiś nowy Brother in arms to wtedy będą już trzy tytuły...
-
No to też fakt, lepiej już, że wydają taki tytuł na NDS niż żeby w ogóle nie powstał. Oby chociaż ta część sprzedała się na zadowalającym poziomie.
-
Fajnie by było, gdyby wydali to Okami na PS3, choćby na PSstore. Poprzednia odsłona na PS2 jest jedną z najlepszych gier w jakie miałem okazję zagrać i troszkę szkoda, że jej kontynuacja nie doczeka się raczej wydania na "duże" konsole. Wiadomo tytuł niezbyt mainstreamowy, więc i przychody byłyby mniejsze, a tak wydadzą to na DS'a gdzie konsol jest mnóstwo więc i potencjalny zysk również większy. No ale taka już specyfika obecnej generacji, że wszystko, co nie jest strzelaniną bądź inną młócką ma pod górkę jeśli chodzi o konkretny zysk, stąd też wiele projektów powstaje w ostateczności na handheldy. Nic jak tylko kupię 3DS'a bądź NDS to z pewnością zaopatrzę się w Okami Den, dobrymi o oryginalnymi grami nigdy nie gardzę, zwłaszcza gdy mówimy o następcy pięknego Okami.
-
Czyli inaczej "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach". Tak wiem co to za książka, póki co jej nie czytałem ale jak tylko będę miał więcej kasy to sobie ją sprawię bo zapowiada się intrygująco. Zresztą od jakiegoś czasu bardziej skłonny jestem wydawać kasę na dobre książki niż gierki, może to efekt przesycenia bądź też dlatego, że coraz mniej współczesnych gier mnie interesuje. Dobrze chociaż, że poprzednie generacje miały dostatecznie dużo growych perełek by nadal pielęgnować to hobby.
-
Pomysł ciekawy, ale znając ogólną średnią jakość książek na podstawie gier (czasem czytam ich recenzje) to jednak wolę wstrzymać się od euforii. Póki co z cyberpunkowych lektur wystarczają mi dzieła Gibsona.Kończę Neuromancera i następnie zabieram się za drugą część trylogii ciągu pod tytułem Graf Zero.
-
Znane marki siłą rzeczy się lepiej sprzedają niż nowe nieznane dotąd tytuły, więc zawsze dev'y będą się starać wciskać kit, że dana gra jest jakimś tam spadkobiercą X tytułu bądź też jest nową częścią znanej serii.
-
DA był dobrą pozycją, dla mnie osobiście nawet bardzo dobrą. Problem leży w tym, że Bioware naobiecywało jaki to ten tytuł nie będzie, a po premierze każdy zobaczył ile zostało z tych obietnic. Sam nie interesowałem się tym tytułem przed premierą, nie czytałem zapowiedzi itp więc może dlatego nie oczekiwałem po tym tytule nie wiadomo czego. Choć fakt, w wielu aspektach DA kulał i oby "dwójka" poprawiła błędy poprzedniczki. Mi się najbardziej marzy jakiś nowy tytuł osadzony w świecie Planescape Torment (imo jeden z najlepszych gier rpg ever), ale raczej wątpliwe by stworzyli coś w tym uniwersum. Gra była nastawiona bardziej na czytanie tych długich kolumienek dialogów niż napier.dalanie z fireball'i i mieczyka, więc siłą rzeczy raczej średnio by przypadła do gustu przeciętnemu graczowi tej generacji.
-
Jak dla mnie świetna wiadomość przy pierwszej części spędziłem mnóstwo miłych chwil i tak po cichu liczyłem na następną cześć. Oby tylko te ich cała "dynamiczna, nowa mechanika walki" jak na to mówią nie będzie oznaczała spłycenia rozgrywki do używania jednego-dwóch przycisków... Jak dla mnie to tytuł z listy "must have". Przyszły rok zapowiada się interesująco, a w międzyczasie niech ogłoszą wydanie DA:GOTY i będę miał co robić do premier "dwójki".
-
Analiza ostatniego teaser'a: http://www.deusex.pl/articles.php?article_id=100 Bardzo fajny artykuł, można się dowiedzieć z niego czegoś nowego na temat świata przedstawionego w grze i paru innych ciekawostek.
-
Zdajcie relację jak wyszła im ta Persona 3Portable, gdyż ja niestety muszę się jeszcze wstrzymać z zakupem (brak kasy...), w między czasie umilam sobie czas kończeniem SMT:Lucifers Call, genialna gra. btw. Suavek co to za nowy HM niby jest na PSP. Chodzi tobie o tentytuł ? Szczerze to pierwszy raz o tym słyszę, ale z tego co zobaczyłem na sieci to zapowiada się ciekawy tytuł.
-
Walkę mogą zawsze jeszcze poprawić, ja jestem dobrej myśli.
-
Póki co widziałem tylko jeden filmik i muszę przyznać, że design świata jak i sama grafika stoją na bardzo fajnym poziomie. Znając twórczość studia Ghibli myślę, że można się spodziewać czegoś nietuzinkowego po tej produkcji. Co się tyczy wydania jej na rynkach zachodnich to może nie trzeba będzie zbytnio długo czekać na wydanie tego w zrozumiałej wersji. Jak dla mnie to kolejna pozycja, której losy będę obserwował i liczę, że się na niej nie zawiodę.
-
Świetnie by było, gdyby ta kolekcja została wydana jeszcze w tym roku. Specjalnie wstrzymuję się z zakupem ICO, bo po co mam kupować dwa razy to samo. Shadow of the collosus już ukończyłem jakiś czas temu i muszę przyznać, że jest to jedna z ciekawszych gier w jakie miałem okazję zagrać. Szczególnie design świata i jego atmosfera mi się bardzo podobały. Oby The Last Guardian był równie udany co dwie poprzednie gry Team ICO. Ale myślę, że i o to raczej nie ma się co martwić. Z chęcią pograłbym w coś oryginalnego na PS3, bo już nudzi mnie ta jałowość gatunkowa obecnej generacji, prawie same strzelaniny i sandboxy. Oby nowa produkcja Team Ico wprowadziła, jakiś powiew świeżości do tego nudnego rynku.
-
Ale macie problem z tym, że ktoś nie dał 10 RDR. Sam również uważam, że ta gra na 10 nie zasługuje. Może 8+/9- ale na pewno nie dycha. Nie wiem, co to za mania, że każda gierka od Rockstar musi mieć 10. Nawet GTAIV imo na 10 nie zasługuje, no ale to temat na osobną dyskusję. Każdy ma prawo do własnego zdania i dziwię się tym podjazdom na zgredów.
-
Patent byłby nawet fajny, gdyby go dopracowali. Ot, niech zwiększą czas potrzebny na regenerację zdrowia, życie się zdecydowanie za szybko odnawia w większości strzelanin, a także niech postać potrzebuje mniej obrażeń by być blisko śmierci. Regenerowałoby się również tylko niewielka ilość życia, resztę należałoby wyleczyć medykamentami, coś na zasadzie leczenia w Chronicles of Riddick:Escape from Butcher Bay. Mogli by zmienić także obciachowy i tandetny czerwony efekt obrazujący zbliżający się zgon postaci, lepiej by było, gdyby ekran zaczął by robić się czarno-biały, obraz stawał się rozmyty, a sama postać gorzej by strzela. Takie poprawki na początek, wtedy by to ograniczyło pałowanie do przodu jak to chociażby bywa w CoD czy innych gierkach. No ale pewnie wtedy taki CoD straciłby dużo ze swojej wiejskiej i tandetnej "epickości", czyli milion wrogów napie.rdala na gracza, wyskakując niemal, że z ziemi.
-
Auto heal albo "cud zdrowie" jak to mawia mój kumpel to jeden z tych patentów, który zdecydowanie ułatwił rozgrywkę w wielu produkcjach. Ot kucamy w miarę bezpiecznym miejscu, chwilka odpoczynku i znów można przyjmować pociski na klatę niczym wiosenny deszczyk.
-
Polecam Hakkenden: Legend of the Dog Warriors. Kreska może nie jest jakaś super, ale klimat i fabuła tego anime jest pierwsza klasa. Z innych tytułów to polecam Rur?ni Kenshin, co prawda czytałem tylko mangę ale z tego co wiem anime również jest udane.
-
Nie licząc PES'a i jakichś bijatyk to nie widzę żadnych konsolowych tytułów, które by miały zawojować e-sport na długie lata. To nie ta sama liga co W:ET,Unreal '99/04, CS,Quake III itp. Zresztą nie masz się co ekscytować Ertai bo przecież niczego sensownego po takich artykułach się chyba nie spodziewałeś. Po dzisiaj pamiętam jaki miałem ubaw po "fachowym" artykule na temat grania na pc jaki kiedyś był zamieszczony w psx extreme.
-
Ja jednak polecałbym oglądnąć serię do końca. Myślę, że to najlepsze wyjście by wyrobić sobie opinię o takiej serii jak CB. To nie jest Naruto czy też inny Bleach, gdzie wystarczy obejrzeć pierwsze 10 odcinków by wiedzieć co będzie się działo przez całą serię aż do jej końca. Przy CB każdy odcinek niesie ze sobą inne wrażenia, klimat, muzykę więc warto obejrzeć ten serial cały i dopiero wtedy wyrobić sobie o nim opinię. Z bardziej pokręconych i zabawnych odcinków podobał mi się "Mushroom Samba", grzybki żądzą :potter:
-
Główny wątek fabularny rozkręca się dość powoli ale z czasem będzie coraz lepiej. I tak jak napisał teddy, ostatnie odcinki to już istna poezja. Nadal w pamięci mam scenę na dachu lokalu, . Genialnie wyreżyserowany moment, no i oczywiście jak mógłbym zapomnieć o . Takich anime z taką fabułą,klimatem, muzyką i charyzmatycznymi postaciami naraz w jednym tytule już nie robią. See you Space Cowboy...
-
Jak dla mnie to jeden z tych tytułów, który dumnie reprezentuje gatunek anime. Świetna kreska i design świata. Charyzmatyczne postaci, nękane przez swoją przeszłość i przede wszystkim genialna muzyka autorstwa Yoko Kanno, dzięki której klimat poszczególnych odcinków wprost wylewa się z ekranu telewizora. Było to dla mnie jedno z pierwszych "poważniejszych" anime i po dzisiaj ogląda mi się go z wielką przyjemnością (sam mam edycję CB Remix z USA i jest świetnie wydana) i które zawsze wymieniam jako tytuł godny obejrzenia i argument dla tych co uważają anime za głupie chińskie porno bajki bądź też kojarzą im się z produkcjami pokroju Pokemon, Naruto itp. Obok "Ghost in the shell S.A.C." jest to dla mnie najlepszy serial animowany jaki kiedykolwiek powstał i jedna z lepszych rzeczy jakie mogły się przydarzyć temu gatunkowi. Właśnie dzięki Cowboy Bebop zainteresowałem się Jazzem, co też po dzisiaj mi zostało. Tak samo z twórczością Yoko Kanno, przed obejrzeniem tej serii nie kojarzyłem jej wcale, a potem tylko żałowałem, że dopiero przy CB odkryłem jej twórczość. Jak dla obok Kenji Kawaii jest to jeden z najlepszych twórców muzyki z Japonii.
-
BiG N było w tym roku najlepsze na E3. Mnóstwo zapowiedzianych świetnych gier i do tego pokazanie 3DS i paru innych rzeczy. Konkurencja co najwyżej mogła tylko walczyć o zachowanie twarzy. Co wyszło tylko Sony, bo M$ się zbłaźnił na całej linii. I jak tu się dziwić skargą, że tak mało miejsca poświęcono Nintendo. Może nadeszła pora by zmienić troszkę napis na okładce na "Największy magazyn o konsolach X360 i PS3 w Polsce" bo tyle co o Big N wspominacie to można traktować jako ciekawostki. I nie bronię tutaj jakoś Nintendo, bo sam nie mam żadnej konsoli od nich, ale jeszcze nie jestem ślepy i widzę, że również i ich maszynki mają mnóstwo do zaoferowania, zwłaszcza biorąc pod uwagę tegoroczne E3. Zresztą gazetę ostatni raz kupiłem parę nr. temu bo jakoś niespecjalnie mnie już kusi. Jak zacząłem ostatnio przeglądać stare nr. to lepiej się mi je czyta niż te nowe, jakoś klimacik gdzieś uleciał i głównie co mnie jedynie przyciągało do nowych nr. to artykuły z serii "powrót do przeszłości"...
-
Gra zapowiada się ciekawie. Bardzo podoba mi się design świata, jeśli utrzymają taki poziom w finalnym produkcie, a przy okazji jeszcze zaserwują wciągającą i oryginalną fabułę to będzie świetnie.
-
Screeny nawet fajne, sama grafika prezentuje się dobrze. Może coś wyjdzie dobrego z tego FF.