Paliodor

Klasa Lancer miała te długaśne giwery ale reszta była w miarę "realistyczna". Tutaj mamy na dzień dobry miecz rodem z Monster Hunter i gigantyczne mechy. Sam główny skład też miał swojski wygląd w VC1. No ale wiem,że pewnych rzeczy w JP chyba juz nie przeskoczą. Co nie zmienia faktu,że i tak chętnie bym w to zagrał.

Keep it coming!

Lightnings Returns i Dragon Quest Heroes oficjalnie zmierzają na pc:

Lightnings Returns i Dragon Quest Heroes oficjalnie zmierzają na pc:

Ujawniono okładkę i zawartość remastera: Fajny cover art. Wiedząc,że to tylko port z pc to pewnie roboty wiele nie mają, a troszkę kasy na tym zarobią.

Pewnie i tak cenowo wyjdzie podobnie bądź nawet taniej z VGP więc brałbym pre-order z kanadyjskiego sklepiku. Swoją drogą całkiem fajne wydanie.

Cóż takie czasy i zapotrzebowanie tamtejszego rynku Mnie najbardziej razi ten wymuskany hiroł z super duper mieczem i te przerośnięte maszyny. Wolałem troszkę bardziej stonowany design z VC1 ale cała reszta od dobranej kolorystyki poprzez grafikę jest spoko.

Ostatni screen prezentuje się świetnie i bardzo klimatycznie. Z pewnością będę miał oko na tą grę bo może wyjdzie im z tego coś dobrego.

Miłe zaskoczenie. Nie sądziłem,że jeszcze coś się ruszy w temacie Valkyria Chronicles, spodziewałem się jakiejś popierdółki na komórki czy pachinko, a wychodzi pełnoprawna odsłona na stacjonarkę,a nie handhelda. Troszkę szkoda,że skupiają się tylko na RPG ale jeśli dobrze rozwiążą gameplay to nie będę im miał tego za złe. Po tych małych skanach widać,że design nie jest zły oby poszli bardziej w stronę tego z jedynki, a nie dwójki. No i pozostaje kwestia lokalizacji,wiele razy to piszę ale w przypadku gierek Segi wolę się zbytnio nie napalać na wydanie w zrozumiałym języku. Bo już wiele świetnych pozycji olali i lepiej jak podchodzę do tego jako ewentualnego importu krzakowej wersji niż robić sobie nadzieje na tłumaczenie.

Będą bazować na wersji z PC. Inną kwestią jest czy wyplują to w wersji ang. W końcu to Sega,a po nich nie ma co się wiele spodziewać.

Świetna pożywka dla wszystkich hejterów pc gammingu.

Przez Greenlight przechodzi nieraz tyle syfu i jest to wydawane potem na Steamie, a jakieś porządne stare gierki bądź nowe solidne produkcje muszą się przez to przebijać. Troszkę bez sensu to funkcjonuje.

Może po Disgaea 1 przyjdzie potem pora na kolejne pozycje Nippon Ichi. A z tym DQ to chyba na Gematsu czytałem,że ma wyjść choć nie wiem czy to nie były tylko spekulacje. Tak czy inaczej dzieje się sporo w temacie j-gierek wydawanych na Steam. Oby po czasie przyszła pora na grube ryby z tamtejszego rynku.Takie Lost Odyssey czy Resonance of Fate to by było coś.

Okładka ładna,ciekawe czy ktoś zdecyduje się to wydać na zachodzie.

Raczej nie sądzę by wiele się pod tym względem zmieniło. Steam to burgerowa platforma, a każdy chyba wie jakie podwójne standardy moralne tam mają. Broń,wyrywanie flaków,krew na ekranie OK,ciut pokazanej golizny to od razu OMG demoralizują społeczeństwo...

Te pozostałe ocenzurowane VN jakie są już na Steamie mają w większości patcha uncensor więc tragedii nie ma. Zresztą jak story w VN jest na dobrym poziomie to nawet brak scen seksu czy golizny nie powinien wpłynąć negatywnie na jej odbiór. To w większości jest magnes na tych napalonych odlutków fapujących do animu lasek. Choć trzeba przyznać,że zagrywka z cenzurą głupia jako całokształt. GTA/Postale itd sobie bez problemu leżą na Steam, a jak już coś ma pokazać kawałek cycka czy fikołków to oburzenie i i wielka akcja "poprawiania" gry by można ją było wrzucić na platformę Valve.

Cóż brutalna prawda. Tyle tytułów bym na bank chciał ograć(Bayo,Project zero,Xeno) reszta to tak jakby było dobre promo. Z Ninny nigdy mi nie było po drodze, a fakt,że takie Bayo2 wyszło tylko na WiiU i Megateny na 3DSa były głównymi bodźcami moim większym zainteresowaniem maszynkami. Co nie oznacza,że reszta gierek jest do dupy.To nie, po prostu interesuje mnie tyle platform i tyle gier/serii chciałbym ograć,że od jakiegoś czasu robię ostrą selekcję,do tego dochodzi fakt,że ostatnimi czasy nie lubię szastać zbytnio kasą na gierki.A zabawa z Ninny do tanich nie należy. Konsola+pro controller+gierki (takie PZ w chorych cenach:/) robi swoje.

@Figaro: cóż dla tych 3-4gier nie widzi mi się wywalać 700zł. Jest niby wsteczna kompatybilność ale tam też dużo nie ma, no i trzeba by było kupić pro controller by grać po ludzku+bajery z Wii do ogrania tych paru tytułów. Więc się ciągle wstrzymuję. Zresztą przeszła mi jakoś chęć posiadania zabawek Ninny, 3Dsa kupiłem i jedyne co na to mam to Megateny bo się Atlus rozleniwiło na maksa i tam wypluwa swoje gierki. W końcu bebechy słabe to i koszta tworzenia lepszej grafy odpadają+mln potencjalnych klientów. Dlatego też od czasów przejścia z PS2 ich produkcje nie są tak dobre jak kiedyś. A grać mam w co więc o wypaleniu nie ma mowy. Ot po prostu wkurza mnie jak się branża stacza coraz szybciej. A rakowe akcje z Battlefrontem czy F4 tylko przyspierzają szkodliwe praktyki.

No graficznie też starają się go oddać Ale w sumie nie ma co się pastwić nad tym SFZ. WiiU ledwo zipie więc każdy ex to święto,nawet ten wyglądający jak budżetówka z kiosku.

Tak to sobie tłumacz. A WiiU aż takie słabe nie jest co pokazuje Xeno i Bayo2, po prostu Ninny pewnie dało niezbyt dużo funduszy na ten tytuł i PG robi co może z tymi groszowymi sprawami.

Dziwne by było,gdyby przy takiej oprawie to nie chodziło w 60fpsach. Coś tam pewnie jeszcze PG poprawi jeśli chodzi o grafę ale wielkiego skoku jakości raczej nie będzie.

Ja bym się cieszył jakby Yu-No wrzucili na Steama.

Jak za taką kasę to jak za darmo tym bardziej,że stan sprzętu jest sądząc po zdjęciach bardzo dobry.

Bieda dub,ktoś zaoszczędził na aktorach. Pół biedy,że to nie jest gra skupiona głównie na rozmowach i fabule,a eksploracji więc odruchów wymiotnych nie powinno być tak dużo.

Clannad będzie mieć premierę na Steamie 23listopada: