Też zawsze tak robiłem w online'owych gierkach,w W:ET najwięcej dało się pobawić w cfg i efekty nieraz były całkiem kosmiczne. Gorzej,że za niektóre wartości można było wyłapać bany więc trzeba było uważać co tam się wklepuje w cfg
A w Qlive nie bawiłem się zbytnio suwakami bo odpalałem gierkę sporadycznie, może jutro zobaczę co tam da się ogarnąć w tej wersji.Się zobaczy ile fps'ów da się wyciągnąć i jak ekran wtedy będzie wyglądał XD
Gdyby tak jeszcze zrobili UT'99/W:ET na wzór Qlive to byłbym mega uradowany. Jak dla mnie najlepsze sieciowe wyrzynki jakie stworzono.Szkoda,że skillowe szutery to teraz raczej ciekawostka, a nie główny nurt.