Dobra opcja z tymi skitami z notoriousem, kanye westem i tupakiem
Ogolnie plytka jest bardzo zjadliwa, bardzo ciekawie. Wiadomką jest, że płytę zjadają bity.
Ostry i Kixnare spisali sie swietnie, Matheo troche gorzej, ale wiadomo - styl poznanskiej wioski.
Nawijka zawsze spoko, Tede swietnie sie uzupelnia z Numerem i tworza dobry duet.
Dobry flow, poklady wajbu, dobra plyta ogolnei do czilałtu. Czasem denerwuje 'rapowanie o niczym' w niektorych wersach,
ale da sie to przebolec. Dobra plyta, jedno z lepszych wydawnictw w tym roku.