Szwecja. Depressive black metal. Niklas Olsson. Pierwsze demo w 1998, gdy lider mial 14 lat. Wtedy to byl totalny roz(pipi), który kosił wiekszosc
tamtejszej sceny w tym okresie. Do tej pory Shining wydalo 5 albumów, w przygotowaniu jest juz 6 i pare demówek i innych tego typu wydawnictw. Muzyke, którą serwują nam szwedzkie wypierdki nie mozna nazwac typowym depressive black metalem, jest w niej cos wiecej. To nie typowe napierd,alanie ku czci szatana, to czarna otchłań która pochłania cie wraz z kolejnym przesluchaniem. Muzyka wykonywana przez Niklasa i spółe ma w sobie to cos, to cos co wysysa zycie, ale jednoczesnie uzaleznia od niej. Powolna perkusja, grobowe riffy i na pozór prosta konstrukcja czynia shining narazie najbardziej wartosciowym bandem w tym kieprawym gatunku muzyki, jakim jest Depressive black metal. Naprawde, to cos niszczy zycie. Kapela slynie zreszta z kontrowersyjnego zachowania scenicznego i innych tego typu bzdur, ale kogo to obchodzi.
http://www.myspace.com/shininghalmstad
http://www.metal-archives.com/band.php?id=2256
Enjoy !