Tak te czerwone to wziąłem osobno żeby dostawa była smart. Nie wiem czy to przypadek czy nie, ale dodali mi te dwie czarne podkładki (do pisma miała byc chyba jedna? jedna była luzem w kopercie a druga w srodku w piśmie, może nie ogarneli i dali 2).
Jakość papieru lepsza niż w reedycji PE, okładka jest bardzo gruba, pojedyncze strony też są na całkiem dobrym papierze. Natomiast zawartość na podobnym poziomie. Widać ze to chyba skany, czasem jest lepiej a czasem gorzej. A jeśli chodzi o merytorykę to jednak PE bije to na głowę, przekartkowałem tylko i nie ma za bardzo czego tam czytać...