Kris77

Ja mam opłacone BLIK w momencie zamówienia (konsola i DS) i na razie żadnych postępów.

Przełączasz się na pulpit, w ustawieniach dajesz wygaszanie ekranu (np. 1 minuta), uruchamiasz Steam, dajesz pobieranie i ekran elegancko się wygasza a gra się ściąga. https://www.reddit.com/r/SteamDeck/comments/vsvslo/no_way_to_turn_off_screen_while_downloading/

Do mnie właśnie dojechała slim z napędem kupiona na Aliexpress za 1950 zł. Polski sklep, mieli 600 sztuk. Na 11.11 wchodził kod rabatowy obniżający do tej kwoty. Taniej to chyba nie będzie. I nie ukrywam że mój zapał do limitowanej slim digital znacząco opadł.

No nie żartuję, bo w sumie od 30 lat pracuję w handlu i dla mnie naturalną praktyką jest, że jeśli kończy się dany towar to jest klarowna informacja do partnerów handlowych, że więcej go już nie będzie. Czy wchodzi następca, czy produkt nie udany, czy nie produkujemy i chuj, bo mamy inny biznesplan. Tak to w mojej branży działa. Tutaj jest podejście: nie mam Twojego napędu i co mi zrobisz.

Aby uspokoić temat, może oficjalny komunikat na temat napędów od Sony wyjaśniłby sytuację. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie są świadomi tematu, ogólnej histerii, cyrków z dostępnością i cenami. Niech ludzie gadają, nie ważne czy dobrze, ale żeby gadali o marce. Poza tym od wczoraj ceny PS5 Slim z napędem skoczyły do góry na 2699 zł w większości elektro marketów. Co za przypadek, że miesiąc przed Black Friday. Później obniżymy do 2249 zł i ciesz się panie polaczku że w promocji kupiłeś. Że spisek zwietrzam? Tylko stwierdzam fakt.

Tak sobie czytam ten wątek w oczekiwaniu na koniec listopada (zamówiona slim 30th) i zaczynam mocno żałować, że nie wziąłem w zeszłym tygodniu PS5 Slim z napędem za 2050 zł w Amazon. Przeraża mnie ten cały cyrk z samymi napędami, będą, nie będą, za ile będą jeśli będą, itp, itd. Miałbym już konsolę, w Alana II bym sobie legancko pykał w noc diabła. A czy ta rocznicowa będzie, czy jakieś masowe anulowania zamówień nie pójdą, to też inna sprawa. Bo Sony to nie ma nas w dupie, chyba w 2678 zakręcie jelita, od dupy licząc. Po dwóch generacjach w obozie zielonych wracam do obozu niebieskich, pod warunkiem że się coś nie zesra, a zesrywa się notorycznie. Tyle ode mnie, wracam do siedzenia na schodach w oczekiwaniu na 21.11.

Tak wstępnie (po kilku sparringach) jestem z kasku Adidasa dużo bardziej zadowolony niż z tego Bushido. Rozmiar mam teraz właściwy, mniej zasłania od góry bo warstwa ochronna jest węższa, ale grubsza. Osłony na nos też są większe i bardziej się do niego zbliżają. Jak coś jeszcze zauważę, to dam znać.

Jak ktoś ma i nie wywali sam, to będzie miał. Zdalnie nie usuną.

Slim Anniversary zamówiony, ciekawe czy Media Expert dowiezie.

Dojechał wczoraj ten kask. Rozmiar M dużo bardziej mi pasuje do łba niż L od DBX. Na dniach go przetestuję i dam znać co i jak: https://sportano.pl/p/312552/kask-bokserski-adidas-speed-pro-black-grey

Poszukaj jeszcze preparatów do usuwania zapachów.

Taśmy rzepowej do regulacji z tyłu jest dosyć dużo, więc cisnąć nie powinien. Ważne żeby go zapiąć tak, aby w momencie otrzymania strzała, się nie przesuwał na mordzie. Sprawdź jeszcze taką rzecz - ten kask DBX z osłoną nosa ma poprzeczką na wysokości ust, czy nie będzie przypadkiem utrudniał oddychania. Jeszcze w temacie kasku, ten swój DBX chyba na OLX wrzucę i chyba kupię ten, tylko już rozmiar M: https://allegro.pl/oferta/kask-bokserski-treningowy-adidas-speed-pro-r-m-13809314626?context=7791740ab47480e7e3028c937bc954e8e09eb4cfcacdab13375b410ff9157a5194d9d088fdee88e169212f17f14359028b79efbe1549c5f232935d953cc51aecf068c97e60777d99562ffe47afd91e7229cd5b376e028a793d9926ac79e48f9c7d054504cb7dbd87da419ccc422a24ef5141bdca2d28fd48f9b8f002f37843ec5b893660ddb7cac40634deed18e0b4f8&sellerHasChanged=false&fromVariant=13487424642

Ja właśnie traktuję boks i siłownię jako oczyszczanie głowy, wszystko zostawiam obok, skupiam się na walce, albo na ciężarze. W mojej grupie jest więcej osób 30+ więc nie musimy się użerać z dziećmi, którym się wydaje. Miałem też to szczęście, że kiedy życie mi się wyjebało, ta grupa przyjęła mnie do siebie. Trenowali razem kilka lat, mnie po 2 tygodniach zaczęli traktować jak swojego. I trwa to już ponad 3 lata.

Ja bym wziął M. Na początku będzie sztywny, ale po kilku sparingach zmięknie i jak rzep dociągniesz dobrze, to będzie odstawać.

Ja mam kask DBX z linku który podałeś, tylko model za 139 zł. Generalnie nie mam powodów żeby na niego narzekać. Na dzień dzisiejszy kupiłbym jednak rozmiar mniejszy niż wynikający z mierzenia głowy. Żeby go dobrze i szczelnie zapiąć zostaje mi dosyć dużo rzepa z tyłu głowy. Pewnie trochę się przepocił i ponaciągał, dlatego inaczej się zachowuje. Ale jeśli mam Ci coś poradzić, to ubierz kask, broda nisko (dociśnij do ciała tak aby ją chronić), stań w pozycji bokserskiej i wybierz ten kask, w którym więcej widzisz.