DMC4 to bardzo dobra gra...ale to za mało. Po odejściu od DMC3SE spodziewałem się o wiele wiecej. Kobayashi obiecywał nam, że DMC4 będzie większy i szybszy. To co dostaliśmy to coś zupełnie innego. Beznadziejna historia i nieciekawi bohaterowie (nawet jak na standardy serii), głowny boss to śmiech na sali, mało broni ( a miało być więcej niż w poprzednich częściach), gra jest wolniejsza od DMC3 na Turbo (a miało być odwrotnie), przegięty backtracking, Nero przekapowany, Dante to czołg w porównaniu z trójką, mało bossów i ich powtarzalność (trzy walki z Berialem, Baelem i Echidną to przegięcie. Zwłaszcza, że nie wnoszą nic nowego do swego repertuaru ataków). Ogólnie, poza grafiką, jest gorzej i wolniej.