Killzone na singlu zaliczony, jak dla mnie tryb dla jednego gracza lepszy od trójki, miło mi się grało, fajny patent z dronem, ktróry spełnia 4 podstawowe funkcje. Podoba mi się w singlu, że wszystkie misie nie polegały tylko na strzelaniu. Multiplayer w KZ też spoko, gram z przyjemnością.
NFS:Rivals, początek nowej generacji, grafika niezła, czasami nieźle oczo(pipi)%a. Przeszedłem tryb bandziora (na szybko 6godzinek), przyjemny tytuł, jeszcze pojeżdzę policjantem i porobię misje, które ominąłem.
FEZ (sierpień ps+), ciekawa gierka logiczno-platformukowa, ciekawa stylistyka i klimatyczna muzyczka.
Następne plany Battlefield 4 planuję skończyć singla (myślę, że te 5 godzin się przemęczę), potem multiplayer.