K@t
Użytkownicy-
Postów
949 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez K@t
-
Te narzekania malkontentów na małą ilość walk to też właściwie jakieś z kosmosu są. Póki co do 10 chapteru starć było całkiem sporo. Jedyna różnica pomiędzy U1 i U2 jest taka, że wrogowie nie wyskakują bez końca na modłę CoD. Poza tym starcia częściej zachęcają do kombinowania, podchodzenia cichaczem, czy wdawania się w - za(pipi)iste moim zdaniem - walki wręcz. Jest o wiele mniej siedzenia za zasłoną 30 min i odpierania fal wrogów. Zresztą od tego jest stosowny tryb w multi Proporcje gameplayowe są idealne jak na mój gust.
-
Ze znalezieniem ludzi do gry w Warzone (zadania) nie powinno być problemu. Z resztą trybów jest już gorzej, a o grze na mapkach z DLC to praktycznie możesz zapomnieć. Samo multi jest naprawdę dobre i miodne, tylko GG sami je zarżnęli niestety.
-
Nieprzyjemny to jest skrajny w pesymizm w każdym aspekcie. Nieprzyjemne jest też to, że mnie lepiej nazwać Morrowindowym geekiem, a Howarda krasomówcą. Tak jak by przez ostatnich 10 lat Bethesda nie udowodniła już, że potrafi stworzyć dzieło unikalne. Przecież kolega wytłumaczył jasno, że nie podnieca się nie wiadomo czym, tylko potwierdzonym elementem gameplayu. Zresztą pisałem już przecież - takie efekty pogodowe istniały już w Morrowindzie, prawie 10 lat temu! Tym bardziej nie rozumiem, czemu podobny motyw Twoim zdaniem nie miałby się pojawić w Skyrim. Kolejna sprawa - o Oblivionie i F3 można mówić choć co, ale jakkolwiek by nie było, to są to naprawdę wielkie, świetne, unikalne i cudowne tytuły. Mimo swoich niedoróbek. Nie wiem skąd raptem te pojazdy na Bethesdę. Przecież nikt nie oczekuje gruszek na wierzbie, a po prostu kolejnego, wielkiego RPGa, który wessie nas na kilkaset godzin. A że tak będzie, to nie ulega wątpliwości.
-
Cóż, u mnie jest zgoła odmiennie - musiałem zmusić się do zrobienia przerwy, by nie zaliczyć wszystkiego pierwszego dnia Nie idzie się oderwać od pada. Samouczek wprowadzający walkę jest imo świetny, jak i cała akcja na początku. A rozplanowanie i reżyseria wszystkiego jest wg. mnie idealna. Wspomniane przeskoki pomiędzy strzelaniem, a całą resztą, były przecież bardziej wyczuwalne w Uncharted 1 niż tutaj. Żadnych większych bugów do tej pory nie uświadczyłem, więc widać mam szczęście. Generalnie to jestem wręcz pozytywnie zaskoczony - psioczcie tak dalej, to będzie mi się grało jeszcze przyjemniej Huh, żeby wszyscy developerzy robili sequele na takie "6/10". O ile zawsze szanuję czyjeś odmienne zdanie, tak niektórych zarzutów teraz po prostu pojąć nie potrafię. Haha, serwis honestgamers wystawił U3.... 4/10. Nawet nie wchodźcie, żeby nie nabijać im klików.
-
U mnie też nic, ani żadnej informacji. edit up, możliwe że faktycznie to tylko dla USA, nawet nie interesowałem się tym mówiąc szczerze
-
A ja mam malutkie pytanko - czy u innych też w paru miejscach tekstury zachowywały się dziwnie? Tzn dosłownie w jednym miejscu w Londynie tekstury doczytały się dopiero po jakichś 15s, wcześniej wyglądały paskudnie. Potem znowu w czasie jednej scenki dywan - zależnie od ujęcia - raz był zbitkiem kolorowych plam, a innym razem wyglądał jak należy. To o tyle dziwniejsze, że poza tymi momentami tekstury są świetnej jakości i np. w dużych i bardzo szczegółowych lokacjach nie ma z nimi żadnego problemu.
-
Oczytałem się tu wcześniej, że pierwszy chapter niby strasznie nijaki, rozczarowujący i w ogóle kalka Heavy Rain. Co za bzdura. A co do limitki - samo pudełko naprawdę fajne, ale ta kieszeń na płytę to koszmar. 5 min się szarpałem, bo płyta utknęła w połowie i za Chiny nie chciała wyjść. Dobrze, że mam zapasowe pudełko z preordera.
-
No, U3 już do odebrania, zaraz się wybieram do Empiku
-
Ja w żadnym wypadku nie uderzałem w Twoje opinie Zresztą jak najbardziej popieram Twoje podejście - to że Y jest gorszy niż X nie oznacza, że to powód do płaczów od razu. Ja liczę na przygodę co najmniej tak dobrą jak w Uncharted 1, a skoro wg większości jest lepiej, to ja nie mam się o co czepiać.
-
No dokładnie o to mi chodzi Nie lubię hipokryzji, a takie narzekanie troszkę nią zalatuje. Bo skoro U1 i U2 to takie wspaniałe gry, to czemu coś pomiędzy jest już złe? Może przesadzam, fakt - rozumiem, że niektórzy się zawiedli bo oczekiwali kolejnego objawienia, ale kurde - trochę dystansu do tego wszystkiego. Ale dla mnie to w sumie okej sprawa - po przeczytaniu tylu narzekań mam nadzieję pozytywnie się zawieść
-
To chyba można ocenić dopiero po ograniu gry, czyż nie? Z cudzych opinii to można wywnioskować choć co - gdyby niektórzy nie podawali tu swoich ocen, to po ich postach można by sądzić, że gra zasługuje na 6/10 co najwyżej. Przyznam, że jednej rzeczy nie rozumiem - skoro gra faktycznie jest ciut gorsza od U2, to to jest coś złego w tym? I od kiedy w ogóle U1 jest ZŁĄ grą (bo i coś takiego można wywnioskować czytając temat). A niektórych płacze opierają się właśnie na tych zarzutach - gorzej niż U2, lepiej niż U1. Damn, dla mnie obydwie te gry trzymają niemal taki sam, za(pipi)iście wysoki poziom, jakiego inne serie mogą pozazdrościć.
-
Pierwszy raz nie mogę się doczekac jakiegoś trailera - ta gra zmiecie wszystko. Grafika wygląda świetnie i sam nie wiem skąd może pochodzić - Bethesda zawsze pokazuje wersje z X360, ale może na potrzeby trailera skorzystali z portu PCtowego.
-
A może dlatego że update sklepu jest dopiero jutro?
-
No z takimi odzywkami to proszę nie do mnie. Ja w grę jeszcze nie grałem, a na żadne większe spoilery (przynajmniej nieoznaczone) się tu nie natknąłem. Ale fakt, łatwiej się czepiać niż zajrzeć na ostatnią stronę.
-
Wyżej była już waga podawana i jednocześnie wspomniano, że Oblivion waży tylko 4GB - tak więcej wielkość świata nie ma tu wiele do rzeczy
-
Przecież średnio co dwa posty ktoś pisze, że multi nadal nie działa Przynajmniej dzisiaj rano jeszcze nie hulało - jutro już powinno być jasne wszystko.
-
Coś takiego można było już doświadczyć w Morrowindzie (burze piaskowe), więc nie wiem skąd ten pesymizm. Brakowało tylko smoków latających gdzieś na granicy widoczności.
-
Najlepsza gra z całej serii, najlepsza na PS3, najlepsza w jaką grałeś, ale nadal nie zasługuje na pełną dychę? Lol powodzenia
-
Ktoś wcześniej chyba o tym pisał ale nie mogę się dokopać do informacji - Crushing odblokowuje się tym razem po zaliczeniu Normala, czy dopiero po Hardzie?
-
Ja nie neguję pewnej sztywności i drewna obecnego w Morro, widocznego szczególnie teraz, ale kurde - w 2002 roku ta gra po prostu urywała dupę. I dokładnie jak pisze Humulin - muzyka, klimat, masa szczegółów które zaatakowały mnie po odpaleniu gry (która wtedy jeszcze mi wisiała tak po prawdzie) przesądziły o wszystkim. A klimat i wygląd Vvardenfell to imo główna zaleta gry. Właśnie przez te grzyby, bardzo niecodzienny design, tak odmienny dla typowego heroic fantasy z którym z kolei przesadzili w do bólu cukierkowym Oblivionie (który i tak jest bdb grą, chociaż od takiego Gothica 3 odróżnia go jedynie jakość questów pobocznych i olbrzymie tło historyczne i mitologiczne). W Skyrim mam nadzieję znaleźć takiego duchowego spadkobiercę Morrowinda właśnie - ten kraj ma być nieprzyjazny, nieprzystępny i zupełnie inny od tego, jaki oferują inne RPGi. Zresztą do Morrowinda z przyjemnością wracam nawet teraz. Do Obliviona już nieszczególnie mnie ciągnie. Immersja w TESIII jest jakiś trylion razy większa, niż w wielu innych - wyglądających może pięknie i wcale nie drewnianych - tytułach. Ba, zresztą Fallout: New Vegas też udowadnia, że spora ilość drewna w drewnie nie psuje zabawy w żaden sposób ;-)
-
Dzisiaj dowiedziałem się już, że Uncharted to strzelanina, a eksploracja, zagadki i przygoda są w niej niepotrzebne. Dlatego i mieszanie z błotem Morrowinda mnie nie dziwi specjalnie. Z drugiej strony to przykre że wyzywasz mnie od TESowych geeków, bo właściwie do tej serii ciągnie mnie tak samo, jak do wielu innych RPGów. Nie moja wina, że w wielu aspektach Morrowind do tej pory pozostaje niedościgniony. Swoją drogą - skoro Morrowind jest drewniany, to ja nie wiem jak określić drugiego (i w sumie miejscami trzeciego) Gothica
-
"Drewniany" Morrowind zjada na śniadanie Obliviona i gros nowszych RPGów, więc offence kompletnie niezrozumiały.
-
A to ciekawe że większość sieci nie może sprzedawać pod groźbą kar, ale sklepy Sony mogą już jak najbardziej. Za(pipi)ista polityka:)
-
Cokolwiek by nie mówić o grach Bethesdy - questy poboczne robią mistrzowskie. Lepiej, żeby sam wątek główny także był ciekawy i mniej sztampowy niż w Oblivionie czy F3.
-
Też dostałem maila z empik.com - odbiór w środę Uff, dobrze było przeprosić się z New Vegas po roku