K@t

Singlowe DLC oficjalnie zapowiedziane na październik. inFamous 2: Festival of Blood - wampiry w roli głównej. Chociaż DLC to raczej mało powiedziane, to raczej coś w stylu Undead Nightmare.

Po skończeniu gry drugi raz i uzyskaniu odmiennego zakończenia dostaje się komunikat (po creditsach) o zaliczeniu gry na obydwa możliwe sposoby, co nagradzane jest 15 tys. XP oraz odblokowaniem wszystkich mocy z przeciwnej karmy. Sam przechodzę grę drugi raz jako Zły, ale wszędzie można wyczytać, że za drugie ukończenie dostaje się wspomniany bonus. Poziom trudności dowolny.

"Synu", pisz po polsku łaskawie, bo "kĄsole" trącają trochę złośliwością i dziecinadą, a to raczej nie pomaga w byciu odbieranym poważnie...

Tzn gwoli wyjaśnienia - ja nie przywołałem CoD i BF żeby im zarzucić, że nie są grami głębokimi, a jedynie dla porównania w kwestii przedpremierowych przechwałek i obiecania gruszek na wierzbie. Wprawdzie hype przed Infinite jest nakręcany znacznie bardziej, niż przed premierą pierwszego BioShocka, ale jak mówiłem - nie mam powodu, żeby nie wierzyć w te zapewnienia i zapowiedzi

Ale Levine i BioShock to nie Acti i CoD/EA i BF Levine lubi się rozwodzić nad różnymi dziwnymi rzeczami, ale nie ma powodu, żeby od razu twierdzić, że to czcze gadanie, a gra będzie jakąś wydmuszką emocjonalną.

Dżizas fakin krajst, wiem że marudzę, ale to jest kpina po prostu. Przez godzinę nie można znaleźć kompletnie nikogo do gry, a jak już się znajdzie, to grać się nie da. Cała drużyna ciągle leży, bo osoby z przeciwnej są chyba nieśmiertelne - trzech gości strzelało jednocześnie w jednego, bezskutecznie. Nie wiem jakim cudem takie kwiatki są w ogóle możliwe, rozgrywka w demie w porównaniu z pełną wersją, to był Raj.

Loteria. Zaraz po napisaniu posta znowu odpaliłem grę, grałem aż do teraz i było za(pipi)iście O dziwo żółty czy czerwony ping nie zawsze przekłada się na większe lagi czy problemy z detekcją, nie mam już pojęcia o co chodzi. Tak czy siak to aż prosi się o jakiegoś porządnego patcha. I działające statsy...

Cóż, zaczynam się zastanawiać nad odsprzedaniem tego. Było miło, ale z każdym dniem jest coraz gorzej. W prawie każdej grze ping czerwony lub zółty, nawet w potyczkach 5vs5, a sytuacje w których trzeba w kogoś wpakować 2 magazynki, lub strzały prosto w klatę nie są w ogóle odnotowywane - są normą. Tylko wczoraj miałem z 10 meczy, gdzie wynik typu 3-20 nie był niczym niezwykłym. Już szczytem była akcja w której jakiś facet bawił się w Rambo i leciał prosto na dwie osoby biorąc na siebie cały ich ostrzał nie robiąc sobie z niego nic. Do tego dochodzą teleportacje innych graczy na moich oczach albo w chwili, kiedy oddaję do nich strzał. Zobaczymy jak będzie dalej, ale robi coraz bardziej niefajnie. edit No i przesądzone. miałem właśnie jeden z lepszych meczy w ostatnim czasie, kiedy... gra zwiesiła mi konsolę w samym środku rozgrywki. Porażka.

Oho, czyli na PS3Site szykuje się już kolejny news pt. "HOT: Skyrim wygląda jak Daggerfall"? :> Po takiej jakości nagrania ciężko cokolwiek osądzić, ale ta walka w czasie burza wygląda świetnie.

Gram chyba od lutego - zero freezów, zero problemów z odnajdywaniem gier, lagi zaskakująco rzadkie.

No właśnie wkurzałem się na początku, bo nie miałem DLC i wywalało mnie po co drugim meczu. Oczywiście jeśli na jakikolwiek się dostałem, bo normą było siedzenie samemu w lobby, czy zalagowane mecze z czerwonym pingiem u 90% graczy. Zachęciła mnie cena dodatku i o dziwo po jego ściągnięciu nie było problemów ani ze znajdowaniem gry, ani z połączeniem. Zobaczymy jak będzie dalej, ale i tak szkoda, że THQ całkowicie kładzie lagę na ten tytuł. Gdyby trochę doszlifować parę rzeczy, to byłoby najlepsze multi tego roku. Killzone 3 niestety umarło dla mnie.

Z racji sporej obniżki cen, nadrabiam. Singiel okej, narracyjnie i fabularnie imo lepszy niż MW i haterzy mogą się schować. Multi bardzo miodne i zaskakująco dobre, chociaż swoje wady ma. Niech mi ktoś jednak powie - jakim cudem gra hulająca na Unreal Engine (bo podobno hula?) może wyglądać tak paskudnie? Całe szczęście, że idzie się przyzwyczaić. Pomijając jednak grafę, to na chwilę obecną tytuł bardzo solidny. Zobaczymy jak multi sprawi się w ciągu kolejnych dni, bo słyszałem o różnych cyrkach.

Po odpaleniu gry nowa amunicja się pojawiła nagle. I dostępna od razu dla każdej klasy/broni, więc już nie mam pojęcia

Jak w końcu wygląda sprawa z odblokowaniem Mangum Ammo? Dobiłem do 15 levelu, ale specjalizacja dalej jest nieaktywna, w podglądzie wymagań jest puste pole. Według statystyk MA powinno się już odblokować.

Czwarte DLC oficjalnie zapowiedziane i tym samym Acti pobiło chyba kolejny rekord - cena wszystkich dodatków przekracza 200zł, co daje w sumie więcej, niż cena samej gry. Dobre

Jest jedno DLC dodające dwa nowe poziomy trudności, nowe bronie i achievementy. A innego DLC niż do Singla nie ma, bo gra nie posiada multiplayera.

Oczywiście, że lepsza:) W ogóle nie rozumiem tego biadolenia odnośnie rzekomego regresu grafiki. Ktoś raz puścił w ruch takie stwierdzenie i teraz wszyscy powtarzają. O ile wygląd multi to kwestia sporna, tak singiel na gameplyu i trailerach wyglądają olśniewająco (oświetlenie, wygląd i postaci i mimika właśnie!). Przepaść jakościowa nie jest wprawdzie tak wielka, jak pomiędzy U1, a U2, ale zupełnie wystarczająca. Zresztą Uncharted 2 do tej pory wygląda cudnie.

Rzeczywiście podczas E3 się sprecyzował, ale jednocześnie nie musi to wcale obalać żadnych możliwych teorii. Nauczony pierwszym BioShockiem wiem, że nic wcale nie musi być takie, jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. Rozmawiamy o grze, gdzie możliwe jest korzystanie z wyrw w czasoprzestrzeni, a w chmurach fruwa wielka metropolia - kwestia interpretacji pewnych rzeczy jest chyba ostatnim powodem do kłótni i nie zdziwię się, jeśli końcowy twist i tak wszystko pozamiata.

A skąd wiesz, że to jest inna rzeczywistość? Skąd wiesz, że akcja toczy się na długo przed wydarzeniami z B1? Levine na dobrą sprawę unika odpowiedzi i odpowiada wymijająco, jeśli padają pytania o czas akcji i powiązania z BioShockiem. Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby akcja toczyła się o wiele bliżej współczesności, niż nam się wydaje.

Taki : http://imageshack.us/photo/my-images/199/infiniteo.jpg/

Albo raczej po, co też sugeruje pokazany ostatnio gameplay i easter egg, który był tu niedawno publikowany ;-)

"Te parę lat" - heh, dobre Nie przesadzajmy znowu, to TYLKO 4 lata, a nie jest to nie wiadomo jaki okres. BioShock mógłby bez problemu walczyć o miano najładniejszej gry z wychodzącymi teraz nowościami. Dla przykładu Modern Warfare zestarzało się bardzo, a to ten sam rocznik.

Demo, to wycięty kawałek z ukończonej wersji gry. Beta to wycięty kawałek z NIE ukończonej wersji gry Po to właśnie wydaje się betę, żeby uniknąć takich cyrków (zwiechy, wywaleni z serwerów) w wypadku pełnej wersji. Możemy się na to wkurzać, ale takie są uroki wersji testowych właśnie.

Po zainstalowaniu aktualizacji za 10 razem, udało mi się w końcu dołączyć do party ze znajomymi. Nie wiem wprawdzie czy nie jedynie zbieg okoliczności Beta dalej leży widzę damn, przez najbliższe 4 dni mnie nie będzie, więc też nie pogram, a 25 lvl sam się nie zrobi.

I kolejny problem, również u niemal wszystkich - brak możliwości połączenia z serwerami, freezy i wywalanie z PSN. Teraz w ogóle nie można grać