K@t
Użytkownicy-
Postów
949 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez K@t
-
To niech przynajmniej polują na fragi w pobliżu strategicznych punktów Co mi z ich strzelania, skoro na obszarze, którego trzeba bronić znajdują się tylko dwie osoby. Jeśli w międzyczasie komuś z innej drużyny uda się przejąć nasz pobliski spawnpoint, to już w ogóle pozamiatane. Taktyk przejmie respa automatycznie kiedy znajdzie się w pobliżu. Nie działa to jedynie w Warfare. I w ogóle z resztą dyskusji lepiej przenieść się do właściwego tematu
-
Dokładnie. Podobnie będzie z kolejnym DLC - złomowisko np. tylko dla Warzone będzie. Zdarza mi się to nad wyraz często, przy czym wtedy jestem najczęściej jedynym taktykiem na mapie -,-' Jak idiota przejmuję (przynajmniej staram się) kolejne punkty spawnów, bo inaczej nie ma nawet szans na normalną grę. No ale i tak koniec końców zaliczaniem zadań zajmuje się może max 5 osob, a reszta poluje na fragi. Dlatego tym bardziej jestem za zmniejszeniem ilości graczy w tym trybie, a także obniżeniem ilości XP przyznawanych tu za zabójstwa. Szkoda, bo po meczu z beznadziejną drużyną wiele osób może się zniechęcić do Warzone, a to naprawdę genialny tryb i całą moc pokazuje właśnie przy grze z ogarniętymi ludźmi.
-
Targ jest świetny, ale ileż można na dłuższą metę Podoba mi się MALWR Graveyard - świetny klimat. Szkoda, że nie ma podobnej mapy w Warfare.
-
Retro Map Pack to jeden z elementów EK. Zresztą bardzo dużo osób gra na tych dwóch mapach - jeśli w Warzone nie wybiorę innej, to na 100% zawsze trafiam na Targ Salamun.
-
A czy KZ2 przypadkiem też nie miało tylko ośmiu map na starcie? Ja się cieszę z dorwanej za 199 Kolekcjonerki - jest 10 mapek, a z DLC dojdą kolejne. Cóż, takie czasy - grunt, że mapy w KZ3 nie nudzą się szybko.
-
Ktoś już wspominał wcześniej, że w polskiej wersji wykorzystano część gotowych nagrań z KZ2.
-
No tak czy siak ja już dzisiaj pasuję W tygodniu powinno być lżej. A tak jeszcze w związku z różnymi problemami - wiadomość od członka GG (daję w spoiler, bo krowiasta): Czyli problemy nie są olewane i miejmy nadzieję, że zostaną naprawione wkrótce.
-
Ins, ja od kilku godzin mam problem z dołączaniem do niektórych meczy, a w innych z kolei jest minimalny lag. Wiem, że moje łącze miewa focha, ale w tym wypadku to pewnie także kwestia ruchu na serwerach - w końcu pierwszy weekend po premierze ;-)
-
@kowal Ani razu mi się konsola nie zwiesiła. Długie posiedzenia przy multi urządzasz? Może rób większe przerwy, żeby konsola trochę odsapnęła - nie da się ukryć, że KZ3 jest dość sprzętożerne Gratuluję. U mnie póki co jedynie jedynie 800 killi i średnia 1,25. Zresztą na statsy zerkam co jakiś czas, więc nie wiem jak się to kształtuje po każdym posiedzeniu.
-
Pewnie dlatego, że zamiast jakieś konkretnej rewolucji jest "jedynie" krok do przodu. Większość recenzentów zarzuca głównie kiepską historię. Jak widać jest to dość subiektywna sprawa, bo jednym to przeszkadza, a innym nie. A pod względem gameplayu, technikaliów i atmosfery jest świetnie i z tym ciężko się nie zgodzić. Podejrzewam, że oceny byłyby bardziej równe i wyższe, gdyby całość była nieco dłuższa.
-
Dobrze wiedzieć Do tej pory celem byłem tylko raz - na Targu Salamun, ale udało mi się skitrać przy jednym z respów "na pięterku", gdzie było tylko jedno wejście. O ile team jest myślący, to jest jeszcze lepiej, bo wiadomo że ma się plecy.
-
Jedyne moje zastrzeżenie do fabuły, to bezpłciowe zakończenie. Spoilerować nie będę, bo kto grał ten wie. Mogło by być nieco bardziej rozbudowane, żeby dać większe poczucie - że tak to nazwę - "spełnienia"
-
Teraz będzie tylko lepiej. Nie tylko pod względem grafiki/3D, ale ogólnie świetnego designu. Pierwsze chaptery są właściwie średnie w porównaniu z resztą.
-
Może źle to rozczytujesz. Po każdym meczu pokazuje Ci się coś w stylu 2(+0), co oznacza, że już masz np. dwa punkty (odblokowane wcześniej), ale teraz nie dostałeś żadnego. Nie ma innej opcji, jak tylko przy wskakiwaniu na kolejny poziom. Ja natomiast zagrałem w końcu porządny, świetny mecz w Strefie Wojny Większość ludzi współpracowała i kombinowała tak, że można było bez problemu nałapać punktów i za zadania, i za kille. Kiedy tylko trafi się na myślący team, to gra zmienia się nie do poznania.
-
Ja tak samo - najgorzej, że taktyków i medyków jest zawsze najmniej, przez co czasem robi się kicha straszliwa. Strefa w ogóle jest świetnym trybem (genialne mapy), ale często wszystko psuje nieudolna drużyna. Teraz miałem sytuację taką, gdzie zaliczaniem zadań zajmowały się może ze 3 osoby, a reszta polowała na fragi. Czasem można się ostro owku(tentego)wiać, bo starasz się grać jak najlepiej, a tu reszta ma w cele misji w poważaniu.
-
Też miałem trochę problemów w czasie ucieczki z dżungli. I fakt faktem - niektórzy Helghaści są cholernie odporni. Czasem nawet seria w łeb nie pomaga.
-
Zdarza mi się to często - nieważne jaką klasą gram. Czasem chowa się za winklem i ostrzeliwuję z kimś chowającym się kilka metrów dalej, a moje strzały trafiają we wspomnianą niewidzialną ścianę. Kiedyś wpakowałem w delikwenta cały magazynek i nie zrobiłem mu najmniejszej krzywdy.
-
No i koniec singla. Grałem przez 4 dni na raty, więc krótki czas gry wcale nie przeszkadzał. Ba, nawet nie zauważyłem, żeby gra była jakoś ekstremalnie krótka. Z ostatnim Medalem poszło jeszcze szybciej Końcówka świetna, od Złomowiska zaczyna się typowa epa maskująca braki scenariusza, ale who cares - grunt, że gameplay to najwyższa półka FPS. Ending ewidentnie pod sequel i w sumie trochę brakuje jakiegoś bardziej wyrazistego zakończenia. Suma sumarum - solidne 9/10. Rozgrywka odpowiednio intensywna, przeplatana fajnymi sekcjami "na szynach". Do tego różnorodne, miejscami piękne lokacje, genialny soundtrack i miażdżący design. Gra nie nudzi ani na chwilę, a to najważniejsze. W dodatku od razu jest ochota na kolejne podejście, co jest chyba rekomendacją samą w sobie.
-
Miny najlepiej jest niszczyć strzelając do nich. Gorzej, jeśli faktycznie jej nie zauważysz, ale cóż Uodporniłem się na takie zagrywki po multi w BioShocku 2.
-
Taki, a nie inny podział mapek jest też pewnie właśnie po to, żeby wszyscy nie siedzieli ciągle na tradycyjnym deathmachu W sumie to najlepsza rozrywka na krótkie posiedzenie, ale w weekend mam zamiar rozegrać się porządnie w pozostałych trybach.
-
No nieźle - wprawdzie nie hołduję trendowi wypuszczania kolejnych DLC co tydzień, ale zaprezentowana mapka wygląda naprawdę fajnie. W dodatku lubię takie deszczowe klimaty. Mnie bardziej wkurzają blokujący mnie członkowie drużyny. Często jest tak, że facet blokuje schody/wąskie przejście i po pierwsze: nie pozwala w ogóle strzelać do wrogów znajdujących się dalej, no i po drugie: często sam w ogóle nie zauważa zagrożenia (granat, lecący prosto na nas infiltrator) i nie raz giniemy obydwoje Nie da się ani bronić, ani wycofać. A sama klasa Infiltratora jest zdecydowanie przegięta. Używanie przebrania powinno być jakoś limitowane - najlepiej czasowo. Też na próbę zagrałem nim w Dżungli i waliłem same killstreaki.
-
Rety, czy te punkty i mnożnik to naprawdę tak ważna kwestia? Przecież na początku doświadczenie zdobywa się szybko i spokojnie można to nadrobić. Nie wiem po co w ogóle tego typu bonusy. Inna sprawa, jeśli ktoś zapłacił więcej tylko i wyłącznie dla ww. dodatków, ale to imo też dziwne. Bardziej cieszy mnie estetyczne wydanie gry plus jakieś sensowne dodatki, jak mapy czy OST.
-
Raczej nie będzie. Grę wyda Cenega, więc właściwie to nawet lepiej, żeby lokalizacji nie było Tak, już widzę kolejną burzę i deklaracje "nie kupię tego gówna po angielsku".
-
Nie zdarzyło mi się nic takiego do tej pory. Jeszcze zwrócę na to uwagę w dalszej części gry, ale raczej zauważałbym, bo też mnie wpieniają takie szczegóły.
-
Nie chcę krakać, ale do chapteru z jetpackami też nie uświadczyłem żadnych zwiech, ani drastycznych spadków FPS. Jedynie przypadki o jakich pisano wyżej - sekundowy lag w wypadku autozapisu i opóźnienie przy rozwalaniu drzwi To raczej drobne bzdury do poprawienia w patchu. Konsola nie zwiesiła się ani razu. Już w becie siedziałem dość sporo i obyło się bez problemów, chociaż znajomemu zwiesiło konsolę 2 razy. To jednak faktycznie może być problem z samą grą - w Uncharted 2 niejednokrotnie zdarzało się, że zwiechę łapali WSZYSCY naraz.