No nie ma co, za(pipi)isty jesteś, więcej już nie musisz grać. REPSEKT!
To się zacznie. Przepraszam, że mam inne zdanie niż Twoje i wg mnie MW2 ma więcej atutów niż BC. Mówisz, że jest kilka maszynek na mapę, super. Gość wsiada do czołgu, wpada na tyły wroga, wali na pałę. Rozwalą go to odradza się i czeka na następny czołg. Co do killstreaków w MW2, jednak żeby nabić Pave Lowa czy coś innego, ktoś musi zabić iluś tam przeciwników. Jak jesteś słaby i typek, który kampi przez cały mecz w jednym miejscu, cały czas Cię zabija, to sorry, ale może wystarczy pomyśleć albo zacząć grać w Vivę Pinatę. Ciekawy jestem po jakim czasie nie będziesz miał z kim grać w BC2.
Powiedział "dorosły" człowiek. Również Cię pozdrawiam.
To poczekaj jeszcze trochę. A na przyszłość, można wyciszać ludzi już w lobby. Może jednak zaznajomić się z grą trochę lepiej.