Lucky77

F1 jakoś im wychodzi pod kątem realizmu od czasów 2011. Skoro wydają co rok, to musi się to opłacać. Z Dirtem stale eksperymentują, nie wiem po co. Może skończy jak Showdown, którego nikt nie kupił. Dirt 3 to była full gra, a wydali Dirt 4, które okazuje się dużym demem. Nie daj Boże żeby Milestone przejęło licencję na WRC, bo pewnie zacierają ręce.

Niech w końcu dadzą normalne dźwięki, szczególnie wydechu. W 2013 się to udało. Przy bolidzie F1 zatyka się uszy...

W stosunku do Dirt Rally tu jakieś szybkie te nawroty. Jakieś wspomagacze miałeś?

Wątpię, żeby to były dwie serie. Dlatego swoją kopię Dirt Rally schowałem pod poduszkę. Seria pewnie pójdzie w arcade. Szkoda.

Się dzieje. Robert wraca na "swój tor"!!! Pracował na to całe życie...

http://www.robertkubica-klubkibicow.pl/2017/06/alan-permane-powiedzialbym-ze-zrobimy-czegos-przyszlosci/ Nikt z nas nie wie, na ile sprawna jest jego dłoń. Ale, jak sam wspomina, nie ma problemu by zasiadł w bolidzie jeśli wprowadzą modyfikacje szerokości kokpitu 5-10cm. Myślę, że skoro dobrze radził sobie w autach WRC, to dłoń ma sprawną... więc po co mu ta szerokość...? Nikt wcześniej nie wspominał o jego powrocie. Teraz pokazano Roberta w bolidzie i nagłośniono. Uważam, że nie była to niedzielna wycieczka po padoku lecz sprawdzian i plany na przyszłość. Serce się raduje, a życie każe czekać...

No i całe podsumowanie. Eureka... to jest Dirt 4 a nie Dirt Rally 2. Czyli powrót do przeszłości. Przypuszczam, że pierwszy DIRT pozostanie taką legendą jak Richard Burns Rally . Piszę co widzę i słyszę bo w to nie zagram. Chyba, że by dali ciężarówki. Codemasters nie może się zdecydować, nie pierwszy raz. Ale te raptem kilka lokacji i na siłę Buggy zamiast Hill Climb. Dobrze, że F1 2016 im wyszła doskonale...

Historia się powtarza. To mega pro super konsole robione pod mega okulus pro 4K ultra 8HD ready. Kowalski i tak nie wie o co biega. Zrobili dym przez te hełmy. To nie wystarczy wyjrzeć przez okno? Skończy się jak z 3D i kinektem . W tej generacji więcej konsol od dobrych gier.

Mnie najbardziej martwi ten ubogi singiel. Zastanawiam się, czego jeszcze u konkurencji nie ma, a co mogło by być w GT. Widząc safety car właśnie to mi się skojarzyło plus zjazdy do boksów z mechanikami. Cała ta sportowa, realistyczna otoczka by się przydała.

"W ramach zawodów dzielonych ze względu na rodzaj pojazdu porozbijamy gąbki i powalczymy z czasem, zbierając porozrzucane tu i ówdzie kulki." Aha, gąbki i kulki. Czytam, że znów mało tras i model jazdy prosty. Jeszcze cofanie czasu poprosimy i wyjdzie z tego drugi Loeb. Coś się "mistrzowie" nie napracowali specjalnie, a potencjał był ogromny.

Kiedyś był wywiad co planuje po WRC. Powiedział, że jeszcze nie wie, ale na pewno coś poważniejszego. A mnie nie ma kto uszczypnąć. Co by nie było to i tak nasz Robert jest legendą.

Dlatego celowo nie porównywałem do Dirta. Inna kategoria. Jeśli ktoś nie trawił piątki to do niech nie podchodzi do szóstki... no i na odwrót. Po za lekkimi spadkami animacji, wozy brzmią lepiej a prowadzenie wymaga większej koncentracji. Generalnie jest trudniej. Gram na zmianę z WRC5, więc mam na bieżąco porównanie. Zmienili sezon na 2016 i kilka drobiazgów. Po za tym w nowej edycji powtarzają się odcinki, tyle, że raz w dzień a raz w nocy. Ogromny i największy minus to BRAK WSZYSTKICH OS-ów!!! Szkoda, bo im dłużej gram, tym bardziej wciąga.

Gram to mogę ocenić. Generalnie to jest poprawiana "piątka". Lepszy, trudniejszy model jazdy. Przyłożono większą wagę do nawierzchni. Barierki nas zatrzymują a pagórki nie pozwalają na tak częste ścinanie zakrętów. Grafika trochę żywsza i bardziej płynna. Auto nie psuje się po pierwszym dzwonie. Nareszcie widać rozgrzane tarcze. Najbardziej mnie cieszą pełne mistrzostwa, ostatnio były, ale bez alei serwisowej. Czas nie dostosowuje się do gracza. A teraz największy zgrzyt sezonu: nie ma wszystkich os-ów! W "piątce" też nie było, dodali jako płatne DLC, co uważam za kpinę. Pewnie teraz zrobią podobnie. Brakuje mi wozów z poprzednich sezonów. Następny banał to ich strona wrcpluc.com. Możemy kupić sobie filmiki itp. Ale to powinno być w grze! Choć dodano jedną kamerę, powtórki nadal są słabe. Suma sumarum, zamiast tylko poprawiać, mogli też coś dodać. Jeździ się lepiej, ale znów mało gry w grze. Dodali więcej kar i zlikwidowali przewinięcia. Trzeba się trochę więcej wysilić podczas jazdy. Ale wydaje mi się, że autorzy boją się większej symulacji. Jest tylko ABS i TC. Wystarczyło zrobić trudniejszy model jazdy i dać więcej asyst dla zielonych. W końcu to WRC.

Łyknąłem ciężarówkę Mercedesa... kurde, ale bieda. Wiem, że to krótka kabina, ale jakiś widok zza zderzaka mogli zrobić. Prezentuje się ślicznie. Tylko dlaczego to się prowadzi jak McLaren. No i Panowie... to ma 12 litra pojemności i wielką turbinę, a ja tu słyszę Golfa 1.6

Dlaczego? Przecież to była wizytówka dla PlayStation. Wystarczy im "szóstka' na PS3? Co się dzieje z Polyphony !

Gram na Xbox One i trochę się dłonie pocą. Najlepiej mi się grało na padzie od PS4 albo na limitowanym do Forza, który ma gumowany spód. Wydaje mi się, że gra nie jest robiona pod kierownicę. Na padzie świetnie idzie wyczuć auto. Zresztą sam model jazdy nie jest symulacyjny, moim zdaniem. Co z tego, że koła mielą bez TC. Bez TC praktycznie nie da się grać. Jeśli pozna się wszystkie zakręty, a to raczej obowiązkowe, to na padzie kręci się super czasy. Na trzecim poziomie trudności 1 miejsce to nie problem. Dla mnie trochę szkoda, że skupiono się na tej całej wielkiej otoczce wyścigowej, a na torze nie wprowadzono żadnych zmian. Jest safety car i okrążenie formujące, ale i tak jesteśmy częściowo wspomagani przez komputer. Jeszcze co do fizyki. Trochę ciężko wyczuć, kiedy koła tracą przyczepność, bo nawet ich nie słychać. Jak lubisz ten sport to raczej nie utopisz, bo oprócz tego co pisałem, 2016 ma wszystko i super odzwierciedla realia F1.

Teraz tak. W 2015 grałem na G29 i doznania były słabiutkie.

Gram, to sobie odpowiem Najlepsza F1 od czasów 2013. Brakuje tylko bolidów Classic. Na początku kariery przytłacza ilość informacji, ale z biegiem czasu idzie się połapać. Można się poczuć jak inżynier. Wszystko jak w realu (chyba). Ale trzeba lubić jeździć, bo cały weekend trwa teraz dłużej. Fizyka praktycznie się nie zmieniła. Grafa super, ale powtórki nędzne. Co dla mnie istotne, siniki brzmią lepiej. Rewelacyjny głos inżyniera przez radio, na szczęście nie spolonizowano. Brakuje jednak efektów wizualnych i dźwiękowych. Nie słychać wiatru, nie ma kawałków gumy na torze... Nie wiem dlaczego w grach od Codemasters wyciszają dźwięk na rzecz głosu z radia. W Dirt jest to samo, dlatego wyłączyłem pilota. Działa to, jakby ktoś bawił się pokrętłem głośności. Czy tylko ja w to gram?

Może mi ktoś wyjaśnić po Polsku kolejności wyścigów w rallycross? I o co chodzi z tymi kategoriami A, B, C...

WRC to jednak realistyczne rajdy chyba kpisz powiedziec ze dirt rally jest symulatorem to mocne naciągnięcie a co dopiero WRC W kwestii realizmu Loeb czy WRC5? Jakoś mnie te klipy z WRC6 nie przekonują...

Dirt nie ma licencji, mało odcinków. Zresztą faktycznie porównanie raczej nie na miejscu. Jestem ciekaw, czy w WRC6, na dzień dobry, dostaniemy wszystkie odcinki. W "piątce" zażyczyli sobie 13 odcinków jako płatne DLC. Rozumiem auta, ale trasy... Loeb ma wszystko kosztem jakości. Właśnie za sprawą Dirta mi się nie spieszy, ale łyknę z czasem...

Też jestem ciekaw... przed zakupem

Bez przesady. "Piątka" była jak prolog, podobnie jak F1 2015.

Te karambole, na pierwszym łuku, wyglądają komicznie. Jakieś 50% gry za mną i coraz częściej wyłączam uszkodzenia mechaniczne. Taka ta inteligencja, jak by ich coś oślepiało, albo mam zderzaki z magnesu.

PS4 nie obsługuje tej kierownicy.