-
Postów
628 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Brolin
-
Z gier soulsowatych jak byście poustawiali je w kolejności od najtrudniejszych do najłatwiejszych? Niedługo pewnie skończę Dark Souls 2 i rozglądam się za czymś nowym.
-
@Mejm Z tego co czytam poszedłeś do lokacji, od której jest najtrudniej zacząć i której ścieżka ciągnie się najdłużej. Kiedy ja tam się udałem, miałem już zamknięte dwie inne ścieżki (każda z Primal Bonfire na końcu) i ta trzecia była duża łatwiejsza. Zawsze możesz spróbować te pozostałe @messer88 Szczerze to kompletnie nie orientuję się w założeniach iframes i wielu innych "technicznych" aspektach walki i może dlatego tak mi nie przeszkadzają Z unikami jakie są jest ok, nie przysparzają trudności. Jestem właśnie po ubiciu Smelter Demona, który z tego co kojarzę, jest jednym z bardziej wymagających bossów. Poszedł za drugim podejściem. Niedługo może wrzucę fotkę ze statystykami mojej postaci, ewentualnie jakiś filmik to mi powiecie jak oceniacie.
-
Ja bym rzekł, leveluj co uważasz za słuszne. Sam dałem cały jeden, może 2 punkty w adaptability. Rozwijam głównie siłę i vitality (dla equipment load) i idę jak po maśle z ultra great swordem +10. Po rozpaleniu dwóch pierwotnych ognisk, od trzeciej lokacji do której uderzyłem (Heide's Tower of Flame) przeciwnicy padają na 1-2 strzały, bossowie na 5-7.
-
Tak, z czasem jednak coraz częściej są problemy z hit boxami choć wciąż jeszcze dość drobne, nie uprzykrzające szczególnie życia. Ból mam o co innego, myślałem, że będzie jednak trudniej :/ Początek był sporym wyzwaniem ale później, grając ostrożnie, nie ginie się prawie wcale. Bossowie też nie są jakimś wielkim wyzwaniem.
-
Widocznie kwestia gustu bo dwójka podoba mi się bardziej. Przynajmniej po 15-20 godzinach gry. Na razie też nie miałem problemu z hit boxami, chyba dosłownie cały jeden raz więc jest ok.
-
Soulsy przerabiam w odwrotnej kolejności. Najpierw była trójka, teraz dwójeczka. I... co za gra! Po kilku godzinach i dwóch bossach mam wrażenie, że jeszcze lepsza od trójki. Jest trudniej, level design ciekawszy a zmniejszona dynamika tylko podkreśla wagę pojedynczych, dobrze wymierzonych ataków i uników. No i ten brak konkretnych podpowiedzi i prowadzenia za rączkę. Do drugiego bossa doszedłem będąc w covenancie Company of Champions bo nie wiedziałem co to jest, bez Estusów bo nie pogadałem z Panią co daje Estusa, no i tym samym bez levelowania postaci. A no i bez tarczy bo chcę od początku uczyć się grać bez niej i używam w ostateczności. Świetna gra.
-
Nom, cierpliwość to podstawa jeśli chodzi o komiksy. Dobrze, że chociaż coś robią a i Fabok rysuje, uwielbiam styl typa. Ciekawe jak Johns sprawdzi się w scenariuszach filmowych.
-
Dla mnie Dark Nights był strasznie słaby. Zaczęło się momentami nawet bardzo intrygująco a później już tylko zjazd i prócz końcówki, będącej wstępem do kolejnego restartu, nie działo się praktycznie nic. Może jak jeszcze raz to przeczytam, naraz zamiast w odstępach czasu jak to wychodziło, to zobaczę tam nieco więcej sensu. Na pewno motyw z pozostawił ogromny niedosyt i był moim zdaniem zupełnie niepotrzebny, włącznie z jego występem w Dark Days. Zwłaszcza, że cały czas czekam na wyjaśnienie tajemnicy a tu nic. Nie dowiedzieliśmy się nawet dlaczego Batman Eh, komiksy. Teraz czekam na The Button i nadrabiam starsze pozycje. Po Dark Nights hype na Doomsday Clock trochę mi opadł.
-
Komiksy: wasze zdanie i ulubione tytuły
Brolin odpowiedział(a) na FLooK temat w Klub Dobrego Komiksu
Mądrala Nieważne, już wiem -
Komiksy: wasze zdanie i ulubione tytuły
Brolin odpowiedział(a) na FLooK temat w Klub Dobrego Komiksu
Jak się nazywa ten typ z obrazka? Zobaczyłem go na zajawce na https://www.atomcomics.pl/ -
Rewelacyjna wiadomość. To pewnie niedługo zapodam tu jakieś foty.
-
Mam choćby Punishera z 2006 Mandragory i było tam z 10-15 stron reklam jakichś szajsów. Chodzi mi ogólnie o polskie wydania zbiorcze komiksów.
-
Panowie szybka piłka. Od jakiegoś czasu kolekcjonuję komiksy ale wszystkie w oryginalne. Jednym z powodów prócz samego języka jest brak reklam w takich wydaniach. W polskich odpowiednikach zawsze te reklamy mnie irytowały. Jak jest teraz, czy nadal one są? Zastanawiam się nad powrotem do ojczystego języka, choćby nad Kaznodzieją bo pamiętam, że przekleństwa dawały tam radę. Pomóżta.
-
@Rillas nie skorzystałem Racja z tych chodzeniem w prawo, tak samo w końcu wyczaiłem, że jeśli Sigrun nic nie robi to wiedz, że coś się dzieje. Wczoraj padła. Cofam jednak słowa, że ta walka była banalna. Byłaby gdyby nie to, że jest zwyczajnie zbyt długa a przez to w dalszej fazie męcząca. Spokojnie mogła by trwać połowę czasu, max 2/3.
-
Dzięki @Rillas Mnie udało się po 3-ech godzinach opanować strategię perfekcyjnie. Czasami zdarzają się drobne wypadki przy pracy i jeszcze ginę (zapomniałem o czymś takim jak kamień wskrzeszenia ) ale pokonanie Sigrun to kwestia czasu. Na drugi dzień po wypoczęciu i przespaniu tematu jest dużo lepiej, to nie ma wątpliwości. Teraz to mam wrażenie, że ona jest wręcz banalna. Ataki powietrzne nie są takie złe. Ten, który oślepia jest szybki ale wystarczy odwrócić się i po sprawie. Ten drugi zaś ma na tyle długą animację, że spokojnie można rzucić toporem. Mnie najbardziej irytowały szybkie nie blokowalne natarcia prawym skrzydłem znikąd - w sensie, nie poprzedzone niczym po czym można by je wyczaić - ale i na nie jest sposób.
-
Jestem właśnie przy Sigrun na gmgow. Wyjaśnij dlaczego polecasz przeinstalować grę do 1.0
-
Jeżeli nawalanie trollem nie jest tak oczywiste to pewnie myk ze szybką podróżą również. Otóż po wejściu do świata między światami wcale nie trzeba nigdzie biec, wystarczy stać w miejscu i tylko czekać aż pojawi się portal. Zresztą i tak i tak biega się tam po okręgu więc całkiem logiczne
-
Chyba jestem masochistą ale właśnie zamierzam zrobić 100% na Give Me God of War Wczoraj zrobiłem jakieś 7-8 challengy Muspelheimu (jestem przy tym gdzie trzeba pokonać 100 przeciwników) i zaciukałem jedną z Walkirii. Nie jest źle tylko tak jak pisze Square, uniki należy opanować do perfekcji. Obie rzeczy zaliczone tak gdzieś w 3/4 fabuły gry więc z lepszym buildem i atakami powinno być trochę łatwiej.
-
Dokładnie! Choć czasem dosłownie w ostatniej chwili się drą i trzeba odskakiwać natychmiast. Ogólnie jednak świetne rozwiązanie.
-
Gra skończona na hardzie, teraz leci GMGoW i dwie ciekawostki, które o dziwo uprościły mi sprawy: - wyłączyłem widoczność pasków energii bossów - każde zerknięcie na nie to jednak chwila rozproszenia uwagi. Koncentrując się na samej walce idzie znacznie lepiej - podobnie wyłączyłem wskaźniki skąd atakują przeciwnicy - dobre o tyle, że niejako zmusza do lepszego ogarniania co się dzieje na polu walki, kontrolowania go. Nie ma radosnych rajdów prosto w grupę przeciwników, jest pilnowanie się i taktyka. Na razie jestem po walce pod mostem, zobaczymy czy dalej powyższe również się sprawdza.
-
A wystarczyło by chlusnąć nieco posoką na tą białą śliczność a limitka konsoli pod GOWa byłaby, że o ja pierolę.
-
Zestaw biały prosiak + zwykły Kratos w Euro niby ma premierę dzisiaj i takaż była data odbioru przy rezerwacji. Teraz data odbioru zmieniła się na 23 kwietnia. Chlip
-
Conker - The Great Mighty Poo - pomysł i piosenka Lost Planet 2 - Red Eye - bydle goniące za pociągiem? Tylko u Capcom Evil Within - Amalgam Alpha - trudna walka wymagająca kombinowania
-
Tak, chwilę po dodaniu posta zauważyłem, że @kubson właśnie sprawił sobie takie cacko. Im więcej czytam o tym modelu tym większe ciśnienie na niego. Za taką kasę zależy mi głównie na tym aby przeskok z dotychczasowego TV był naprawdę odczuwalny. Przypuszczam, że z budżetowego Sharpa Full HD '52 będzie konkret. Zastanawiam się jeszcze nad jakimś Philipsem OLED + Ambilight. Może się ktoś wypowiedzieć czy ambilight ma sens do gier czy to zbędny dodatek?
-
LG OLED55B7V Ktoś ma tego wariota? Referencja na hdtvpolska. Cena 6 tysi.