Skocz do zawartości

Kondeer

Użytkownicy
  • Postów

    411
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kondeer

  1. W sumie nie dużo, po jakimś tysięcznym podejściu do sceny już nawet nie było siły żeby wydusić słowo .
  2. Będę panowie. I mogę posiedzieć spokojnie kilka dobrych godzinek .
  3. Mazzeo, a grałeś na listach VIP czy tych normalnych? Bo u mnie jak gram na zwykłych listach to dojeżdżanie do ścian trwa przynajmniej 2x dłużej niż to co widzę u ciebie na filmiku. Często nie widzę nawet animacji dojeżdżania, postać jakby dobiega do osłony. Mógłbym podejrzewać że to wina mojego neta, ale nie sądzę bo wszystkie inne gry działają dobrze. Nawet jak hostuję w GoW1 to hamburgery nie uciekają i rzadko narzekają na lagi (chyba że dostaną bęcki to oczywiście od razu leci negatywna ocena i wiadomość "shity connection" ) PS. I koleś w 1:56 drugiego filmiku jak kolega wcześniej zawrócił uwagę, takie "zjadanie" kul przez przeciwnika zdarza mi się przynajmniej kilka razy w meczu. Gnasher jest całkiem randomowy przez to, raz ubije normalnie na jeden strzał, a zaraz walę w kolesia ze 4 strzały i dalej nic.
  4. Kondeer

    Gears of War

    No 'jedynka' po dłuższej przerwie potrafi być drewniana, postaciami biega się trochę jakby się jakiś czołg prowadziło, z shotguna strzela się jak z armaty. Zresztą 'celownik' przy blindfire jest nieco inaczej ustawiony niż w 2 i 3. Oczywiście to wszystko nie są wady tylko po prostu gra już taka jest i albo się przyzwyczajasz/uczysz tego, albo zbierasz baty, albo po prostu grasz w 'trójkę' .
  5. To chyba na prywacie grałeś...ja grałem kilka meczy w tym trybie i zresztą jak w każdym innym i uświadczyłem irytujące opóźnienia, może nie są to nie wiadomo jakie lagi, ale są na tyle widoczne że psują zabawę.
  6. No, moim zdaniem jest całkiem spoko. Jest dużo więcej przeciwników niż w hordzie i mam wrażenie że są bardziej kumaci. Bez ekipy lub jakiejś ogarniętej drużyny to nie ma szans na przetrwanie wszystkich 10 fal.
  7. Po dłuższym ograniu multi mam deja vu z Gearsów 2...wszędzie jakieś dziwne opóźnienia, multi jest cholernie ślamazarne i combo 'łokieć+shot' znowu króluje. W ogóle łokieć jest strasznie dziwny, raz łapie z kosmicznej odległości, a zaraz machnę kolesiowi przy nosie i nie dostanie...OverRun za to cieszy bo tryb jest wyjątkowo udany, no i ten event tylko na Breechshoty jeszcze daje radę, ale i tak wolę zwykłą snajpę z pierwszej lub trzeciej części... I ten maksymalnie wkurzający celownik na ekranie...w "blindfire" chyba o to chodzi żeby nie widzieć gdzie się strzela. No i nieszczęsny shotgun, który raz ładnie wchodzi na jeden strzał, a zaraz walę w kolesia 4 strzały a ten dalej wesoło hasa...takie sranie w banie to nie dla mnie. Wracam do 'trójki', tutaj będę grał jeszcze w Overrun raz na jakiś czas jak mnie 'trójka' zestresuje...
  8. U mnie dalej nie ma...ale byłbym spokojny...podobno mają być 22.03 .
  9. Dostałem grę już dziś...w sumie jak większość znajomych bo widzę że na XBL już sporo osób łupie. Pokrótce moje wrażenia z multi bo kampanii przeszedłem pierwszy akt i pierwsze wrażenie jest dobre. Najpierw to co na plus : +Tryb Overrun (jak dla mnie zaskoczenie...po trailerach itd. traktowałem tylko jako ciekawostkę, a jak dla mnie najlepszy tryb jak na razie) +Rzucanie granatami pod LB (tylko szkoda że przez to znowuż Tac-Com jest pod strzałką w dół, strasznie mnie wkurza bo nie znam jeszcze dobrze map i chce zobaczyć gdzie są jakieś fajne bronie to strasznie beznadziejnie się tego używa) +Nowe bronie (nawet Markza daje rade, ale głównie w Overrun) +Sporo osób jednak i tak biega z Gnasherem Na minus : -Brak COG vs. Locust w zwykłym multi (już nawet nie chodzi o sam fakt grania jako szarańcza, ale jak mnie to wkurza jak słyszę głos Bairda i nie wiem czy to koleś z mojej drużyny czy przeciwnik porażka na maksa, a jeszcze doyebali jakiś biały pancerz gdzie z dalszej odległości to ni chuchu nie poznasz czy to teammate czy wróg) -Kolorowe pancerze (pedalstwo na maksa, tylko irytuje i wizualnie wyglądają ohydnie...rzygać się chce) -Mapy (jak na razie to wydaje mi się że są trochę za duże, myślę że są bardziej zrobione pod Free-for-All) -6 strzałów do longshota (WTF? Breechshot mieści 4 strzały w magazynku i do tego dostajemy jeszcze 16 kul na stracie, więc co niby można zdziałać 6 strzałami ze zwykłej snajpy?) -Zmiana broni pod Y (myślałem że będzie wygodniej/szybciej/lepiej...niestety dla mnie rozkład broni na krzyżaku był wygodniejszy) -Brakuje "tego czegoś" co miały wszystkie poprzednie części Gears of War (tego pierd****ęcia, jakieś to wszystko takie momentami nijakie, mało satysfakcjonujące) -Celownik cały czas widoczny na ekranie (bardziej wkurza niż pomaga) -Granaty odłamkowe od razu w ekwipunku (rzucanie grantami jest spoko, ale zaczynanie od razu z granatami w łapie to przesada, za dużo tego lata dookoła) Ogólne spostrzeżenia :ph34r: : -Gnasher jest całkiem spoko, ale jest odczuwalnie wolniejszy niż w poprzednich częściach co troszeczke irytuje -Wszędobylskie lagi...tragedii nie ma, ale GoW3 działa dużo płynniej, w 2 meczach Overrun miałem nawet takie że jak dojeżdżałem do osłony to od miejsca gdzie zaczynałem "ślizg" aż do osłony nie było żadnej animacji -Tempo gry zostało zmniejszone co jest raczej na minus...jest wolniej niż w GoW3, ale szybciej niż w GoW2...ale momentami mam wrażenie że gra się strasznie "drewnianie" odbijanie się od ścian jest takie ślamazarne, walki na gnashery bez polotu Pewnie o czymś jeszcze zapomniałem, trochę pozrzędziłem...ale gra ogólnie jest całkiem dobra, jednak brakuje jej troche do poprzedników...przede wszystkim właśnie tego "pierdo***ęcia". PS. Wiem o czym zapomniałem. Na minus można jeszcze dodać brak aktywnego przeładowania w multi, strzelanie z łuku straciło przez to power. No i ogólnie brakuje tego motywu...
  10. Kondeer

    Gears of War

    Chyba że gra Ruller, którego prawie co mecz rozłącza .
  11. Ja jakoś nie czaje Dominacji...znaczy znam zasady, ale nie czaje troche naliczania punktów...w KOTHu/Annexie wszystko było jasne masz jeden pkt. drużyna która go kontroluje dłużej wygrywa...a tutaj z trzema punktami jakieś to dziwne...ciężko stwierdzić kiedy wygrywasz, a kiedy przegrywasz....no chyba że jedna drużyna ewidentnie dominuje w meczu, ale chodzi mi raczej o te bardziej wyrównane.
  12. Dowód na to że gnasher jest w uj losowy w Judgement...4 shoty Baird dostaje prosto na klate i nic, a później wszyscy padają posłusznie po jednym strzale...dziwne.
  13. Pewnie nie chciało wam się obczaić smaczków historycznych...stąd też "gadanie o niczym" w AC. Mi 'jedynka' poza tym że była powtarzalna do bólu, strasznie się podobała. Wątek Animusa...pomysł był ciekawy, ale jakoś go nie kupiłem i przez to wątek Desmonda trochę zlałem. W kolejne części AC póki co nie miałem okazji przejść, ale kiedyś nadrobię to na pewno.
  14. Kondeer

    Gears of War 3

    Po dłuższej przerwie od GoW'a wreszcie się zebrałem i skleiłem trzeci montaż.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...