ubiłem właśnie pierwszy raz finalnego bossa, 31lvl monk, 13h gry.
gra jest świetna, poziom trudności myslę, że na normal też ok. może trochę większym wyzwaniem mógłby być najważniejsze walki, bo przy odpowiednim doborze umiejętności np. ostatnia walka to "pikuś".
co do minusów to strasznie wkurzający jest drop, wiem wiem, że tak zawsze było, ale żeby przez 13h i całego normala nie wypadł ani jeden ciekawy przedmiot?! już lepsze sam mogę robić...
jakoś też nie do końca mogę się przyzwyczaić do sposobu liczenia dpsa - podstawą dla wszyskich klas jest dps broni i jest on modyfikowany przez atrybuty i umiejętności.
jeszcze monkiem to jest w miarę oczywiste, ale np u WD to już średnio.