tak, ale na bieżni . Na trudniejszej trasie w ostatnich zawodach na piątkę, miałem 20:51 a na dyszkę po ulicy rekord to 44:18 no i półmaraton w 1h:40. Dlatego dziś troszkę żałuję, bo stać mnie było na więcej, tym bardziej że miałem dużo siły aby przycisnąć na ostatnim kilometrze. Muszę zacząć robić interwały, bo wszystkie treningi dotychczas to po prostu klepanie kilometrów i jakieś lekkie podbiegi.