Fantastyczny wynik niestety nie zawsze świadczy o poziomie gry. Tak było w tym przypadku, szybkie dwie bramki Boliwii, potem dorzucili trzecią z karnego i to wystarczyło by przez cały mecz nieudolnie się bronić. Zdobyli 3 punkty tylko dlatego, że Ekwador jeszcze bardziej nieudolnie atakował, chociaż dużo częściej. W pierwszej połowie niewykorzystany karny, w drugiej dwie bramki, poprzeczka, ale zabrakło szczęścia. Ale ten wynik to kara dla Ekwadoru za frajerstwo zaprezentowane w 1 połowie. Jednak pisanie na podstawie tego meczu, że Boliwia to jakiś światowy format to nadużycie. Randomy, którzy sprawili niespodziankę, wykorzystując cienką grę Ekwadoru.
Dzisiaj Paragwaj - Jamajka.
Chyba nie ma co stawiać pieniędzy na ten turniej, bo jak widać może być naprawdę róznie, niemniej jednak bardzo ciekawie.