EU chyba nie ma jakichś wielkich wymagań. Jak się pojawiłą jedynka i dwójka, to każdemu działała. Pamiętam, jak gość niedaleko mnie miał sklepik rowerowy, zawsze jak przechodziłem to grał na leciwej stacjonarce w EU. Za każdym razem, przez kilka lat, dopóki sklep nie upadł. Musiał spędzić z tym tytułem setki jeśli nie tysiące godzin.