Pierwszy raz na psxie zagrałem u sąsiada, wtedy też pokazał mi psx extreme. Siedziałem u niego godzinami, a sam miałem pegasusa (oczywiście podróbkę z bazaru). Zagrywaliśmy się w issa, tekkena 3 i GTA 2. Pierwszą grą był silent hill Playstation śniło mi się po nocach, aż w końcu sam kupiłem ps one. Grało się rewelacyjnie, to były piękne czasy. Szarak skończył swój żywot, a dużej biblioteki gier niestety nie zbudowałem, wtedy były problemy z dostępnością, a rodzice nie bardzo chcieli mi w tym popmóc, ale miałem za to konkretne tytuły. Następnie, kupiłem playstation 2. Byłem mały i głupi i zakupiłem na allegro tanio konsolę, której opis brzmiał mniej więcej tak: "100% sprawna, wystarczy dokupić soczewkę na laser" (xd) no i dałem się nabrać, nawet dokupiłem jakąś soczewkę, ktoś mi ją założył no ale trup. Rodzicom się żal zrobiło i dorzucili mi sporo kasy do gamecuba ale to inny temat a potem sprzedałem gacka i kupiłem sprawną już czarnulkę w wersji fat. Tutaj zaznaczę, że dużo bardziej podobały mi się faty od slimów. Miały swoją duszę. Piękna konsola ! No i zaczęło się ostre granie. Jak popatrzyłem na ekran to o Boże jaki to był przełom względem pierwszego playstation, a jak wyszło GT4 czy GOW to szczękę z podłogi zbierałem. Najdłużej graliśmy kanapowo z wyżej wymienionym sąsiadem, (który tez kupił ps2 i gra na niej do dziś ) w pesa 4,5,6, 2008, Burnouty, GT4. Nawet w tytuły singlowe graliśmy razem. Był istny hardcore bo wtedy naprawdę grało się po nocach, a już szczególnie jak dorwałem FF X. Nie było trofików, ale za to coś lepszego. Wbijanie złotych medali w takim burnoucie (wbiliśmy "platynę" albo pobijanie czasów w GT4. Prowadziliśmy zeszyt z czasami z GT i wynikami meczów w pesie. Playstation 3 opinąłem na rzecz x360, ale w TLOu gram właśnie na ps4. Najpierw kupiłem czarną suszarkę z second sonem, na początku cichutka a potem wyła jak suszarka i słychać ją było w drugim pokoju. Na szczęście sprzedawca bardzo w porzadku i nie było problemu ze zwrotem, Zakupiłem następnie białą konsolkę i wszystko chodzi jak powinno, teraz tylko odkładać kasę na gry To były przepiękne czasy, marka playstation to wręcz ikona, niedościgniony wzór i ogromny sentyment. Na ps one nie było gry online, na ps2 też trudno o taką możliwość, ale za to był kumpel obok i granie na zasadzie wkładasz i grasz, a nie instalacje, płatne dlc, raki branży...Trudno o top gier na psx i ps2, zatem kolejność zupełnie przypadkowa.
psx:
Tekken
Silent hill
Gran Turismo
Driver
Iss Pro Evolution
ps2
PES do 2008
Metal Gear Solid 3
God of War
GTA VC i SA
Gran Turismo 4, Final Fantasy X, Burnout revenge (nie mogłem się zdecydować )
ps4:
Z tych kilku gier, które ograłem narazie,
1. The Last of Us remastered
2. Pro Evolution Soccer 2015
3. Infamous: Second son
4. Destiny (tylko demo, ale po TLOU pewnie kupię)
5. Gierki z plusa