Szpakowski i Szaranowicz jak dla mnie najlepsi, jeśli chodzi o piłkę
Zimoch (pamiętny mecz Widzewa o awans do LM)
Kostyra, fajnie komentuje boks w polsacie sport
Wspomniany komentator C+ od żużlu jest rewelacyjny
Teksty Kostyry :rofl2:
Boks a alkohole i kulinaria
Wstrząsa nim jak barman koktajlem z wódki, soku i lodu.
Ma wzrok mętny jak dwudniowe otwarte piwo.
Butelka wódki i kilka piw do popicia to za mało, żeby na to patrzeć.
W jego krwi można by schłodzić piwo do temperatury lodówkowej.
Jeden jest wolny jak keczap, a drugi jak majonez.
Rozbił puszkę soku pomidorowego Opis: O Andrzeju Gołocie po pokonaniu Jeremy'ego Batesa. [*]Przykleił się do niego jak magnes do lodówki
Boks a film i muzyka
Zmęczył się w tej walce jak aktorzy filmów porno podczas dialogów.
Jest nieustępliwy jak telewizja puszczająca w każde święta "Kevina samego w domu".
Ucieka przed Adamkiem skuteczniej niż Lee Marvin z Alcatraz.
Ta walka była nudna jak film wojenny z udziałem samych pacyfistów.
Biedny Jonathan Banks... Szkoda mi go. Taki utalentowany człowiek: gra na pianinie, śpiewa w chórze kościelnym.
Wali w Cunninghama niczym Lars Ulrich w bęben. A przynajmniej zanim skończył się na "Kill`em all".
Jest beznadziejny jak Gosia Andrzejewicz.
Boks a piłka nożna
Cunningham leży jak sytuacja w polskiej piłce.
Jest zamroczony jak działacze Legii w momencie podpisania kontraktu z Arruabarreną
Dyszy ciężko, jakby od jutra miał trenować Górnika Zabrze.
Usiadł ciężko jak Dudek na ławce Realu.
Nie wiem po co Janas wpuszczał w meczu z Niemcami Dudkę, przecież on to nawet miotły w toalecie publicznej by nie upilnował.
Boks a polityka
Czepia się go jak minister Pitera dorsza za 5,40 aby udowodnić korupcję opozycji.
Ten cios był potężny jak nadwaga Zdzisława Kręciny.
Boks a szkolnictwo
Inni bokserzy wagi ciężkiej toczą często pojedynki nudne jak matematyka w liceum.
Posada trenera Cunninghama jest zagrożona jak uczeń ze średnią 1.0
Rzucił szkołę, ale to w sumie dobrze, bo on to by się i tak niczego nie nauczył.