
Treść opublikowana przez Kosmos
-
bieganie
a jednak to nie był maraton Z przykrością jednak informuję, że niestety błąd ludzki na pierwszym kilometrze spowodował, że uczestnicy biegów na najdłuższych dystansach tj. 6 Maratonu Lubelskiego i 3 Biegu Koziołka nie przebiegli atestowanych tras. Zawodnicy pokonali dystanse o ok. 400 metrów krótsze niż zakładane. W związku z tą pomyłką wyniki osiągnięte w niedzielę nie mogą być zaliczane jako oficjalne rekordy życiowe. Jeszcze raz bardzo przepraszam za zaistniałą sytuację. Praca i wysiłek wielu osób: zarówno biegaczy, jak i organizatorów niestety zostały umniejszone o rezultaty, ale mam nadzieją, że nie o atmosferę i nawiązane przyjaźnie. W zamian za zaistniałą sytuację uczestnikom ww. biegów gwarantujemy w następnym roku zniżkę za udział w kolejnym 7 Maratonie Lubelskim lub 4 Biegu Koziołka. brawo lublin
-
Donkey Kong Country: Tropical Freeze
Jednak zamówiłem. Uwielbiam platformówki z widokiem z boku, chociaż szybko mnie wk.urw łapię. Nie miałem wii u, więc liczę na świetną zabawę.
- 100 milionów bitcoinów
- bieganie
-
Nintendo Switch - temat główny
Tak, 13 czerwca o 18 pewnie bardziej filmik niż konfa
-
Skoki narciarskie
Fajna dupcia taka żona
-
Hej forumku, jestem w Korei
NIe da się tego obejrzeć raz czy dwa xd
-
Hej forumku, jestem w Korei
o (pipi)a 100/10. Jak zaintonował jak pani od muzyki w szkole
-
Pokemon GO
Odpaliłem ostatnio po roku nie grania. Jest całkiem fajnie, mnóstwo nowych poków i różnorodnych. Już nie łażą wszędzie rataty.
-
The Legend of Zelda: Breath of the Wild
U mnie już 55 godzin jakieś. A wydaje się, sądząc po zdobytych wieżach, mapie i questach, że liznąłem tylko niewielką cześć całości. To moja pierwsza zelda od wielu lat. Pierwsze wrażenie jakie na mnie zrobiła było niesamowite i trwa nadal. W oczy rzuca się interakcja, której nie ma w innych grach. Gdy za pierwszym razem odpaliłem ognisko bez ognia, płynąłem łodzią za pomocą liścia, gdy dostałem piorunem, bo miałem metalowy miecz to na mordzie pojawiał się banan. Ale tych smaczków w zeldzie jest znacznie więcej. Mnóstwo czasu spędzam nie popychając fabuły do przodu. Na eksploracji, na zbieraniu składników i gotowaniu, na shrinach. Rozumiem, że shriny mogą być dla niektórych monotonne z uwagi na podobny design, ale tam gdzie trzeba pogłówkować to dla mnie sama przyjemność. Eksplorację wymusza czasem fakt, że trzeba poszukać jedzenia, broni czy strzał. Zmęczył mnie jedynie pewien quest, który składa się z 4 etapów. Zrobiłem dwa i miałem dosyć przestawiania konstrukcji i samej drogi do bossów, no ale sama walka kozacka. Gra wygląda rewelacyjnie, szczególnie w handheld. Narazie 10/10, ale jeszcze długo będę grał by ukończyć.
-
Nintendo Switch - temat główny
Taniej będzie kupić podróbkę nesa od ruskich z targu i grać kanapowo
-
Champions League
- Champions League
no nie wiem co tak słabo, mam nadzieje, że Japończycy i Senegalczycy będą ciut gorsi- Champions League
Ulreich pało yebana- Champions League
Jednak będą emocje- Champions League
Roma ich yebnie w finale- Champions League
Boże- Champions League
hehe znowu sędzia pomoże- bieganie
- bieganie
- PES 2019
- PES 2019
Mnie ciekawi czy wreszcie mathmaking będzie działał normalnie. W 2018 to dramat. Mimo ze online gra się przyjemnie, to czekanie na rywala odpycha mnie od pada Gdyby to ogarnęli to biorę, bo licencje dorobią moderzy w tydzień.- Hej forumku, jestem w Korei
Czy Słońce Narodu powie „rozi ty ku*wo” albo chociaż jakiś inny żółtek ?- Piwo
milk stout to nie mleczne piwo, posiada jedynie laktozę czyli cukier zawarty w mleku, tak czy siak salamandry rządzą, sekretów muszę spróbować. Nie powinno tak być, ale uroda etykiety często mnie przyciąga do zakupu- 100 milionów bitcoinów
- Champions League