@Szakira
Wspomnienia i nostalgia to jedno. Tak samo jak przejście gry na normalu. I poniekąd do tego zmierzam - odpalasz grę, podniecony jak dziecko które dostało worek lizaków, przechodzisz normala, orgazm na twarzy. Odpalasz kolejny poziom trudności (nie pamiętam nazwy), grasz i grasz i grasz... i nagle takie "meh" Cię nachodzi. Zaczynasz się nudzić trochę, po czym stwierdzasz, że w D2 np grałeś X lat, a tutaj prawdopodobnie odpuścisz grę po 2 - 4 miesiącach i tyle,. bo stwierdzisz, ze nie ma tego czegoś, tej magii. O to mi właśnie chodziło