Ciężko powiedzieć co oznacza "być dobrym". Każdy może taki próg inaczej rozumieć. To jest jednak gra zespołowa a nie CoD, gdzie się patrzysz na K/D i już wiesz, że koleś jest bogiem. W MOBA nie jest tak łatwo. No ale spróbujmy odpowiedzieć...
"Co się bardziej liczy: skill czy znajomość systemu?"
Ja powiem tak: nauczyć się musisz co ile sekund każdy Hero ma dany skill. Nie chodzi o to byś wiedział na 100% czy to jest 7 sekund czy tylko 6. Raczej o ogólne wyczucie - nie jesteś maszyną. Hero jest koło 115 obecnie, każdy z nich ma od 4 do 6 skilli. Jak się nauczysz jak często mają heal, stun albo heavy nuka to dopiero wtedy możesz zacząć nabywać skill. Wcześniej, gdy nie wiesz czego się od wroga spodziewać, grasz jednak trochę po omacku. Temu ja bym powiedział że skill w MOBA wypływa głównie z tego jak dobrze znasz system danej gry (championy, skille i ich cooldowny). Dopiero wtedy możesz świadomie robić bait na wroga by zrobił dive pod wieżę, albo przeciwnie, samemu go robiąc wychodząc zwycięską ręką z pojedynku, bo znasz możliwości swoje i jego. I właśnie TE chwile są imho najlepszymi przeżyciami w MOBA. Właśnie temu uważam, że gry MOBA zaczynają się robić szczególnie ciekawe i emocjonujące po kilkunastu/kilkudziesięciu/kilkuset (w zależności od tego jak tępy jesteś ) godzinach "nauki".