Skocz do zawartości

Kazuun

Użytkownicy
  • Postów

    4 821
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kazuun

  1. DA2 jest do dupy i EA tylko w połowie (góra w połowie) jest za nie odpowiedzialne. O stylu graficznym decydowało BW raczej, o systemie walki tez decydowało BW w większości.

     

    Jeżeli DAO, gra bardzo dobra, sprzedała się na tyle by wydawca wyłożył kasę na jej sequel to wiadomo już jak mniej więcej powinna wyglądać gra. Główne założenia i cechy mamy już gotowe. Nie trzeba tego zmieniać. Jeżeli ktoś wyskakuje nagle ze stosunkowo dramatycznymi zmianami (wspomniana grafika, system walki, brak ekwipunku towarzyszy jako tako, etc) to to jest raczej dowód na to że BW powiedziało: "Zrobimy Wam sequel, no problem.. ale mamy jakieś tam swoje pomysły kreatywne". Nikt z EA by nie przyszedł i nie powiedział "Hej, DAO wygląda tak i tak i się sprzedało, teraz zróbcie zupełnie inaczej - zaryzykujmy." EA chciało pewny zysk, więc inwestować by preferowało w to co już wie, ze się sprzeda. Nie wymyślać koło na nowo.

     

    Diablo dopiero teraz ZACZYNA być dobrą grą (przynajmniej tak twierdzi masa osób obecnie). Ja tam się zawsze bawiłem z nim dobrze, więc dla mnie to zawsze była udana gra.

     

    DA2 cierpi na podobny syndrom co Diablo 3. Ludzie którzy pierwotnie grali w daną grę/serię kupili kolejną część w ciemno... i się zawiedli. Nowi gracze którzy grę kupili ze względu na opinie innych, którzy grali w poprzedniczki, grę przeszli i uznają za "ok".

     

    TOR też pokazał, że praktycznie nielimitowany budżet nie gwarantuje mega sukcesu.

     

     

    Ja się nie spuszczam na myśl o dziele Obsidianu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mimo, że nie mają nad sobą widma wydawcy to kasa którą dostali będzie systematycznie, z miesiąca na miesiąc, ubywać a to jest pewnego rodzaju "kat" nad głową, który determinuje termin wydania. Tak jak pisze Szakira. Być może projekt i obiecanki ich trochę przerosną i gra będzie jedynie "ok".

  2. TBH to ja uważam, że w becie niech się bawią ile chcą, niech zmieniają tak drastycznie jak chcą. W końcu liczy się jedynie balans tego co pojawi się w sklepach. A teraz mają idealny czas na to by testować wszelkie dobre i "głupie" pomysły.

  3. Wiele osób twierdzi, że miny dostaną nerfa prędzej czy później, bo są strasznie mocne obecnie.

     

    Fakt, nigdy nie będą stanowiły trzonu armii etc, ale twierdzenie, że są do dupy, bezużyteczne i tylko dobre do defensywy, a tak brzmisz, jest imho przykładem ignorancji.

  4. Ekhm...... albo ja czegoś nie rozumiem, albo Ty właśnie porównałeś jednostkę która może się zakopać, wykopać, przemieszczać, do stacjonarnego budynku który stawiasz raz i koniec. Jeżeli dla Ciebie to to samo, to ja raczej nie będę miał pytań.

  5. Widow Mine sprawdza się całkiem nieźle w ofensywie do zonowania armi wroga i kierowania go w miejsce przez nas pożądane, więc stwierdzenie, że to jeno defensywna jednostka jest imho nie do końca poprawne.

  6. Co do DLC, to mam też inny "dziwny" zwyczaj - jak już kupuję grę, to w edycji kompletnej, jeśli takowa jest dostępna. ;>

    Ja też. Ale prawdę mówiąc faktycznie nie ma sensu interesować się GOTY jeżeli nie ma się zamiaru tykać challenge room'ów. Znam nie jedną osobę, która uważa serię Batmana za wyśmienitą ale ten typ DLC mają w nosie ;)

    ja sam wolę kupować DLC które albo dają customizację wizualną albo w jakims stopniu story-mode. Challenge room'y, Time Trial'e etc mnie mało obchodzą.

  7. Battlefield 3, Crysis 2, Crysis 3, Dragon Age 2, Mass Effect 3.... przeżyjemy i SimCity - trza się chyba powoli przyzwyczajać do tego ścierwa ;p

  8. A czy dobrze pamiętam, że ma być to gra online-only? Wydaję mi się, że ma być w grze globalna ekonomia czy coś w ten deseń i "pośredni multiplayer". To chyba było na pierwszej zapowiedzi. Co do samej gry, to zawsze lubiłem SC i trochę mi go brakowało. Grafika wygląda super, mam nadzieję, że starsze sprzęty będą w stanie to obsłużyć.

    Masz na myśli grę wymagającą permanentnie neta? Tego nie wiem. Wieeeeelce prawdopodobne, bo gra ma faktycznie zawierać jakieś tam aspetky multi (miasta z którymi handlujesz to faktycznie miasta graczy, a nie jakies sztuczne twory gry) Dla mnie to żaden argument przeciw, bo i tak komp jest permanentnie podłączony do neta, a argumentu na temat wyjazdów na szkolenia etc nie kupuję, bo ludzie brzmią w nich jak by mieszkali w pociągu 90% swojego życia, a własny dom oglądali na pocztówkach od czekającej w nim żony.

  9. Hmmm, myślałem, że itemy z dropa sa randomowe. A jedynie nagrody z questów są predefiniowane (i to też nie do końca, bo grając w co-opie można dostać różne itemy które dzielą jedynie swoja klasę/typ.

     

    A dwa: a co jak Ci te dwa itemy nie wypadną? Będziesz przechodził grę dwukrotnie tyle razy aż CI się poszczęści? ;) Bo przeciez nie da się powtórzyć chyba story więcej niż 2x per char.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...