Kazuun
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kazuun
-
-
A dla mnie fajnie - nie mam ani Torchlight, ani SPaZ. Jestem ślepy/zmęczony/za głupi ale......... nie da się płacić kartą normalnie? :confused: Próbowałem zrobić to konto Amazon, ale mi coś wywala, że zły adres mam. [EDIT] Neeeevermind, jestem głupi i niepełnosprytny umysłowo - już wsio działa
-
Nie zgodzę się troszkę odnośnie DLC. Moim zdaniem były nierówne. Kapitalny Shale, który daje kompana na całą grę, bardzo fajny Warden's Keep. Również za(pipi)iste Ostagarth (zabijcie mnie, ale nie pamiętam poprawnej nazwy tego DLC ), za to DLC z Morrigan (na które najbardziej czekałem bo to moja ulubiona postać w jedynce, tbh) jest trochę kpiną. Prawie nic gameplayu, nic nie wnosi ciekawego - jedynie zostawia więcej pytań. Zniechęciło mnie do tego stopnia, ze nie chciało mi się grać w Leliana's Song (bo inni bohaterowie, między innymi) ani w to gdzie gramy Dark Spawnem. Co do odczuć 1 vs 2 - Shakira powiedziała już wszystko. Myślę to samo. Jedynka była kapitalną grą i najlepszym fantasy RPG w jakie grałem od wieeeelu lat. Dwójka już w chwili odpalenia dema zapowiadała się na tragiczną... tak - TRAGICZNĄ pozycję. System walki jak w Devil May Cry. Styl graficzny totalnie nie pasował do poważnej serii na jaką aspirowało DA. Takie rzeczy jak ekwipunek kompanów etc pomijam milczeniem, bo aż wstyd o tym rozmawiać. Fajnym konceptem był fakt "dwóch" wersji historii - jedna ta prawdziwa i druga podkoloryzowana. Sam koncept takiej narracji jest imho imba, ale na pomyśle się skończyło. Próbuję przypomnieć sobie jakąś inną zaletę dwójki i kurde.... no nie mogę. Mam SZCZERĄ nadzieję na to, zę BW pójdzie jednak w ślady 1 z walką i oprawą, bo z tego co kojarzę "trochę" im się za ostatnią część oberwało.
Jak taka potrzeba jest.... to od tego są stronki w necie odpowiednie
Co ma film do gry? Najgłupsze i najbardziej absurdalne stwierdzenie jakie ostatnio widziałem na tym forum. Co miało kiepskiego Dawn of the Seeker w sobie? Rozwój talentów? FPS Ci spadał? DLC za drogie miało? Następnego Final Fantasy też nie kupisz, bo Ci się przykładowo FF: The Spirits Within nie podobało? Dead Space 3 nie kupisz, bo np DS: Downfall miał brzydką Twoim zdaniem kreskę?
Danke
O co w tej grze chodzi, tak w 2 zdaniach? Po filmiku to wygląda jak połąćzenie prostej strzelaniny statkami + micromanagement na pokłądzie statku. Ale nie bardzo jednak rozumiem cały koncept, tbh...
Co to to całe CCC? ;p
Mając wynik 10/1 to każdym da się zniszczyć. Nawet Shaco w teamfightach xD Dwa: czy zostawienie momentów jak martwy miś leży 30 sekund w wodzie było konieczne? Takie coś obniża tempo filmu i bądź co bądź są to nudnawe fragmenty
Biorąc pod uwagę, że mój 2,5 roczny dziś sprzęt ciągnie D3 i W2 w praktycznie max detalach (może ze dwie opcje niżej) to zakładam, że coś kupowane dziś raczej tez da radę
Zdania są na ten temat pewnie podzielone, ale.... Operation: Saving Private Carrier - complete
Na papierze brzmi jak marzenie każdego fana wspomnianych wyżej tytułów. Ale jak dobrze wiemy 'papier' to jedno, a rzeczywistość to drugie. Nie mam zdania póki nie zobaczę grywalnego buildu w ruchu. Temu KS nie jest dla mnie w większości
Przyznam szczerze, że nie widziałem tego w sklepach od daaaaaaawna. Fakt faktem, że się za tym specjalnie nie rozglądałem, ale myślałem, że jest to już nie do kupienia poza GoG obecnie, heh...
Nie znam tej serii "Legendy RPG" - ale podejrzewam, ze mowa o Baldurach, Icewindach i PT, right? To chyba jedyne gry które lepiej brzmią po polsku moim zdaniem
Po co dwa razy wrzucać to samo w dwóch kolejnych postach?
O ile się nie mylę to mając konto F2P nie masz szans na drop czegoś fajnego, a jedynie na very basic rzeczy
Biorąc pod uwagę że na dole ekranu widać z czego zabija.....
War Hero = Wojenna xD
Fajny może i jest, ale straaaasznie ubogi. I tak będziesz musiał mieć często skille które raid będzie od Ciebie wymagał.
Ja prawdopodobnie nie mam 300 Giga ale 200+ raczej spokojnie wliczając Origin. Znam osoby które mają większość biblioteki Steamowej zainstalowane, nawet w tytuły w które się nie gra ostatnio. 500 GB+ można bez większego problemu wyciągnąć jak niektóre gry zajmują po 25 GB. Sporo osób preferuje ten sposób niż ściągać coś za każdym razem jak kumpel wypali "Ej, pograjmy w...", albo wyjdzie nowe DLC. Ja SSD nie mam, wiec aż tak mnie to nie rusza, ale znam osoby które go posiadają i na tę wiadomość odczuwają raczej swego rodzaju radość a nie zobojętnienie ad 2) Raczej odwrotnie. Steam (jako program sam) sobie wrzucasz na C, część gier. Te rzadziej odpalane/mniej wymagające pierdółki na jedną normalną partycję/HDD, a gry "na co dzień" na SSD. Niby dawało się to robić i teraz, ale było to upierdliwe i nie userfriendly.
