Wszystkie poza Persona 3 i Devil Summoner w moim odczuciu. W pierwszym przypadku j-rap(?) kompletnie mi się nie podobał. Do tego stopnia, że w lochach całkowicie wyłączałem dźwięk i oglądałem jednocześnie serial na monitorze obok. Devil Summoner natomiast, jak już wspomniałem, to niskobudżetówka, przez co muzyka prezentuje raczej niski poziom. Nie jest zła, ale nie jest to gra, na której soundtracku by mi szczególnie zależało. Świetną muzykę ma Digital Devil Saga 2 (klik), ale naturalnie wypada zacząć od pierwszej części. Ta ma też niezłą muzykę, ale w nieco innym klimacie (klik). Persona 4 natomiast, podobnie jak trójka, ma utwory śpiewane, ale tym razem j-pop jest o wiele lepiej wkomponowany w akcję i nawet wpada w ucho.
Mimo to sugeruję zacząć od Persony 3. Dopiero po jej ukończeniu zabrałem się solidniej za DDS, którego wcześniej odstawiłem po paru godzinach grania. IMO dobra pozycja aby zacząć przygodę z serią.
rzeczywiście DDS 2 w tym temacie wygrywa, właśnie o to mi chodziło thx