ciekawi mnie bardzo, co takiego zrobił kiedyś Jacob, że ten drugi chciał go zabić
pojawienie sie statku jest niby zagrożeniem dla wyspy i stan ten wywołał Jacob
on sam twierdzi że to progres, ten drugi wrecz przeciwnie
całkiem możliwe, ze właśnie Jacob pierwszy wykonał jakiś manewr który zachwiał równowage
(być moze uratował-ożywił wbrew czasowi tego drugiego, za co ten jak widać nie jest mu wdzięczny),
na statku być może jest Richard nie wiadomo jakim cudem Jacob sprawił że Richard sie nie starzeje,
w ogóle to jakis cudotwórca i na pewno jeszcze żyje
czyli, że Jacob chce zmieniać przeszłość
ten drugi jest kimś kto nie zgadza sie na zmiany i zakłócanie kontinuum czasoprzestrzeni,
bedzie starał sie wszystko odkręcać, nawet ciemnooki Richard może byc po jego stronie wiedząc cały czas o tym że Jacoba i tak nie można zabić,
to walka przywódców, o której pewnie jeszcze wiele sie dowiemy
oczywiste, ze zastanawia mnie jeszcze Ben, który bardzo łatwo uwierzył w projekcje czy cokolwiek to było - Alex,
albo wie duzo wiecej niż sie wydaje albo jest postacia tragiczną która ślepo wierzy we wszystko,
za złamanie kiedys kodeksu cierpi na manie mniejszości, chcąc udowodnić że jest inaczej nie umie juz podejmować własnych decyzji i cały czas jest niegodny Jacoba, który zreszta dał mu jeszcze szanse na zmiane
no cóz troche pojechałam...xD <generalnie Jacob kojarzy mi sie z Adamem z Heroesów>