-
Postów
9 344 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana Mustang w dniu 19 października 2024
Użytkownicy przyznają Mustang punkty reputacji!
Reputacja
1 787 Nie-randomInformacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
-
GamerTag:
MustangNox
-
PSN ID:
MustangNox
-
Tesla Y jest ok, wygląda zdecydowanie gorzej niż 3, ale to w końcu opływowy SUV.
-
Dacia Sandero absolutnie zdominowała europejski rynek aut w 2024, wyprzedzając o kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy resztę stawki (już bardzo do siebie zbliżone wyniki Clio, Golfa, Tesli model Y, itd.). A przecież Dacia mogłaby jeszcze pobić ten wynik w prosty sposób, gdyby Jogger i Logan były sprzedawane jako Sandero kombi i sedan. Zdziwienia nie ma; kiedy ceny nowych aut odlatują w kosmos, a drogi stają się coraz bardziej zatłoczone i pełne fotoradarów, trudno się dziwić, że rozsądnie wycenione Sandero po prostu wystarcza.
-
We Francji kult Maka jest jak najbardziej obecny, a Quick jest w większości zastępowany przez BK.
-
Ja nie kumam czemu Mak generalnie sprawia wrażenie bardziej zatłoczonego niż KFC albo Burger King, a podobne wrażenie mam zarówno w Polsce, jak i w Niemczech czy we Francji. Dla mnie te wszystkie największe fast foody są na tym samym poziomie, nawet wolę KFC.
-
GOTY - Indiana Jones and the Great Circle Wyczekiwany tytuł - GTA VI Platformy - Xbox Series X, PS5 amator, Switch Lite
-
W samochodzie do jazdy na co dzień wypada uznać za normalne zużycie takie rzeczy jak właśnie zarysowania felg, wgniotki boku od drzwi innych aut, drobne uszkodzenia tylnego zderzaka przy bagażniku od załadunku, odpryski od kamieni na przednim zderzaku, masce i szybie czy mikrorysy od mycia. Są to rzeczy, które w jakimś stopniu kiedyś muszą się pojawić, po prostu od jeżdżenia po drogach publicznych, parkowania oraz wożenia pasażerów i bagażu. Nie irytujcie się nimi, każdy kierowca wraz z przebiegiem odhaczy wszystko z tej checklisty.
-
Ile za dzieciaka bym dał za nową konsolę na wakacje. Pewnie na początku i tak sprzedadzą wszystko, a później narobią zapasu na Święta.
-
Ja też trochę przeżywałem, chociaż nie dwa dni. A tak w ogóle, to fakt posiadania 17, a nie np. 18 mnie na pewno już uratował przed innymi uszkodzeniami.
-
I tak dość długo utrzymałeś auto w idealnym stanie.
-
Tylko z tego co rozumiem, 2 będzie większa i mniej wygodna w wersji mobilnej niż Switch/Switch Lite, a równocześnie ekran LCD będzie gorszy niż w Switchu OLED? To jak dla mnie, mogliby wydać jakieś tańsze desktopowe pudełko obok wersji switchowej. Switch 2 Cube anyone?
-
A u mnie odwrotnie, brakuje mi osiągnięć na Switchu i mam na pewno mniejszą motywację do skończenia gry albo robienia czegokolwiek dodatkowego. Najlepiej jakby dali wybór, aktywację systemu w ustawieniach konta: kto chce, ten ma, kto nie chce, ten gra bez.
-
Słabe są te aktualne czasy przejściowe w motoryzacji, najbardziej innowacyjne nowe modele to elektryki ze słabym zasięgiem, modele spalinowe są niedoinwestowane i obrywają przez kolejne normy i limity, dieslom w ogóle zabrano przyszłość, a połowa dyskusji (niekoniecznie tutaj, wszędzie na necie) to gadanie o ładowarkach albo obrzucanie się błotem przez popadające w skrajności teamy „spalinowe auta to przeżytek” kontra „tylko V8”. Ja jestem pomiędzy i wybierając kolejne auto służbowe, co chwilę miałem myśli „fajny, ale elektryk” albo „fajny, ale za dużo emituje co2 i wyjdzie mi wysoki podatek” albo „fajny phev, ale za drogi i nie mam gniazdka”. A do tego ceny wszystkich nowych aut wystrzeliły w kosmos.
-
A czemu coś ma głośno chodzić albo stukać? Kiedy sprzedawałem swoje Punto, to wszystko w nim działało, samochód miał 11 lat i bodajże 120 czy więcej tysięcy przebiegu, nie było zastrzeżeń do pracy silnika lub skrzyni biegów. Nie przesiadywałem u mechanika. I widziałem je dopiero co na autostradzie, 7 lat później jeździ. To już bardziej mnie irytował brak perfekcji w nowych autach za dużą kasę niż jakieś pierdoły w starym. Z A3 po dwóch latach jeździłem do serwisu się kłócić o trzeszczący ekran. W Golfie zirytowało mnie drobne zarysowanie na desce w fabrycznie nowym aucie i później jakieś stuknięcia w drzwiach. W Punto wymieniłem sobie opadający daszek przeciwsłoneczny na lepszy ze złomu i byłem zadowolony, a kiedy porysowałem kawał auta jakimś metalem przy wężu do tankowania, to nerwy mi przeszły po minucie, bo i tak nie były to pierwsze uszkodzenia.
-
Jak dla mnie to kupa kasy za nudny samochód do zajeżdżania w mieście. Osobiście mając dobry samochód do jazdy w trasie i potrzebując czegoś do stania w korkach czy parkowania pod sklepem (czyli czegoś, co i tak nie sprawia żadnej frajdy z jazdy), poszedłbym w jakąś prostą używkę, najlepiej już z mankamentami wizualnymi i odpowiednio niższą ceną. Np. jakieś Clio 3 z 1.4 albo 1.6 i jak najlepszym wyposażeniem (klima automatyczna i inne). Na start robisz wymianę oleju, detailing wnętrza z praniem całego syfu, porządne opony 4 seasons, instalujesz uchwyt na telefon i tyle, później można latać uświnionym daily, parkować w ciasnych miejscach i mieć wywalone na to jak auto wygląda z zewnątrz.
-
To w sumie ciekawe podejście, akurat w aucie na miasto bym bardziej chciał automat niż w aucie w trasy. Up GTI masz manual i równocześnie to proste autko miejskie, ale coś ciekawszego też. https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/volkswagen-up-volkswagen-up-gti-salon-polska-vat-marza-serwis-aso-ID6GRbMu.html Albo możesz iść w kompletną cebulę i kupić coś taniego. Zero stresu przy parkowaniu, najwyżej obiją drzwi, a jeśli się zepsuje, to koło domu i problem z tego minimalny.