Kupiłem 55MU8000 i też trafił się jeden ciemny. Najpierw nie zauważyłem, wyszedł na planszy testowej. Widać go na jasnym, jednolitym tle, patrząc bezpośrednio na fragment ekranu, ale przestaje być widoczny z odległości na jakiej siedzę. Niewidoczny przy normalnym oglądaniu nawet z bliska, a w filmach nawet łapie się dolny czarny pas. Teoretycznie mógłbym oddać jeszcze TV i liczyć na idealną sztukę, ale zakładam, że nie ma sensu, skoro wszystko inne jest w porządku. Poza tym wrażenia dobre, chociaż o takim skoku jakościowym jak po przesiadce 10 lat temu ze zwykłego CRT na HD nie ma mowy, nawet w materiałach HDR. No cóż, przy obecnej jakości na rewolucje pokroju koloru i HD już nie ma miejsca. Niemniej ciekaw jestem jaka różnica w grach będzie po zmianie fata na Scorpio.
Edit: Chociaż są jednak źródła, które robią większe wrażenie. Właśnie odpaliłem poniższy filmik na TV i rzeczywiście wygląda dużo bardziej realistycznie niż na monitorze:
Co do odległości hdtvpolska podaje śmiało niby od 1.16 do 2.31m. Ja siedzę oddalony o jakieś 1.80 i to w zasadzie minimum żebym był w stanie bezproblemowo objąć wzrokiem cały ekran przy graniu. Rtings zwraca z kolei uwagę po prostu na kąt do rozdzielczości i tutaj przy 55 wychodzi IMO bardziej realistyczne 1.68 do 2.28m.