Jeśli firma oddaje auto do twojej wyłącznej dyspozycji, a do tego możesz wpłynąć na proces jego wyboru, to jaka różnica?
- Czym teraz jeździsz?
- A, nie mam samochodu, ale od 3 lat firma daje mi jeździć Paskiem służbowo i prywatnie. Wybrałem kolor, wynegocjowałem parę opcji, przejechałem 120k, ale przecież to nie jest mój samochód, czekam do emerytury na własny.
Idąc tym tropem do tematu powinny trafiać tylko auta kupione za gotówkę, bo kredyt to nie to samo, leasing nie to samo, wynajem długoterminowy nie to samo...