Mustang

No pewnie tak. Ale to chyba dobrze? Chcesz osiągnięcia to grasz, nie chcesz to wywalasz i każdy jest happy.

No ale to porównujesz inne ceny w ogóle. Oficjalnie 6s 64 kosztuje 3700, a SE 64 2650, czyli ponad 1000 różnicy. W strefie euro z kolei 860 do 590 - jeszcze większa dopłata za głównie nieco większy ekran. Ponadto dla wielu nabywców SE mniejsze wymiary będą zaletą samą w sobie. To nie ma być tylko tańszy model, SE ma zachęcić do przesiadki z 5s i starszych modeli ludzi, dla których 6 i 6s wydawały się za duże i nieporęczne.

Ciekawostka: zamiast klasycznie przykręcać elementy starszego modelu albo oblepiać samochód maskującymi foliami, VW testuje nowego dużego SUV'a na USA w takim przebraniu (coś w stylu nijakich samochodów robiących za otoczenie w strzelankach).

Przynajmniej to 32 w Pro jeszcze ma jakiś sens w przeciwieństwie do 16. SE w europejskiej cenie już nie wygląda aż tak atrakcyjnie, z drugiej strony jest jednak zdecydowanie tańszy od 6s. Zasadniczo cenowo jest przynajmniej od biedy porównywalny z Z5 Compact.

Swoją drogą trochę dziwnie wypada teraz wersja 6. Najsłabsza w gamie, a wcale nie najtańsza. Pewnie wycofają ją po cichu za jakiś czas.

Nieźle, chociaż oczywiście nie ma wersji 32. Ale super, że inwestują w mniejszy model. Z jednej strony to samo w sobie interesujące urządzenie, nawet dość atrakcyjnie wycenione jak na Apple. Z drugiej może rozrusza konkurencję, bo ostatnio zrobiła się lipa jeśli chodzi o wersje mini. BTW beka, że wszystkie ploty się potwierdzają dzisiaj poza tym nowym Watchem.

Przeczytałem i polecam (fanom). Książka jest dokładnie o tych aspektach, które autor wymienia na filmiku. Zasadniczo pokazuje jak program wyglądał od kuchni, z jednej strony opisując historię Top Gear oraz proces tworzenia kolejnych odcinków za czasów jego świetności, z drugiej dogłębniej przedstawiając osobowości prezenterów i ich zachowanie poza planem (nie ma tu nic szokującego, podobno nawet prywatnie zachowywali się podobnie jak na wizji). Jest sporo anegdot, szczera ocena wielu materiałów i dokładny opis wydarzeń, które doprowadziły do krytyki programu (afera z Clarksonem "rasistą", bałagan w Argentynie) i finalnie do zwolnienia Jeremy'ego. Ogólnie interesująca pozycja, jeśli ktoś lubił prezenterów i oglądał program regularnie, bo trzeba oczywiście wiedzieć o czym mowa i warto chociaż kojarzyć opisywanie materiały.

Jeszcze Fallout 4 i ewentualnie ostatni Batman, jeśli nie odrzuca cię jeżdżenie Batmobilem i nadmiar zabawy czołgami.

Ładny monitor. Tak jak nie jestem w pełni przekonany do białych ramek ekranów, tak te sprzęty wyglądają same w sobie świetnie.

Też mam dwie takie karty w wersji 32 i również polecam.

Sądząc po tym jak odpuszczacie, to jeśli nie zaczęło się grać na premierę, lepiej już poczekać na kompletną edycję ze wszystkimi DLC i pewnie nowymi obszarami. Ja na razie nie kupowałem mając w pamięci swoje dość szybkie znużenie Destiny po zaliczeniu wątku głównego i ograniu multi.

Podobnie jak w Lunarze te kolorowe kropki nieco psują całościowy efekt. Trochę szkoda. Elite i pad od 360 w odcieniach szarości jakoś nie potrzebowały kolorków. Może mogliby je robić w formie naklejki dla chętnych.

Mnie się udało wczoraj... posiedzieć. Zawsze coś, następny krok to też przejażdżka. Przy okazji miałem możliwość wsiąść do Camaro i Challengera (Genewa). Mustang ma jednak ciekawsze i sprawiające lepsze wrażenie wnętrze, a te dwa pierwsze są zaskakująco normalne w środku zważywszy na efektowny design karoserii. I taka ciekawostka: był jeden Challenger (nie Hellcat, ale z pszczółką), jeden Charger, Ford wystawił dwa Mustangi, do których ustawiała się kolejka, a Chevrolet miał całkiem spory stand na którym znajdowały się chyba ze cztery Camaro i ze cztery Corvette - zaszaleli.

Beyond: Two Souls PS4 - Bardzo interesująca pozycja, zremasterowana na PS4 i wydana teraz również na płycie wraz z Heavy Rain. Ostatecznie bardzo mi się spodobała, chociaż nieco mniej niż wspomniane HR. Niezwykle ambitny projekt, ze świetną grafiką (wyjątkowo bliski prawdziwemu filmowi), grą aktorską i intrygującą fabułą. Twórcy postawili na urozmaicenie rozdziałów, z których jedne stawiają na gameplay i akcję w mocno różniących się lokacjach (szczerze mówiąc podobały mi się mniej), a inne bardziej na eksplorację mniejszych pomieszczeń, dialogi i decyzje. Nie jestem do końca przekonany do nowego w stosunku do HR systemu walki, poza tym praca kamery mogłaby być lepsza. Ale to drobiazgi, całość wypada zdecydowanie dobrze, jeśli nastawić się na interaktywny film o tematyce zjawisk paranormalnych (ale nie horror, tylko połączanie akcji z dramatem).

Kontroler z X360 nie działa z XOne.

Pewnie wszystko to będzie, tym bardziej biorąc pod uwagę niedawne odświeżenie dedykowanej bardziej hardkorowym graczom pierwszej części. Spodziewam się bardziej przystępnego przystępnego nowicjuszom multi w czwórce.

Jeśli koniecznie chcesz pada Elite, to ten drugi, zakładając cenę samego pada na poziomie 600 zł. W necie mało testów konkretnie konsoli Elite, ale zewnętrzne dyski SSHD przekładały się na skrócenie czasu ładowania gier, więc można założyć podobny efekt i dodatkowo prawdopodobnie nawet skrócenie ładowania menu konsoli (przynajmniej tak wynika z tego filmiku). http://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-2016-should-you-upgrade-your-xbox-one-with-an-ssd

Nawet lepiej, większość ma dokładnie między 190, a 200. Passat pełnoletni, 200k na liczniku, JAK NOWY

http://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-2016-face-off-far-cry-primal Standard. Nieco wyższa rozdziałka na PS4, ale bez znaczącego wpływu na rozgrywkę, a obie konsole i tak zauważalnie poniżej poziomu grafiki generowanej przez mocny PC.

Life is Strange - Moja pierwsza, symboliczna platyna. Wcześniej zrobiłem calaka na XOne, ale gra spodobała mi się na tyle, że kupiłem limitkę, tym razem na PS4. Była motywacja do przeżycia ponownie tej pięknej historii oraz wbicia przy okazji prostej platyny (trudność 2/10). Heavy Rain PS4 - Gra, w którą chciałem zagrać od jej premiery na PS3, ale okazja nadarzyła się dopiero teraz, przy okazji remastera. Pierwsze przejście super, ale powtarzanie etapów dla trofeów potrafi już znużyć. Decyzja twórców o braku możliwości pomijania scenek i co gorsza napisów końcowych jest niezrozumiała w kontekście listy trofeów, mających zmotywować graczy do testowania innych wyborów. Raczej prosta platyna, mimo paru wnerwiających QTE. Oceniam trudność na 4/10, ale trzeba zmotywować się do przechodzenia niektórych etapów nawet kilka razy. Dla mnie był to jeden z kluczowych tytułów, dla których nabyłem PS4 i równocześnie pozycja, którą interesowałem się od lat, więc chciałem "uczcić" sobie jej przejście platyną.

Nie wątpię, że gra wyglądała dobrze już wcześniej, ale filmiki pokazują jednak zauważalny skok w jakości oprawy. Sprawdziłem poradniki i platyna wydaje się dość upierdliwa. Powtarzanie połowy gry, ćwiczenie długaśnych QTE i brak ogólnego konsensusu odnośnie najlepszej kolejności. Mało zachęcająco to wygląda. Trofea są te same co na PS3.

Dopasuj sobie ustawienia w garażu, można dość mocno wpłynąć na zachowanie samochodu.

Heavy Rain PS4 - Gra, której najbardziej zazdrościłem PS3 za czasów X360. Wyjątkowo ucieszyłem się z premiery na PS4, bo nie zamierzałem kupować starszej konsoli tylko dla jednego tytułu. Teraz w końcu udało mi się zagrać i muszę powiedzieć, że nie zawiodłem się w najmniejszym stopniu i bawiłem świetnie przez cały czas. Wciągająca fabuła, rozwiązanie zagadki, którego się nie spodziewałem (jakoś udało mi się uniknąć spoilerów przez te 6 lat), emocje jak w dobrym filmie lub fajnie napisanej powieści, intrygujący gameplay oraz realny wpływ na bieg wydarzeń. Do tego mocno poprawiona w stosunku do oryginału grafika (wyłączając drętwe filmiki), która nawet dziś pozytywnie zaskakuje detalami i wykonaniem postaci. Eurogamer przy wspominał o poważnych glitach i bugach; rozważałem w związku z tym żeby zaczekać na patch, ale ostatecznie nie zauważyłem żadnych znaczących błędów przez całą grę. Planuję jeszcze wbić platynę z poradnikiem i przy okazji zobaczyć resztę zakończeń (moje było chyba "najlepsze" możliwe). Tak więc chwilowo remaster Heavy Rain moją ulubioną grą na PS4 obok remastera TLOU, jakkolwiek by to nie brzmiało.

Mnie to trochę zniesmaczyło. Niby można było się spodziewać, ale jednak jestem zdania, że passy albo różne premiumy powinny już pokrywać wszystkie dodatki i nie jest ok kiedy dodatki zaczynają wychodzić drożej niż premierowa cena gry.

Z ciekawszych i łatwych do pominięcia odwiedź jeszcze m.in. Vault 81 i Covenant jeśli nie byłeś. Plus warto zobaczyć północne wybrzeże, gdzie nie trafia się idąc tylko za wątkiem głównym, a okolica wygląda ciekawie i inaczej niż miejscówki z 3/NV.