Mustang

Ok, z tą klimą to już rozumiem.

Trudno. Dobra książka nie ma w ogóle grafiki, a słaby film fotorealistyczną.

W sumie to ten Golf, którego sprzedałeś, był właśnie świetnym samochodem za taką sumę.

To nie lepiej kupić jakieś małe auto? 3 km do pracy to nawet Pandą mógłbyś przejeżdżać.

Perk Lone Wanderer Fajna rzecz, jak ktoś nie lubi się zastanawiać czy AI jeszcze żyje. W 3 i NV zawsze łaziłem sam. BTW w poprzednich Falloutach był po prostu suwak poziomu trudności i jak ktoś chciał mieć łatwiej, to sobie ułatwiał jednym klikiem.

Czemu nie Z5 Compact?

Nie możesz z Apple Store zamówić?

Są podobieństwa. Z drugiej strony w Warzone nie ma tylu pojazdów, ile tytanów walczy równocześnie w Titanfallu. W związku z systemem kart, nie będziesz w każdej grze jeździł czołgiem. Najwyżej Ghostem parę razy i czołgiem albo mechem raz na kilka rozgrywek na jednym życiu.

Odma zrobiona na poczekaniu w ASO, uwinęli się w 10 minut. Już nie czuć spalin.

16 to tylko na służbówkę jakąś. Jak komuś tyle wystarcza, to chyba powinien sobie zadać pytanie, czy na pewno potrzebuje tak drogiego telefonu.

Czemu nie Focus 2?

Po co zmieniać coś, co było dobre?

W Punto czuć ostatnio spalinami na postoju. Poczytałem, że najprawdopodobniej to odma. Możliwe, układ wydechowy jest sprawny, a samochód miał pół roku temu porządne badanie techniczne i przegląd. Popatrzę jutro jak wygląda i pewnie zamówię z neta i dam do wymiany.

Halo 5 zaliczone Kampania wypada bardzo dobrze. Tym razem zawsze gra się w 4 osoby - w trybie solo sterowanie kompanami przejmuje AI. To sprawia, że gra się lepiej w kooperacji, bo w singlu choć pomocnikom można wydawać rozkazy, to niestety co rusz ich debilizm frustruje. Owszem, podnoszą oni gracza i nawet są w stanie kogoś zabić, ale równocześnie nie wiedzą jak korzystać z osłon i w trudniejszych momentach często giną w głupi sposób. Spodobało mi się zróżnicowanie scenerii, przy czym misje wypadają moim zdaniem nierówno pod względem grafiki. Niektóre etapy wyglądają bardzo urokliwie, z kolei inne sprawiają wrażenie sterylnych i nijakich. Niemniej jednak dzieje się dużo, otoczenie w różnych misjach jest zupełnie inne, a nawet przeciwnicy nie zawsze ci sami. Na multi nie grałem aż tak dużo. Nowy tryb Warzone nie do końca mnie przekonuje, ale pograć można. Miał być czymś w rodzaju BF'a, ale potyczki są w nim jednak mniej intensywne. Do tego zwykle jedna ze stron szybko zdobywa przewagę i rzadko kiedy druga jest w stanie odwrócić losy bitwy. Mimo wszytko to dobra okazja do pobawienia się na multi pojazdami i nawet zabawa Ghostem potrafi sprawić frajdę. Poza tym zawsze dostępne są inne tryby typowe dla serii. Natomiast gra wypada rewelacyjnie pod względem technicznym. Mecze znajdywane są bez problemu, nie ma lagów, a wszystko chodzi idealnie płynnie. To bardzo dobra pozycja do grania na poważnie. W grze znajduje się sporo ciekawych osiągnięć, niektórych nawet nieco za bardzo udziwnionych, ale do zrobienia. Jeśli ktoś chciałby zrobić wszystko, to najlepiej połączyć zbieractwo z kooperacją, bo każda znaleziona czaszka i intel zalicza się każdemu z graczy. Tak samo świetne jest, że każdy z graczy w sesji dostaje specyficzne osiągnięcie, niezależnie od bezpośredniego wykonawcy jego warunków. Ogólnie bardzo dobra gra, choć dla mnie lepszym system sellerem są obecnie Gearsy (no i Forza). Na pewno znajdzie jednak wielu oddanych amatorów multi, a i kampania będzie dobrze bawić przez około 10 godzin (jedno przejście, zależnie od poziomu trudności).

Ale to nadal drzwi się otwierają same z siebie?

Moim zdaniem ten tryb byłby lepszy gdyby punktów kontrolnych było więcej albo gdyby łatwiej się je przejmowało. W tej chwili często jedna drużyna przejmuje środkowy punkt i utrzymuje go do końca, bo odbicie go jest bardzo trudne i wymaga zmasowanego ataku większej części drużyny. Samemu bardzo trudno jest coś ugrać w przeciwieństwie np. do serii BF, gdzie spokojnie można pokusić się o akcje one man army. Druga rzecz, to zabicie bossa powinno przypadać drużynie/osobie, która zadała najwięcej obrażeń, a nie tej, która odda ostatni strzał. W tej chwili to jest kompletny random i w zasadzie nie opłaca się nawet strzelać do nich, bo lepiej zostawić amunicję na samą końcówkę życia bossa. Po trzecie nie podoba mi się pomysł z pojazdami za karty. Pojazdy powinny być powszechnie dostępne, powinno ich być też więcej, co dodałoby dynamiki rozgrywce. W tej chwili często ktoś wykorzystuje sobie kartę czołgu i jeździ nim parę minut, bo przeciwnik nie ma swoich pojazdów, a nikomu nie chce się brać rakietnic i ryzykować zachodzenia go gdzieś z boku. Ogólnie to obecnie często drużyna A przejmuje bo prostu środkowy punkt, a drużyna B nieporadnie szturmuje go przez resztę gry i przegrywa.

No właśnie nie wiesz, także ten Opuszczam temat Nie kupuję tej gry dla grafiki, byle tylko 30 klatek trzymała i nie zmulała. Z 3 i NV też pamiętam nie bugi, a zayebiste questy. Dzisiaj na FB widziałem screen z tą staruszką grającą na skrzypcach i zaraz mi się przypomniał tamten quest. Ta gra będzie failem jak questy i dialogi będą lipne, a nie jak komuś grafika nie pasuje.

Szczerze mówiąc nie testowałem tej funkcji w nawigacji here, która jest swoją drogą super, bo ma darmowe mapy do pobrania i używania offline. Do tego nie jest kierowana tylko do kierowców i znakomicie spełnia swoje zadanie kiedy zwiedza się obce miasta. Waze też jest za darmo, chociaż wymaga połączenia z internetem, a bazuje na mapach google. Zwykle robi za moją podstawową nawigację.

Te aplikacje śledzą też natężenie ruchu w czasie rzeczywistym i pomagają unikać korków. Nawet jeśli i tak chodzi tak naprawdę o unikanie policji.

Na Xone wygląda lepiej niż beta, czy dalej wszystko zauważalnie rozmyte?

Ktoś się bawił z Enemy of my Enemy (osiągnięcie) i ma konkretne porady? Próbowałem dzisiaj parę razy w coopie, ale ten pajac biegnie po śmierć jak idiota i wpada w ogień bez pomyślunku, no trochę jak boty Spartan w sumie. Sprawdzę w singlu, na filmiku wroga nawet trzymał się w miarę z tyłu, przynajmniej na początku.

No nie wiem, nawet pakując same headshoty z magnuma chwilę to zajmuje. Jak przeciwnicy mają zbliżony poziom i patrzą obaj w twoja stronę, marne szanse na zabicie obu. Chyba wolałbym, gdyby dmg broni był mocniejszy. Mnie denerwują latające wszędzie granaty. Każdy rzuca je gdzie popadnie, co chwila się od nich obrywa. Przynajmniej w trybie SWAT ich nie ma; tam też można zdobyć stosunkowo łatwo triple kill albo nawet lepiej.

Chyba odwrotnie, Champion jest powyżej Onyksu. Z kolei jak jest ten Onyx 1500, to co to w sumie znaczy?

Nie, nie jest trudno zebrać składniki. Zbieraj wszystko co wypada z potworów, bo potem ich oczy, skóry, jaja, itd. są przydatne np. właśnie do wykonania pancerzy. Swoją drogą nie wiem co oni niby robią z okiem potwora do wykonania butów, ale ok.

Zwiększ sobie czułość rozglądania się na 10 i graj magnumem.