-
Postów
9 307 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mustang
-
Sam obrzyn traci przez czas przeładowania, samym Retro Lancerem przy naprawdę bliskim starciu cudów się nie zrobi, ale... No właśnie połączenie obu jest nieco przegięte, przetestowałem i choć jestem przyzwyczajony do Gnashera, to naprawdę można tak grać bardzo skutecznie. Jeśli nawet obrzynem się spudłuje, tylko osłabi przeciwnika, przeciwników jest więcej lub amunicja się skończyła, można szybko zmienić na (rzeczywiście bardzo mocnego) Retro Lancera i dokończyć. Czy będę tak grał? Nie wiem, niemniej taki zestaw jest bardzo skuteczny i warto go rozważyć.
-
@Ölschmitz A w sumie to ojciec chce kupić auto do 60k max, czy Golfa 2.0 TDI? Bo za 60k to jest wersja 1.4 80 koni, wg cenników 2.0 TDI to się zaczyna od ponad 80k, a 1.6 TDI 70k. Zaś za 60k to sobie przy zabawie konfiguratorem Polo składałem. Czy nowy w sensie inny, ale lekko używany?
-
Ciekawe czy cenowo będzie poziom Golfa, czy może nieco taniej (przykładowo kosztem materiałów robionych pod rynek USA). Drożej mam nadzieję nie, bo wtedy byłaby to tylko alternatywa dla Scirocco w zupełnie innym stylu.
-
Może zamiast Audi jakiegoś Seata (Leon, Toledo), albo Skodę (Octavia)?
-
nowy Beetle Fajny? Mnie się podoba. BTW, zobaczcie sobie jakie proponują felgi, dwa modele nawiązują do klasycznych chromowanych kołpaków.
-
Alan Wake (świetna grafika i klimat, zapada w pamięci), Mafia II (fajna fabuła, ładnie zrobiony świat z lat 40-50, ciekawe misje), Fallout: NV (wyjątkowo długa gra, ciekawe questy), Batman: AA (także dopieszczony pod względem graficznym, świetne miejscówki i zrównoważenie sekcji skradankowych oraz bezpośredniej walki, której system jest całkiem przyjemny), Dead Rising (starszy, tani, powinien jeszcze dać radę pod względem grafiki, ciekawa fabuła i kilka zakończeń, tylko nie można podchodzić do tej gry jak do młócki zombie i należy poświęcić trochę czasu na dopakowanie bohatera przez prawdziwą zabawą w ratowanie ocalałych).
-
Mak, Kanapka Szefowej. W wersji z grillowanym kurczakiem to niezła, lekka propozycja na ciepłe dni. Do tego całkiem smaczne łódeczki ziemniaczane i w powiększonym zestawie aktualnie szklanka w promocji. Spoko.
-
Mam od listopada, eksploatowana w kratkę (raz intensywnie, raz stoi przez parę tygodni) i nie odnotowałem problemów. A ta "opinia" to na pewno tak popularna? Bo nie słyszałem wcześniej. Moja w każdym razie nie buntowała się jeszcze nawet po kilkunastu godzinach gry bez przerwy.
-
Można iść np. na DM drużynowy, być w różnych drużynach i na przemian zaminowywać C4 małe domki, wysadzać je (z drugą osobą czekającą w środku, z dala od miejsca wybuchu, albo też wbiegającą szybko do walącego się domku) i liczyć na to, że gra zaliczy zabicie destrukcją 2.0, a nie samobójstwo. Na "legalu" można próbować wysadzać wieżyczki ze snajperami, albo ostrzeliwać małe budynki z działka helikoptera.
-
Zodiak - No cóż, od razu powiem, że bardzo mi się spodobał. Ładne zdjęcia, kapitalny, absolutnie świetny klimat lat 60 i 70, budowany przez masę detali (czyli ode mnie od razu wielki bonus do oceny), atmosfera, dosadne, ale nieprzesadnie krwiste sceny morderstw... Niby długi, ale nie nudziłem się ani przez chwilę (choć na kino 2h40 to za dużo). Być może w prowadzonej historii mogłoby być więcej zwrotów akcji czy nowych, szokujących faktów, ale... to film oparty na faktach, więc absolutnie nie można się tego czepiać. Ocena? 8/10 za film + 1 oczko za odwzorowanie USA sprzed 40 lat + niech będzie 1 za zapadającą w pamięć rolę Roberta Downey'a Jr. Kto nie widział niech nadrobi zaległości, dodatkowo zainteresowanie się sprawą Zodiaka gwarantowane.
-
Ciekawe wyniki sondażu: >200 km/h jest pewnie mało popularne ze względu na możliwości samochodów, ale dziwi mnie trochę liczba kierowców (ponad połowa), którzy nigdy nie przekroczyli 130 (tym bardziej, że teraz nie oznacza to nawet jazdy niezgodnie z przepisami). No chyba, że wynik jest zawyżony przez ludzi, którzy nie mieli nigdy okazji jechać autostradą.
-
Oj to się można wk.urwić w takich przypadkach, jak matka miała nowe Grande Punto z salonu, to po tygodniu jej zarysowali cały bok kluczem (na ulicy pod domem). Załamka. No ale gratsy za autko, zawsze fajnie czymś nowym się bujać.
-
Whooper jest normalnie w BK, Shogun to widzę jakaś limitka w UK, więc zależy czy wprowadzą oficjalnie u nas.
-
Komfort spada, a już szczególnie na polskie dziury to marny wybór.
-
Richard Bachman = Stephen King "Blaze" Zobaczymy, przeceniona mocno to wziąłem.
-
Legit, niech będzie, 1% ode mnie. Pozdro dla Sebastiana.
-
I ogromnych, niepraktycznych felg z Audi jak na zdjęciu. Za to chip może być.
-
@Pikol: Nie, z braku miejsca i możliwości konfiguracji w pokoju odpowiedniej nabyłem ze 3 lata temu X-230, tylko 2.1 ale dźwięk fajny. Sprawują się bardzo dobrze, podobnie jak HDTV z końca 2008. Poddasza są spoko, ale mają pewną wadę - nagrzewają się bardziej niż środkowe piętra czy parter. @qb3k: Edycja limitowana, dostępna około rok temu w wybranych sklepach na Zachodzie.
-
W domu wyglądało to mniej więcej tak (już wklejałem 2,5 roku temu) i jeśli przywiozę sprzęt na wakacje, będzie wyglądać podobnie. Natomiast teraz w wynajmowanym pokoju jest nieco gorzej, miejsca mniej i wystrój jaki właścicielka wymyśliła:
-
Pozwoliłem sobie na coś niezdrowego wczoraj, Bourbon Whopper z BK, czyli Whopper z Onion Ringsami. Smaczny całkiem, do tego niezłe pieczone ziemniaczki z sosem. Jak ktoś ma ochotę zjeść hamburgera, to warto spróbować tych nowości.
-
Niemcy: No i niestety Partia Zielonych wygrała już wybory w Badenii-Wirtembergii, więc zobaczymy kiedy zacznie spełniać swoje postulaty, zmieniając jazdę po B-W (a może i niebawem w całym kraju) z dobrej zabawy w straszne nudy, podobnie jak to już jest we Francji czy Szwajcarii. Że samochody i tak emitują znacznie mniej CO2 niż kiedyś, nowe diesle palą tyle co nic, a przy 120 w mocniejszych autach wypadałoby już zredukować bieg z 6 nie ma znaczenia. UE musi być mega ekologiczna do przesady, a kogo obchodzi, że Chiny i Indie i tak mają wszystko gdzieś.
-
Jak dla mnie 2, 3, 4 najlepsze, pierwsze na pewno nie.
-
No no, fajne, podobają mi się. No i na rzep, przynajmniej się nie rozwiążą i fajnie wyglądają.
-
Od niedawana takie, bardzo wygodne, no i Goodyear, z podeszwą robioną na oponę, co dla fana motoryzacji jest strasznie fajne. Ale nie przebiją pierwszego modelu Adi racer low, mam podobne jak na zdjęciu niżej tylko z pojedynczym rzepem. Niestety zużyły się nieco (4 lata chyba mają) i nawet dziurę mają. Nie używam, zastanawiam się czy nie reanimować u szewca, bo je uwielbiam za wygląd i wygodę (do jazdy autem - perfekt). Teraz też je robią, ale w wersji wiązanej tylko widziałem, a to, jeśli sznurówki normalnie się wiąże, a nie wsadza do środka, psuje wygląd. Ogólnie dla mnie Adidas Goodyear to najlepsze połączenie, no chyba, że wypuszczą Nike Pirelli, albo Puma Michelin
-
W sumie byłem tylko na zeszłorocznym, ale taka forma miejsca nieobleganego przez turystów moim zdaniem dobrze się sprawdza - noclegi są tanie, a przez to, że niemal wszyscy w okolicy to uczestnicy XFD, tworzy się fajna atmosfera. Do morza nie jestem przekonany, bo jeśli impreza będzie na plaży lub w jej pobliżu, to pojawi się cała masa ludzi z zewnątrz.