Mustang

To znaczy zależy czym grasz, jak się upierałem żeby grać UMP z tłumikiem, bo to moja ulubiona broń, to było ciężko. Być może M16 czy M4 lepiej się sprawdzają.

Z takich mega aut to chyba Audi RS6, "zwykłe" kombi, a silnik z Lambo. Fajne są też samochody w stylu allroad quattro, nie SUV, ale jakby co można spokojnie zjechać z szosy i nie trzeba się bać krawężników, no i jak śnieg spadnie to też się przydaje AWD. A z takich bardziej przyziemnych to podoba mi się nowe Polo, a cieszyłbym się strasznie i z Golfa IV

Nie mam dodatku. rad masz rację, ale teraz gram już raczej w Forzę, a achievementa mógłbym jeszcze zrobić

Wolę hardcore nawet na trybach innych niż najlepszy IMO search. Na zwykłym trybie jeśli nie chcesz grać ciężkim karabinem, ani ginąć choć zacząłeś strzelać wcześniej, musisz wziąć zwiększone obrażenia, a wtedy byle noob leci cię z Harriera czy heli, bo świecisz się na radarze. Poza tym za bardzo liczy się przewaga liczebna, na hardcorze nawet jak wypadnie ci 3-4 gości łatwo pojechać ich wszystkich, na zwykłym zaraz skończy się ammo. Dalej, w trybie hardcore jest firendly fire, nie można wiec latać we wszystkie strony rzucając granaty czy puszczać nalotów byle gdzie, co jest na normalu przyczyną większego chaosu i losowości. Dlatego choć od biedy mogę zagrać normal, to hardcore wydaje mi się lepszy. A no i nie ma tam tego śmiesznego celownika ani napisów, co nieco urealnia grę.

Ale chodzi o sposób z rozbijaniem się na pierwszym okrążeniu.

Odkopuję temat Jako kierowca 130 km/h Peugeotem 207 1.4 HDI 70 nauki jazdy, skorzystałem poniekąd z chwili nieuwagi instruktorki, bo miało być 110 (mokra nawierzchnia na autostradzie). Jako pasażer 220 km/h Audi A4 2.0 TDI 170 taty na niemieckiej autostradzie.

Jak coop przez multi to Saints Row 2 jest fajne.

A może na Legend w Gridzie ktoś (jeśli nie zajmie to za długo)?

Jak będzie promocja to i ludzie się pojawią.

Nie bo Fallout 3

No to weź 4.

Podobne, ale oczywiście bogatsze, więcej broni, mapek, pojazdów, itp. Ale sterowanie takie samo.

Nikt cię nie zbanuje za takie pierdoły jak zmyślony adres.

Jak Halo na multi to tylko ODST nie 3! ODST ma to samo multi co 3, tylko wszystkie mapki (niektóre płatne) są już na płycie. BF:BC jest fajne, ale jeśli nie miałeś żadnego CoD to 4, WaW lub MW2 to pozycje obowiązkowe.

Nie musisz mieć dysku, na płycie 2 jest tylko nieco dodatkowych aut i tras. GRID: lepsza grafika, popularniejsze multi PGR4: jak dla mnie fajniejszy model jazdy, wyzwanie w postaci platyn

Dobry filmik zrobili, pełen profesjonalizm. A te małe heli co paczki przynoszą łatwo jest rozwalić Stingerem kiedy zrzucają paczkę, gdy odlecą rakieta je goni i rozwala za mapą.

Wyroby kałachopodobne i shotguny, względnie ich laserowe czy plazmowe odpowiedniki.

Multi to i tak jest dokładnie to samo multi co w 3, tylko ze wszystkimi możliwymi mapami. Single średni, jak w 3 ci się nie podobał, to tutaj też raczej nie. Warto za to tak jak napisał Dante do trybu Firefight jeśli jesteś fanem tego typu rozwałki. Tylko wtedy musisz mieć kogoś chętnego na splita albo na coopa przez Live, bo matchmakingu nie ma.

Nie ma szczególnego znaczenia, ale opłaca się zrobić dość szybko zrobić Operation Anchorage, żeby dostać dobre zbroje i broń. Broken Steel zacznie się automatycznie jako przedłużenie fabuły, reszta to tak jak piszesz, bardzo rozbudowane questy poboczne.

Jeszcze Fallout 3 jeśli nie miałeś.

Ja odpaliłem dwa razy w jedno popołudnie, wbiłem jakiegoś challenge'a, tytuł i starczy. Na sztabie hardcore wystarczy grając przeciwko słabemu teamowi bez perków zimnokrwisty nabić Harriera za 7 zwykłą bronią. Potem już kampa, działko heli za 11 i powinna być atomówka. Ale bez sensu jest granie pod nią na dłuższą metę.

W Halo w najpopularniejszych trybach i tak liczy się znaleziona broń, w team SWAT refleks...

CoD4 oczywiście, to jakieś nieporozumienie, że miałeś żadnego CoD na X360 Single na kilka-kilkanaście godzin, multi zależnie od uznania nawet na całe miesiące.

Może go zabili 11 razy zanim zdobył atomówkę.

Musisz sam zobaczyć jak wygląda dana funkcja na konkretnym TV. Sam nie mam tego w swoim TV i nie odczuwam braku (choć gram duzo w FPS'y czy wyścigi), a to co widziałem w sklepie niezbyt mnie przekonuje. Z drugiej strony, nie można wykluczyć, ze ta funkcja w lepszych modelach i na dość dyskretnym poziomie coś daje. W każdym razie twierdzenie, że TV bez funkcji 100Hz, 200Hz itd. nie nadaje się do grania jest bzdurą. Skoro Cię 100Hz drażni to po kiego grzyba kupować TV100Hz ? 100Hz nie jest główną cechą TV tylko funkcją poprawy obrazu, obecną w standardzie w wielu nowych TV.