Mustang

Czyli nie podniesie, zresztą jakby podnosił to nie miałoby wielkiego sensu, zakładając, że większość graczy będzie miała już ukończone w momencie zakupu podstawkę i inne DLC. A wtedy wymagające mnóstwo expa levele 30-40 byłyby niemalże nieosiągalne przez normalne granie. Jak dla mnie to nawet jeśliby podnosili jednak limit, to nie powinni już dawać osiągnięć za poziomy. Mam jeszcze nadzieję, że dojdzie 300 GS i calakiem będzie 1750 a nie jakieś dziwne 1550 czy 1650.

Najlepiej wydrukuj całą kartkę i daj kurierowi razem z pudłem. Jak nie będzie chamem to sam naklei.

Podobno tak. W PSX'ie też tak twierdzili.

Skończyłem właśnie Point Lookout, IMO to najlepszy dodatek jeśli chodzi o questy i miejscówki (Broken Steel pozostaje najlepszym w ogóle przez swój wpływ na rozwój postaci). Miejscówka dość spora i zawiera kilka ciekawych miejsc, miejscami przywołuje na myśl Prypeć w CoD4. Nie jest szczególnie strasznie, ale na pewno klimatycznie, a jeden z questów pobocznych szczególnie mi się spodobał ( ). Poza tym ten DLC najbardziej przypomina podstawkę jeśli chodzi o sam gameplay, mamy kawałek otwartego świata i nieliniową rozgrywkę, questy poboczne i nie trzeba szukać jakiś pierdół jak The Pitt. Na pewno warto.

Na pewno na każdej trasie przejechałeś?

Może to to, zobacz czy nie ma tam jego trupa.

Zaraz psucia rozgrywki; wbijasz osiągnięcie za właściwą karmę (np. dobrą), wczytujesz sejwa zrobionego chwilę wcześniej i np. wybijasz parę osób w Megationie, level up i osiągnięcie za neutral, potem wczytujesz jeszcze raz i zabijasz więcej mieszkańców, osiągnięcie za złą karmę, a na koniec wczytujesz sejwa z prawdziwą karmą i grasz dalej. Chwila wygłupów która nic nie zmienia, a za to można spokojnie scalakować grę bez zaczynania od nowa.

Moja konsola wróciła dzisiaj po tygodniu, wymieniona płyta główna i co ciekawe także napęd. Dostałem Live na miesiąc, może po prostu do Polski przestali wysyłać z wiadomych powodów.

Na PS3 jest chyba kilka gier z Full HD, no i filmy Blu-ray. Zresztą co pisałem wielokrotnie, 1080p nie jest już żadnym luksusem, a nowe HDTV 720p to modele z niższej półki, słabsze także pod względem innych parametrów. Wg. mnie nie ma się nawet co zastanawiać.

tylko czy jego wykryl jakikolwiek system sprawdzania w MS, czy po prostu wydedukowali na podstawie profilu i tego co i jak zdobywal lub tez skarg innych graczy, systemu na pewno nie ma obiecanego bo patrzac na innych glit(pipi)acych ich konta istnieja i nic sie z nimi nie dzieje, wiec 99% glit(pipi)acych mzoe sobie dzialc bez konsekwencji... Systemu raczej żadnego nie ma, regularnie czyszczą czołówkę światową bo to każdy widzi, ale tak to można zobaczyć ile ludzi ma choćby 1750 w Halo 3 i nikt im jeszcze GS nie wyzerował.

pozwólcie że wrzucę swoje 3 grosze. nie podam Ci konkretnych nicków bo ich nie pamiętam, to było dość dawno temu. widziałem jedną czy dwie osoby na xbox.com które miały wyzerowane GS i w profilu w widoczny sposób napisane "cheater" czy coś w ten klimat. nie wiem czy nadal ta praktyka jest stosowana czy to był tylko jednorazowy pogrom ale taka sytuacja miała miejsce. No był np. StripClubDj, kiedyś pierwszy na świecie w GS, na tyle znany, że niektóre serwisy o grach dawały newsy o przekroczeniu przez niego granicy 100k. Jego konto jak dawniej: http://profile.mygamercard.net/stripclubdj I od dłuższego czasu na xbox.com: http://live.xbox.com/en-US/profile/profile...Tag=StripClubDj

Tu nie chodzi o nazwę trybu, a raczej o to, że ten tryb jest brutalniejszy niż reszta gry (np. headshoty urywają łeb).

Zależy co dla ciebie jest normalne, ja np. nie podjąłbym się tego, no może z dobrym poradnikiem...

Zresztą nie chodziło mi w końcu o to czy przerobione konsole mają niemal wszyscy/większość/połowa z czołówki, tylko o przykład, że osoby grające na piratach grają online i nie dostają wcale banów.

Może nie wierzysz w to, że większość ma przerobione konsole?

Tak, w wersji niemieckiej nie ma trybu zombies. Z tego powodu także DLC są pozbawione nowych mapek to tego trybu i kosztują 200 punktów mniej (600).

Cała polska czołówka w GS nie licząc kilku wyjątków.

Fajne jest, pod warunkiem że lubisz taką zabawę: grasz, grasz, punkty lecą, potem popełnisz kilka błędów i od nowa. Jak polepszanie wyniku i osiągnięcia za niego są dla ciebie wystarczającą motywacją to bierz. Ja sam kupiłem i nie żałowałem, szczególnie, że kosztuje 400, jak żadna nowa gra Arcade.

Przecież Sandbox to właśnie sandbox, piaskownica czyli baza do robienia własnych map.

CoD4, Forza 2, Fallout 3... Wszystko to według mnie must have.

Co o tym sądzicie? Nie wiem czy śmiać się czy płakać. http://forums.xbox.com/27776615/ShowPost.aspx

Zobacz może czy z kablem ok.

GRID jest spoko, ale zastanów się jeszcze nad Burnoutem Paradise, też świetna gra, a w innym stylu niż Forza/PGR/GRID. Wypadki, skoki, billboardy do zbierania - może się podobać, młodszym też.

A jakieś wyścigi albo piłka?