Mustang

Trochę jest, ale na pewno lepiej grać na monitorze niż na TV CRT.

Od 2005 moje konsole były podłączone zawsze przez przedłużacz i nic im to nie robiło.

A co jest skillowe? Młócka w Unrealu?

Co to za bzdury? Daj link do tego tekstu to się wszyscy pośmiejemy.

Co wy z tymi lagami, w większości wypadków są praktycznie niezauważalne, osobiście nie mam problemu z trafieniem czy to ze snajperki, czy to z shotguna. Co to statsów to po pierwsze dołączam się do tego co napisał Rutran, po drugie zwracam uwagę na odznaki które zmuszają do robienia różnych dziwnych rzeczy (rozjechanie helikopterem 4 przeciwników = kilka samobójstw).

1. Fakt samo rozwalenie ściany za którą ktoś stoi nie oznacza zabicia go, ale jeśli zrobisz to na przykład używając C4 to gościu nie ma szans. 2. COD4 jest jak na razie jedną z nielicznych (jedyną?) gier w których to działa, ale fakt, w BC tego nie ma. Ale czy to aż taka wada? Tu możesz właśnie rozwalić samą ścianę więc chyba i tak jest lepiej. Są siłą rzeczy opóźnienia co jest normalne przy graniu w sieci, ale w większości gier lagi są niezauważalne. Moim zdaniem masz coś nie tak z łączem, już o COD4 pisałeś to samo, nikt tak nie narzeka jak ty. Poza tym wkurza mnie, bo twoje wypowiedzi sugerują, że wszyscy inni użytkownicy forum to "niedzielni gracze" i tylko ty możesz zaliczać się do "prosów".

Tak ale tylko mając na tym innym dysku zalogowany swój profil.

fragi zajrzał i doszedł do podobnych wniosków.

Nie można, a to czy sprzedawca pokaże, zależy tylko od jego dobrej woli.

8 lat temu gry nie były tak ładne jak dziś, rozwalenie ściany domu wyglądającego niemal fotorealistycznie robi wrażenie. PS: takie zniszczenia widziałem w Soldier: Ludzie Honoru kilka lat temu, ale tam nie było widoku z pierwszej osoby.

Zna ktoś sposób na skuteczne nabijanie (niekoniecznie boostowanie) Saviour Trophies? Zrobiłem już większość odznak, reszta wpadnie lada moment, a tych trzeba 50, podczas gdy nie mam jeszcze ani jednej.

Mocniejsze snajperki zabijają bo dwóch trafieniach, nawet najsłabsze jednym headshotem, choć same headshoty są nieco dziwnie naliczane czasem.

Dokładnie, 65nm nie padają, a nawet jeśli są problemy to nie przez RoD. A PS3 wcale nie jest bezawaryjne.

Gwarancja jest taka sama, ale podatność na awarie zupełnie inna. Nie jest tak, że starsza konsola musi się zepsuć, choć ryzyko jest znacznie większe. Co do HDMI to przyda się w zasadzie głównie do Full HD, jak masz HD ready lub monitor to nie jest tak ważne.

Czyli wiedzą o tym i chcą naprawić.

Też tak dzisiaj miałem, spróbuj poczekać albo zresetować router.

Więc tak, single ukończony i w sumie mogę go ocenić. Zdecydowałem się na przejście od razu na hard, zajęło mi to nieco ponad siedem godzin, na niższych poziomach byłoby pewnie jeszcze krócej. Z drugiej strony przechodziłem wszystkie misje bardzo szybko, w miarę możliwości omijałem przeciwników i wybierałem najkrótszą drogę. No właśnie, to co w tej grze jest wspaniałe to jej nieliniowość, tereny działań są ogromne jak na FPS i pozwalają nierzadko nawet na na przykład ominięcie wioski polem, gdy tylko nie mamy ochoty na konfrontację czy wybór między jazdą po drodze, a popłynięciem łodzią. Właściwie w żadnym momencie nie czujemy się ograniczeni przez grę. To sprawia też, że gra jest w miarę łatwa, a jeśli to tego dodać fakt, że po śmierci nasz pojazd się odnawia w przeciwieństwie do zabitych przeciwników jest naprawdę... mało okazji do irytacji - tą grę się po prostu przechodzi i nie grozi nam utknięcie na dwie godziny na jednym checkpoincie. Z mojej strony brawa, nikt nie każe nam uczyć się rozstawienia przeciwników na pamięć, jak często w COD na veteranie, choć na pewno znajdą się maniacy skłonni do narzekania. Inną wielką zaletą jest możliwość destrukcji otoczenia, szumne zapowiedzi o możliwości zrobienia dziury w każdym murze nie były słowami rzucanymi na wiatr, tu naprawdę w 90% przypadków da się to zrobić. Przy tym sama grafika prezentuje wysoki poziom, w stosunku do dema nie ma żadnych zmian, lub przynajmniej takowych nie zauważyłem. Fabuła też jest ciekawa, podoba mi się, że autorzy za wszelką cenę starali się uniknąć patosu, dramatyczne momenty kończą się zawsze w śmieszny sposób - tu walka jest czymś w rodzaju zabawy i nie ma miejsca na płacz i wzruszenie. Ogólnie single naprawdę na wysokim poziomie, nie jest to żaden wymuszony dodatek do multi jak w Modern Combat.

O ile nie dostarczy ich sam deweloper, to chyba trochę za wcześnie na takie mapki, ludzie dopiero kampanię pokończyli, wiele (w tym ja) jeszcze czeka na grę, a ktoś najpierw musi to złoto odszukać i potem przygotować jeszcze poradnik. Moim zdaniem coś pojawi się na dniach.

Ma być inaczej, są snajperki dostępne dla wszystkich, jest jedna za złożenie preordera w Stanach lub UK (tą większość z polskich graczy sobie nie pogra) i jedna dostępna od ręki w Gold edition, a w zwykłej wersji dopiero po osiągnięciu najwyżej rangi.

Przecież te obrazki są malutkie, więc to normalne, że wydają się ostrzejsze. PS: Pytanie do tych co już grają (ja muszę poczekać do 26.) - czy wiecie ilu punktów potrzeba na ostatni poziom?

Takie polskie kombinowanie, po prostu MS wierzy w uczciwość ludzi i tak jak w innych krajach wysyła nowe pady kiedy tylko stwierdzi się na infolinii, że stary jest niesprawny. I niektórzy to wykorzystują, "zamawiając" nowe pady za free.

No komicznie jest, jak podjezdzaja 2 czolgi do bazy i tabun snajperow przybiega jak najblizej czolgu byleby nie mogl go trafic A jaka frajda machnac takie snajpera na wstecznym A ty stoisz i walisz czolgiem w skrzynie ;] Bo najlepiej jakby wszyscy albo jeździli czołgami, albo na nie polowali z bazooką. <_< Poza tym snajper ma tą swoją lornetkę zawsze.

A mi się podoba, że są. To zawsze dodatkowa motywacja do grania, której w COD4 też trochę mi brakowało. Oczywiście nie na tyle by zrezygnować z grania, ale zrobienie calaka w 3 dni i granie 5 miesięcy na złoty krzyż podważa trochę ideę Achievementów - dodatkowego wynagradzania czasu spędzonego z grą.

Wiadomo za ile punktów przyznawana będzie 25. ranga na multi? Zastanawia mnie czy ogólnie przed, czy jeszcze po 10002 killsach.

Ja też bawię się w snajpera zwykle, IMO jest to też niezły sposób na obronę lub atak skrzyń, zakładając, że się je dobrze widzi i można sprzedać heada podkładającym/usuwającym ładunek.