-
Postów
9 304 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mustang
-
Tutaj fajna furka za 50k: https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-m4-ID6FcYFh.html Tak na serio rzeczywiście jak teraz popatrzyłem, nie wygląda za bardzo atrakcyjnie oferta w tym budżecie. Nowe auta od 2020 to samochody miejskie z małymi silnikami bez doładowania, więcej ofert jest tylko na poleasingowe Fabie z 1.0 tsi, dopiero nieco starsze auta zapewniają jakieś większe urozmaicenie, ale to i zaczyna się typowa loteria. Może jakiś leasing albo inna forma finansowania żeby wyrwać coś nowego?
-
Zawsze wrzucam swoje. Jak dla mnie wszystko co jest do wyłącznej dyspozycji przez długi czas i używane do woli w celach prywatnych się liczy, jakie znaczenie czy w papierach jest pracodawca, własna firma, bank, leasingodawca czy Kowalski. I tak nowe samochody są nieczęsto kupowane na własność za gotówkę, szczególnie te droższe.
-
Całe życie zawodowo w mediach, a zapomniał się niczym jakiś boomer amator
-
Niestety trudno mieć pewność w tych kwestiach. Miałem auto od innej firmy i opinia od kolegów była taka, że różnie bywa, ale jak bierzesz od nich kolejny samochód potrafią się mniej czepiać. Czasem warto zrobić coś przed oddaniem, czasem można olać, najgorzej właśnie z ocenieniem jak podejdą do tego rodzaju estetycznych pierdół.
-
Świetny wybór. Byłem parę razy w Toskanii kilkanaście lat temu i bardzo dobrze wspominam. Kwatera znajdowała się w okolicy historycznego miasta Volterra, skąd bez problemu można wyskoczyć w godzinę samochodem do Pizy, Sieny, Florencji, nad morze czy do mniejszych miasteczek, jak do występującego też w Assassin's Creed 2 Monteriggioni, równocześnie wieczorami wracając w rejon malowniczych wzgórz klasycznej Toskanii.
-
Zależy, jeśli jechać np. w 4 osoby możesz podzielić koszt paliwa. Policz ile tak naprawdę to wyjdzie. Jeśli 1/2, większy sens ma polecieć tanim lotem i na miejscu wypożyczyć sobie Fiata 500 na tripy do 200km, inny region obczaić z innej bazy wypadowej / kiedy indziej, a w dużych miastach czy Wenecji wygodniej samochodu w ogóle nie mieć.
-
Niby rzeczywiście jest zawsze trochę tego zapasu przy ciągłym pisku, ale ja z zasady wtedy się zatrzymuję, przynajmniej zostaje margines na jakieś ewentualne bujnięcia albo pomyłki czujnika.
-
No i o to chodzi w daily, wsiadasz i jedziesz, zawsze kiedy trzeba. Albo wyjeżdzasz w trasę kilkaset czy tysiąc kilometrów i auto po prostu połyka kilometry.
-
"Beka z człowieka" i inne reakcje na posty.
Mustang odpowiedział(a) na Soyokaze temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Te reakcje są tak ważne, że chce się niektórym o nich pisać posty na pół strony? -
W tym roku byłem tu dla beki A moją prawdziwą top game 22 był Cyberpunk, gdzie mam ponad 70 godzin, więc nawet odejmując kilka przegrane w okolicy premiery, w te sumaryczne 74 trudno mi uwierzyć.
-
Imo E klasa jest wystarczająco duża, chyba że planujesz więcej niż dwójkę dzieci.
-
Tam jest ile, 180-200 koni i tak? W zupełności wystarczy. Dla mnie prawdziwe dziadkowozy to teraz SUVy, sport utility, a większości nabywców chodzi tylko o poczucie bezpieczeństwa i wygodne wsiadanie.
-
W kwestii prawdziwych nielegalnych przejazdów, ale z pewnymi zasadami, interesujący jest Cannonball Run: https://en.wikipedia.org/wiki/Cannonball_Run_challenge
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mustang odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Sposób na mniejsze miasta to praca zdalna, a nie zmuszanie ludzi do mieszkania w nich. -
To chyba zaczęło się of Szybkich i wściekłych, gdzie istniejącą naprawdę społeczność amatorów tuningu i szybkich aut, wciągnięto w dużo bardziej bajkowy świat nielegalnych wyścigów (który oczywiście jest dla wielu fanów motoryzacji mokrym snem). Oczywiście w rzeczywistości odbywają się czasem nielegalne wyścigi na 1/4 mili, ludzie ścigają się spod świateł, jakiś frog zrobi rajd przez centrum, ale to wszystko nijak się ma do realiów z gier, już nie mówiąc o kuriozalnej w praktyce koncepcji zarabiania kasy goniąc się po mieście kolorowymi furami.
-
Ten remaster to przecież nawet średnio wypadał jako remaster, nie mogą oczekiwać sprzedaży jak oryginału, skoro wydali z grubsza tą samą grę 10 lat później. Pograłem chwilę za free, stwierdziłem, że nie mam czasu na gry, które kiedyś i tak ograłem i wyleciał z dysku. FH oczywiście jest top topów, ale zawsze jest miejsce na inne wyścigi. Czasem ktoś pisze, no FH lepsza w tym, w tamtym - tak, ale co z tego, mogę chcieć pograć czasem w więcej ścigałek niż tylko nowa Forza co parę lat, jak dobra by nie była. Plus FH cierpi ostatnio na tą samą przypadłość co NFS, lenistwo w kontekście wrzucania nowych aut do podstawki. No i dlaczego MS zabił serię PGR z zamkniętymi trasami?
-
Dla mnie w tej gierce niezrozumiała jest obecność polityki. Chyba kogoś nieźle powaliło myśląc, że znajdzie graczy równocześnie lubiących ziomalski klimat i na serio zainteresowanych jakimś ględzeniem burmistrz w radiu. Już nie mówiąc o tym, że robienie zbyt na serio gier o wyścigach ulicznych nie ma sensu, bo na serio to za taką jazdę wszystkie postaci powinny skończyć bez praw jazdy, samochodów, a najlepiej w pierdlu. Im prostsza i banalniejsza historia, tym lepiej.
-
A, B i CLA, w tym CLA kombi, można mieć z awd. Podobnie bety, tylko tam nie ma kompaktowego kombi w ofercie, chociaż 3 jest generalnie zbliżona do Octavii. Subaru zawszę żałuję, bardzo fajne i rozsądnie wycenione auta za oceanem, niestety w Europie ich ceny są jakimś żartem. Przez emisję CO2, spalinowe awd będą zanikać poza wersjami sportowymi, ale powrócą i będą popularniejsze niż kiedykolwiek wcześniej w formie elektryków.
-
Tutaj mikro-hybrydy maja tę przewagę, że ich start stop działa bardzo płynnie. Sam wyłączam go tylko wjeżdżając do garażu, poza tym działa świetnie, nawet polubiłem zdejmować nogę z gazu przy prędkościach autostradowych i zjeżdżać w ciszy ze wzniesień na wyłączonym silniku. Zależy od samochodu, skrzyni i silnika, tak było klasycznie, już niekoniecznie tak jest, zawsze trzeba po prostu sprawdzić pod kątem konkretnego napędu.
-
To tak sobie bym powiedział. W eTSI o zbliżonej mocy 7 z przodu to dużo - komp pokazał 7.3 jak przejechałem w zeszłym grudniu przez Niemcy ze średnią prędkością 119.
-
Dopłata to 20k, osiągi znacząco gorsze. Moim zdaniem to ma sens, jeśli rzeczywiście jeździłbyś na co dzień na prądzie i na paliwie od święta, wtedy możesz auto traktować jak elektryka z bonusowym zasilaniem paliwem na wyjazdy. Ale przejedź się oraz przelicz koszty. Sens hybryd plug-in zależy w dużej mierze od systemu opodatkowania korzystania z samochodu w danym kraju. Tam gdzie opierają się na emisji CO2, pozwalają często zwrócić różnicę w cenie zakupu poprzez niższy podatek/opłatę, czasem poprzez dopłatę, czy jakkolwiek dany system działa, co jest tak naprawdę główną przyczyną ich popularności, szczególnie w roli samochodów służbowych w leasingu, gdzie niższy podatek na bieżąco rekompensuje wpływ większej ceny na wysokość raty. BTW jak tak patrzę, to Leon ma cennikowo bardzo porównywalne ceny, plus opcję jeszcze mocniejszego silnika.
-
Dla mnie gra jest co najmniej dobra, natomiast zawodzi brak nowości na liście aut. Forza robi podobnie, ale takie kopiuj wklej przez kilka lat zaczyna mnie irytować, idą na łatwiznę z tymi modelami z zeszłej dekady. Nawet 400Z to tylko wersja prototypowa.
-
Fiat 126 to była udana konstrukcja na realia zatłoczonych włoskich miast lat 70 i wielki progres w stosunku do legendarnej dziś 500, tylko w Polsce jako samochód do jazdy z rodziną w trasy z oczywistych względów nie sprawdzał się tak dobrze.
-
A czerwiec teoretycznie niezły moment na nowe auto. W sumie najmniej fajnie odbierać w zimie. Od razu zimówki, samochód zaraz cały w soli, w środku brudzi się od butów, na przejażdżki dla funu nie ma za bardzo warunków…
-
W Polsce oczywiście jest inaczej z przelicznikami na PLN, natomiast z perspektywy gracza ze strefy euro, nominalne ceny gier są dla mnie takie same od początku generacji 360, czyli biorąc pod uwagę inflację gry mocno staniały i to nawet pomijając Game Pass.