-
Postów
9 306 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mustang
-
Jak na benzynę 150 koni z automatem jestem bardzo zadowolony. Niskie spalanie, nawet bez oszczędnej jazdy. Wychodzi mi mniej niż litr więcej niż w poprzednim manualnym 1.6 TDI bez miękkiej hybrydy, przy zdecydowanie lepszych osiągach.
-
Gratki. 508 to moim zdaniem najładniejszy aktualnie produkowany popularny model, zarówno linia jak i detale są po prostu świetnie narysowane. Do tego ten egzemplarz ma naprawdę mocny silnik i ładny kolor.
-
U mnie podobnie, średnio właśnie jakieś 6,2-6,3. Z trasy trzymając 110 na tempomacie było litr mniej, z trasy przez Niemcy jadąc przepisowo albo szybko (180-200) na odcinkach bez ograniczeń - litr więcej.
-
A w 1.5 eTSI ten elektryczny boost dodatkowo pomaga na niskich obrotach przy ruszaniu, więc w ogóle fajnie się tym jeździ. Latam momentem obrotowym w trybie D i przełączam na S do zabawy na krętych drogach, przed wyprzedzaniem albo kiedy potrzebuję ogólnie szybszej reakcji na gaz. W normalnej jeździe i w ruchu, D w zupełności mi wystarcza. Ogólnie oba tryby są jak dla mnie ustawione świetnie. W miękkiej hybrydzie, S dodatkowo wyłącza start stop i żeglowanie, co zwiększa różnice w charakterze.
-
Rodzice zamówili Fiestę w grudniu, też miała być jakoś teraz, ale zero informacji na razie, fabryka co chwile ma przestoje, słabo to wygląda. Do tego nowe Fiesty aktualnie nie mają podgrzewanych lusterek przez brak części.
-
Tak. Tylko z kolei w sporcie jest beznadziejny w korku, bo zachowuje się zbyt agresywnie, przyspiesza jak głupi i daje po hamulcach. Ogólnie pewnie się przyzwyczaję, ale na pewno kosztem dużo częstszego siedzenia na lewym pasie, bo przerwy na prawym zrobiły się za krótkie. Do tego czasem denerwuje mnie taki brak drogowej inteligencji, w sensie pojazd na pasie, to pojazd na pasie, bez znaczenia czy dopiero zaczyna wyprzedzać, czy już włączył prawy kierunkowskaz i jest w trakcji zjazdu na inny pas. Już parę razy miałem, ze ACC włącza hamulce, bo ktoś tam z przodu jeszcze do końca nie zjechał, na co ja muszę dawać gazu, żeby niepotrzebnie nie spowalniać samochodów z tyłu, no i bez sensu nie tracić prędkości. Z drugiej strony pamiętam jak kiedyś na wakacjach jechałem za samochodem znajomych jadących bez ustawionego tempomatu, marzyłem wtedy o ACC. Ogólnie, jeśli komuś nie przeszkadza, że czasem będzie jechał kilka kilometrów wolniej niż założył, bo pojazd z przodu nie trzyma stałej prędkości, wtedy może się zrelaksować i będzie zadowolony. Ja mam takie podejście właśnie na jednopasmówkach albo w gęstym ruchu, jest jak jest i tyle, ale na dwupasmówkach z mniejszym ruchem zaraz zmieniam pas i zaczynam wyprzedzać.
-
Nie można właśnie. Pewnie się bali, że komuś się pomylą i zapomni zahamować.
-
Mam ustawioną najmniejszą, ale jak dla mnie i tak zwalnia za wcześnie. Jeśli dojeżdżam na przykład do ciężarówki, jadąc sporo szybciej od niej, muszę zjechać naprawdę wcześnie na lewy pas, żeby system nie zaczął niepotrzebnie wytracać prędkości. Na klasycznym zwykle zmieniałem tylko pasy i czasem wyłączałem, teraz muszę patrzeć czy już mi nie zaczął zwalniać. Ogólnie ACC jest bardzo idealistyczny, nastawiony na bardzo bezpieczne odstępy (niearealistyczne w praktyce), zbliżoną prędkość pojazdów (coś jak w Ameryce), spokojne rozpędzanie się (bez redukcji). Dlatego wolę klasyczny tempomat na dwupasmówkach i ACC na jednopasmówkach. Mieć wybór trybu byłoby najlepszą opcją.
-
Z okazji 25 tysięcy kilometrów przejechanych Golfem (0 problemów btw), pomyślałem, że dopiszę parę spostrzeżeń uzupełniających wcześniejszą sierpniową opinię, ale tym razem skupiając się tylko na tym co uważam ostatecznie w kwestii działania popularnych ostatnio w nowych autach nowinek, które odkrywam w tym samochodzie po raz pierwszy. Kategoria mogłoby być lepiej ACC: W kwestii tempomatu marzy mi się jednak switch między wersją adaptacyjną, a wersją klasyczną. Adaptacyjny jest oczywiście super w korku czy jadąc w sznurze pojazdów, ale jednak kiedy ustawiam sobie prędkość na autostradzie, nieco wyższą niż większość innych aut, to wolałbym żeby system po prostu ją trzymał (ewentualnie zachowując tylko opcję hamowania awaryjnego w ostatniej chwili), zamiast zwalniać dość daleko od poprzedzającego auta. Ostatecznie na dwupasmówkach albo używam tempomatu rzadziej niż w poprzednim aucie, albo muszę bardzo wcześnie jak na mój gust zmieniać pas. Światła matrycowe: Bez porównania lepsze niż ksenony w poprzednim aucie i w tym modelu wyglądają moim zdaniem super. Natomiast o ile system rzeczywiście działa rewelacyjnie na szosach, to bardzo liczyłem również na jeżdżenie na długich na autostradach. Niestety, przez barierki kamera nie zawsze wykrywa samochody jadące w drugą stronę (bo nie widzi ich świateł) i system może potencjalnie oślepiać, szczególnie kierowców ciężarówek z racji ich wysoko położonych szoferek. Musiałem więc odpuścić tryb auto w takich warunkach. Lektura forów potwierdziła, że systemy innych producentów również mają podobne problemy, chociaż oczywiście spostrzeżenia kierowców zależą od modelu auta, dróg, natężania ruchu, itp. Fajny, przyszłościowy system, ale jeszcze trochę brakuje, żeby w każdych warunkach jeździć w trybie auto. Kategoria miłe zaskoczenia Bezprzewodowe CarPlay: Myślałem, co kabel, to jednak kabel, ale to po prostu działa. Wsiadam, łączy się automatycznie w mgnieniu oka, telefon mogę zostawić w kieszeni albo odłożyć na miejsce ładowania indukcyjnego, połączania nie przerywa, jakość dźwięku bardzo dobra. Tylko telefon trochę się grzeje przy takim ładowaniu (co ciekawe BMW zaczyna stosować w związku z tym chłodzenie ładowarki specjalnymi nawiewami), więc w długiej trasie można pomyśleć o kablu, ale i tak, dla mnie ostatecznie rewelacja. Tryby jazdy: Tania opcja w niesportowych wersjach. Jeśli zamawiacie coś od VAG - gorąco polecam. Ustawiłem sobie tryb indywidualny z miksem opcji komfortowych i sportowych, ale najważniejsza jest utwardzona wersja układu kierowniczego. Gdybym miał tylko podstawowe ustawienie komfortowe, na pewno jazda sprawiałby mi mniejszą przyjemność. Side assist: Asystent martwego pola powinien być obowiązkowy. Śladowa ilość fałszywych alarmów, za to może pomóc uniknąć głupich błędów znanych ze stop chama, szczególnie przy wyprzedzaniu, kiedy czasem można za bardzo skupić się na sytuacji z przodu, a zapomnieć o zerknięciu w lusterko i w bok. Bardzo fajny system, polecam. Travel assist: Prosty autopilot. Zacząłem korzystać okazjonalnie na pustych autostradach dla komfortu (robi wtedy za takie ultra wspomaganie, skoro kierownica kręci się sama), oraz przydatny jest żeby np. zdjąć kurtkę albo odkręcić zakrętkę butelki. Taki gadżet, na razie okazjonalnie przydatny, ale preludium do czegoś znacznie większego w przyszłości. Lane assist: Już wspominałem, jest ok. Można szybko wyłączyć, jeśli w jakimś miejscu coś mu się pomyli z linią, interwencje nie są brutalne i nigdy nie trzeba walczyć z kierownicą, ale też pomagają skorygować kurs, jeśli rzeczywiście zaczęło się zjeżdżać z pasa. Nie uważam go za must have (chociaż stał się obowiązkowy w nowych samochodach), ale przydatność systemu jest na pewno większa niż upierdliwość.
-
Tak i większość graczy tak ma, bo jest z natury dobrych, a czynienie zła we wciągającej grze, staje się dla empatycznych osób męczące psychiczne. Plus RPG z natury opiera się na pomaganiu komuś w czymś: - Ej, słuchaj, pomożesz mi odzyskać X, bo Y mi zabrał i schował w Z? - Nie, spier.dalaj. Quest failed, kurtyna.
-
Mnie się bardzo spodobały te nowe kolorki zainspirowane Miami https://www.alpinecars.com/en/south-beach-colorway/
-
Mnie w sumie zaczęło interesować czy ten silnik 1.5 160 z Tonale nie trafi może do Giulii po lifcie, mogłoby wyjść całkiem ciekawe połączenie rozsądnej mocy, spalania, ceny i prowadzenia. BMW 318i ma podobne parametry, może Alfa się pokusi zrobić konkurencję.
-
W124 coupé vel C124
-
Ruszyły konfiguratory Tonale na stronach Alfy.
-
Zaletą Cybera jest właśnie spora dowolność przy przechodzeniu, można czyścić mapę oraz bawić się w rozwijanie postaci, ale można też rushować fabułę i główne questy poboczne prawie jak w liniowym shooterze.
-
Tylko uwaga z olewaniem body grając pod osiągnięcia, jakby co (osiągnięcie V for Vendetta dla zainteresowanych tematem).
-
Dokładnie, biorąc większe auto trzeba sobie już zadać pytanie, czy z tej dodatkowej długości będziemy z pasażerami regularnie korzystać, czy też będzie w praktyce tylko dodatkowym utrudnieniem manewrów. Tak czy siak osoby średniego wzrostu mogą wygodnie siedzieć we współczesnym kompakcie, podczas gdy kiedyś niekoniecznie tak było. Golf 8 kombi ma już tylko 3 cm mniejszy rozstaw osi niż Passat B5 kombi, jest za to minimalnie wyższy i szerszy, oraz ma nawet znacznie większy bagażnik (o 161 litrów), co dobrze ilustruje zmiany, bo tylko samochody urosły przez 25 lat, a nie ludzie.
-
Mondeo pojawiło się po cichu, bo trudno ekscytować się, nawet udanym, ale modelem na rynek chiński. Niestety USA i Europa woli suvy i crossovery, dlatego elektryczny Mustang musi być suvem, zamiast dynamicznej nowej Giulietty dostaliśmy Tonale, a teraz wylatuje Mondeo. Chociaż akurat dawna klasa średnia aut zdycha też z innego powodu, po prostu samochody się rozrosły i kiedyś dla rodziny racjonalne było dopłacić do Mondeo, Passata czy Vectry, a dzisiaj z tyłu wygodnie siedzi się też w Focusie, Golfie czy Astrze (przynajmniej w konfiguracji wersja kombi, rodzice z przodu, dzieci z tyłu), podczas gdy ostatnia Insignia jest już trudnym do zaparkowania kolosem jak na europejskie standardy miejsc i parkingów.
-
Możesz zrobić postaciami zrobionymi na szybko wszystkie prologi i wybrać ulubiony, a potem zedytować postać. Potem w grze prolog ma wpływ na opcje dialogowe i buduje feeling postaci.
-
Ciekawe jak jest w modelu 2017 W każdym razie działa od zakupu bezproblemowo jak na razie.
-
Jeszcze przypominam stary sposób na tanią zupę, wystarczy przejść się w okolicy torów kolejowych i poszukać pożywnego szczawiu. Liście szczawiu, zwłaszcza nie w pełni dojrzałe, bogate są w liczne witaminy i minerały, jak witaminę C, potas oraz niezbędne do prawidłowego funkcjonowania żelazo. Podobnie warto znać lokalizacje drzew owocowych, można wtedy zapewnić całej rodzinie pyszny deser.
-
W końcu najlepiej latać po mieście paliwożernym autem, bo komfort, a potem oszczędzać na jedzeniu, bo drogo. Ale napiszę też do tematu, dla mnie to po prostu dobry sos pomidorowy (może być ze sklepu, ale najlepiej wtedy taki świeży z krótką datą i do trzymania w lodówce) z makaronem, dla smaku ewentualnie trochę oliwy i sera. Świetne ratio ceny/smaku/najedzenia.
-
Ale najnowszy, najnowszy? Bo ten z 2015 rzeczywiście dość kontrowersyjny, ale 2021 wygląda fajnie, plus amerykańskie testy całkiem pozytywnie o nim nadają.
-
Keanu jako Keanu, wiadomo.
-
Jeśli 1.2 dig czyli tce od Renault, to poczytaj więcej o tym silniku, nie ma najlepszej opinii, szczególnie starsze roczniki.