-
Postów
9 306 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mustang
-
Już im odwala kompletnie, 3 lata i pewnie salvage title, ale wygląda przecież jak przy odbiorze.
-
No raczej, dobra przecena.
-
Najładniejsza moim zdaniem generacja jedynki, zawsze mi się bardzo podobała. Druga przed liftem imo brzydka, po lifcie meh. Zresztą mogłem kiedyś wziąć i wybrałem wtedy A3. Aktualna jest w porządku, szczególnie tył im wyszedł, ale pierwsza była zgrabniejsza.
-
No pranie tapicerki w używce chyba zawsze warto ogarnąć dla samej higieny. Kiedyś Punto sam ogarnąłem wypożyczonym specjalnie odkurzaczem piorącym (tylko w lecie), bardzo to odświeżyło tapicerkę.
-
Kiedy zaczynasz karierę w gierce wyścigowej
-
Nie wiem czy to ten tryb performance na XSX, ale jestem zawiedziony legendarną misją z pociągiem w SA. Tak, pierwszy raz robię fabułę w SA. W każdym razie tyle się nasłuchałem o all you had to do was follow the damn train cj, a tu przejście za pierwszym razem. Czyżby jej trudność była mocno przesadzona?
-
Taki średniak, niewarty pełnej ceny, z GP można odpalić. W coopie nawet, nawet, trzeba współpracować, wydzielać apteczki i ammo, decydować czy gra się dalej, czy lepiej skończyć wcześniej, ale za to bez strat. Sterowanie przyjemne i intuicyjnie, gra bardzo płynnie hula na XSX. Ale pewnie pogram trochę z kumplami, sprawdzimy wszystkie mapy i zapomnimy.
-
Taka ciekawska z przejazdu 50k km maluchem w 1978. https://magazynauto.pl/wiadomosci/polski-fiat-126p-po-50-000-km-test-trwalosciowy-z-1978-roku,aid,1828? 1305 km: wyciek oleju z silnika 1350 km: urwana linka ograniczająca kąt otwarcia pokrywy silnika 1730 km: urwana linka zamka pokrywy bagażnika 6400, 8970, 9365 km: pęknięte zabezpieczenie dźwigni sterowania gaźnikiem (3x) 9595 km: wyciek oleju ze skrzyni biegów 10 685 km: pęknięta sprężyna powrotna pedału przyspieszania 10 720 km: niesprawny włącznik świateł stop 14 640 km: zatkana dysza wolnych obrotów 17 400 km: niesprawny termostat 20 805 km: przepalone 2 żarówki oświetlenia numeru rejestracyjnego 20 910 km: niesprawny włącznik świateł stop 21 580 km: zgubiony korek wlewu oleju 22 730 km: niesprawny termostat 22 730 km: pęknięta gumowa osłona dźwigni zmiany biegów 23 100 km: utrudnione zamykanie prawych drzwi 23 910 km: pęknięty wspornik przedniego numeru rejestracyjnego 24 580 km: urwany zaczep linki otwierania maski przedniej 25 000 km: zmiana ogumienia Michelin-Stomil 25 100 km: zerwana linka sprzęgła, drgania pokrywy termostatu (luz w ułożyskowaniu pokrywy) 26 076 km: zakleszczenie szczotek silnika wycieraczek, utrudnione zamykanie przednich drzwi 26 630 km: urwana linka ssania 26 736 km: trudności z rozruchem (temp. -15°C) 27 450 km: niesprawny sygnał dźwiękowy (wymiana) 28 800 km: urwane cięgno rozrusznika 28 970 km: blokowanie zamka lewych drzwi 28 970 km: przepalone żarówki oświetlenia tablicy rejestracyjnej 29 463 km: zacinanie pedału przyspieszania, kierunkowskazy działają z przerwami 30 500 km: uszkodzenie zawieszenia silnika – wymiana poduszek 34 400 km: głośna praca rozrządu – wymiana łańcucha i kół zębatych, termostat nie otwiera się – wymiana termostatu i obudowy 38 400 km: zanieczyszczona dysza wolnych obrotów, brak przerwy w aparacie zapłonowym, ustawienie przerwy 48 720 km: przepalone żarówki oświetlenia numeru rejestracyjnego, brak blokady prawych drzwi, hałaśliwa praca I biegu
-
Parks and Rec warto obejrzeć dla samego Rona Swansona i żeby odkryć źródło paru memów.
-
U mnie AA działało w porządku, ale CarPlay działa lepiej. Do tego wersja bezprzewodowa radzi sobie sprawniej niż się spodziewałem i nie gubi nigdy połączenia. Gdyby nie chęć ładowania telefonu z kabla, nawet bym go nie podłączał. Niemniej tak, jak już wspominałem, od 2017 używam AA i CP 100% czasu jazdy, największa zmiana w samochodach z ostatnich lat moim zdaniem.
-
No tak, to połowa pamięci tamtego. Ale 64 nie jest złe, sam po kilku miesiącach bez wywalania czegokolwiek zbliżam się dopiero do 40. IMO jeśli nie trzymać dziesiątek godzin filmów na telefonie, powinno być akurat, to nie 32. Moim zdaniem dzisiaj 32 to za mało, 64 akurat dla przeciętnego użytkownika, 128 daje komfortowy zapas na wszelki wypadek, 256 i więcej to już naprawdę trzeba mieć konkretną potrzebę.
-
A akurat muzyka była spoko moim zdaniem, może poza przeróbkami Big in Japan. W tym obowiązkowa Gyöngyhajú lány w drodze do Budapesztu.
-
Właśnie też chciałem skomentować. Tematyka nawet interesująca, bo świat polskiej gangsterki z końca zeszłego stulecia może wystarczyć na jeszcze niejeden scenariusz. Natomiast sam film przydługi i zbyt pseudo-artystyczny (na początku niektóre sceny nawet fajnie wyglądają, ale co za dużo, to niezdrowo). Na plus miejscami nawet pomysłowe dialogi, nawet jeśli niekoniecznie realistyczne (przy czym twórcy i tak dosłownie miejscami burzą czwartą ścianę). A sam główny bohater, ja wiem, mam go polubić albo zrozumieć? To przecież bandzior, który w przerwach między odsiadkami, spędza czas na zdradzaniu kolejnych partnerek i braniu używek. No chyba, że zamysłem było wypuszczenie filmu dla kobiet (na co wskazuje poniekąd tytuł i parę scen) i zrobienie z Nikosia takiego bad boya, którego każda by chciała naprawić, bo przecież skrycie jest taki dobry, czy jakoś tak.
-
Nie wiedziałem tego wcześniej. Może tutaj też komuś się przyda.
-
Ale przecież chodzi o używanie smartfona z monitorem, klawiaturą i myszką właśnie
-
Z uwagi na progi w mieszkaniu zostałem właśnie przy klasyce na kablu i kupiłem Electroluxa Pure D8 Silence, nastawionego na wyjątkowo cichą pracę (przy odkurzaniu mogę teraz słuchać muzyki) oraz z wygodną automatyczną regulacją siły.
-
Zmierza to w dobrą stronę, przynajmniej będzie jakiś pożytek z przyrostu mocy komórek. Jeśli dzisiaj tablet na Windowsie może robić za pełnoprawny komputer, to czemu podobnie nie ma być zaraz z telefonem. Już teraz do podstawowego użytku przeciętnego użytkownika PC, takie coś jak wyżej by wystarczyło.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mustang odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
U mnie nic nie kosztuje, więc tak. Połączyłem z Apple Pay, wszędzie płacę telefonem na odcisk palca, pod koniec miesiąca wiem ile zejdzie (i to na raz, więc łatwiej kontrolować miesięczne wydatki), do tego po wypłacie, w międzyczasie mam darmowy kredyt. -
Aaa ok. To tylko głupio, że nie informują w momencie planowania produkcji, tylko już wydania. W BMW ostatnio wyprodukowali wypusty w ogóle bez dotykowych ekranów (w sensie ekran obsługiwany tylko z pokrętła albo głosowo), to dopiero wybrakowane auta.
-
Podobnie. Ale to ogólnie zauważyłem, że napisy jeśli znam język są nie tyle żeby tłumaczyć, co żeby wszystko zrozumieć bez wytężenia uwagi czy cofania jeśli postać powie coś szybko lub niewyraźnie. Szczególnie gdy sam przy oglądaniu coś jem albo kiedy ćwiczę.
-
I tak jesteś zwykle ciut wyżej. Dlatego w rodzinie poszło zamowienie na Fiestę Active, siedzi się troszkę wyżej niż w zwykłej (mała różnica, ale zauważalna przy wsiadaniu), te plastikowe nakładki może kiedyś ocalą lakier, a samochód jest krótszy niż typowy SUV czy tam crossover segmentu B.
-
A kto się pomylił, ktoś w salonie źle przekazał zamówienie czy przy montażu w fabryce coś sknocili?
-
Możesz sprzedać drożej? W temacie, w rodzinie zamówiona w grudniu Fiesta Active polift, ma być za pół roku. Kiedyś czekało się krócej, ale nie brzmi to źle. Sprzedawca twierdził, że jego znajomy sprzedał RS3 z odbiorem za ponad 2 lata.
-
No właśnie, co oni liczą? Fizyczne kopie, razem z digitalem, czy odpalenia gry wliczając pass?
-
Pierdoła, ale jak znajdźki są tak irytujące, odechciewa się w ogóle ich szukać. Do najlepszego systemu unikatowe rzeczy + spis w menu + chapter select daleko. Za czasów X360 zebrałem te termosy, ale jeśli wrócę do remastera, to na pewno tym razem odpuszczę. Oj, piórka w pierwszym asasynie i gołębie w GTA IV były jeszcze gorsze.