-
Postów
9 306 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mustang
-
Tak, zmień na coś nowszego. Możesz kupować kiedyś jakieś dodatkowe zabawki, ale jak ma się fundusze, to trzeba mieć przynajmniej jeden samochód, co do którego stanu nie będzie wątpliwości. Używka z gwarancją może być dobrym wyborem, szczególnie jeśli dotychczas kupowałeś znacznie starsze i mniej pewne używki. Z tych 3 co podałeś, ogólnie 508 podoba mi się najbardziej, ale 508 rozumiem byłoby dość "zwykłe", a Ceed sportowy GT, więc nie wiem, musiałbym się przejechać. Na pewno nie Mazda.
-
Miałem dwa compacty od Sony, Z5 i teraz XZ2 przez trzy lata, oba były świetne. To XZ2C bez etui (tak je używałem przez ostatni rok) to w ogóle była jakaś perfekcja trzymania w dłoni, przez to wyprofilowanie nawet lepsza niż te minimalnie mniejsze starsze modele.
-
A w sumie jest jeszcze jeden minus SE, o którym nie wspomniałem, brak diody z przodu. Na xperii jednak od razu widziałem, ze coś przyszło i do tego kolor sygnalizował typ wiadomości. Ale nie jest to dla mnie dealbreaker.
-
Tylko koniec końców 360 padły mi dwie z tych pierwszych partii, potem z One czy Series nie miałem problemów żadnych. Klapki slotów na karty pamięci nie siedziały idealnie równo, zwykle lekko się ruszały. Podobnie klapka przykrywająca porty USB, była słabo zrobiona i wiele konsol miało ją później połamaną. No, ale to sam faceplate. Mój core miał też problem z tacką od napędu, też była nieco krzywa w stosunku do obudowy, wkładałem zgięty kawałek papieru w szczelinę, bo inaczej hałasowała kiedy napęd chodził.
-
Jest jakiś powód btw żeby używać Safari zamiast Chrome? Testowałem obie przeglądarki, interfejs wolę w Chrome, funkcja tłumaczenia też jakoś wygodniejsza w Chrome, są jakieś zalety Safari?
-
W Chrome też działa. W moim przypadku pewnie jednak zostały jakieś przyzwyczajenia z iPada, poza tym akurat mam model z home button.
-
A najlepsze, że technicznie 360 była najgorszą konsolą MS. Na początku totalnie awaryjna, mimo fajnego designu średnio wykonana, nigdy nie tak cicha jak następcy, ale katalog gier, Xbox Live i nadejście HD pozwalały wszystko wybaczyć.
-
Od mniej więcej tygodnia użytkuję SE 2020 i skrobnę coś po przesiadce z Androida. Dlaczego przeszedłem do obozu Apple? Główny powód - brak małych telefonów z Androidem. Asus Zenfone 8 ma prawie 6 cali i uważany jest za kompakta, sorry, ale coś nie halo. Drugi powód - na iOS mogę zmienić język aplikacji niezależnie od języka telefonu. Lubię mieć angielski ogólnie, a w aplikacjach lokalnych już nie, tymczasem bez roota na Androidzie się nie da. Trzeci powód - chciałem spróbować czegoś nowego, plus w liceum w sumie marzyłem o posiadaniu iPhone (ostatecznie miałem w międzyczasie iPoda touch i iPada mini). Wybór był między 12 mini i SE. Normalnie wahałbym się między atrakcyjniejszą ceną, a paroma ulepszeniami, ale Touch ID, praktyczniejszy dopóki łazimy w maskach, ułatwił decyzję. Wziąłem czerwony (fajny kolor, do tego niby coś tam wspomaga walkę z wirusem) i 128 (nie wiem czy wykorzystam w erze streamingu, ale różnica w cenie w stosunku do 64 była nieduża). Na razie plusy to płynne działanie i ogólna sprawność (chociaż na XZ2C nie było w tej kwestii źle). Niektóre aplikacje wyglądają jakby lepiej, co pewnie wynika z ich lepszego dopasowania (typowy ekran iPhone, nowy iOS, kontra dziesiątki możliwych konfiguracji Androidów). Dodatkowo CarPlay na razie działa jednak lepiej niż Android Auto, które w moim przypadku potrafiło zamulić przy zmianie aplikacji. Sam telefon spełnia moje oczekiwania, jest nieduży i mocny, bateria trzyma bez porównania lepiej niż w trzyletniej xperii oczywiście. Design wiadomo, nowocześnie nie jest, za to jakość wykonania świetna. Apple Pay praktyczne, podobnie ładowanie indukcyjne. Z minusów oczywiście ten nieszczęsny Lightning zamiast USB-C. Do tego na Androidzie używałem aplikacji do zmniejszenia jasności ekranu poniżej systemowego minimum (przydatne w nocy). Na iOS takich aplikacji nie ma i jedyna opcja to kombinowanie z jednym z filtrów zoomu. Nie rozumiem, czemu te opcje są tak schowane, skoro technicznie nie ma problemu. Ogólnie na razie jestem usatysfakcjonowany. Przejście bardzo łatwe, wszystko generalnie zgodnie z oczekiwaniami, obyło się bez niemiłych zaskoczeń. I tak głównie uruchamiam po prostu te same aplikacje co dotychczas, więc tak naprawdę, to jak przesiadka z VW do Opla - są drobne różnice, ale ogólnie zasada działania ta sama.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mustang odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Ja pokój miałem zawsze i sporo lego, ale z elektroniki komp wjechał dopiero w 2002 i to rodzinny. W kwestii konsol dopiero na premierę 360 rodzice ulegli. -
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mustang odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
W sumie kiedyś nie mogło być za dobrze dzieciakom, bo by w wojsku było za trudno. -
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mustang odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Wiadomo lepiej jak każde ma swój, ale czy to tak źle dzielić pokój z rodzeństwem w podobnym wieku? Z jednej strony sam miałem zawsze swój pokój, z drugiej przez setki lat dzieci żyły w domach razem i wyrastały na normalnych ludzi. -
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mustang odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
To prawda, że liczba pomieszczeń powyżej staje się ważniejsza powyżej pewnej powierzchni. Są mieszkania, gdzie wielkie salony marnują przestrzeń na mniejsze pomieszczenia dla dziecka, dla gości czy do przeznaczenia na tzw. graciarnię. Np. kolega mieszka w poniemieckiej kamienicy. Oryginalnie chyba dwie rodziny dzieliły dwa duże pokoje w jednym mieszkaniu. Aktualnie rozkład jest dziwaczny, bo kuchnia jest wciśnięta w korytarzu, łazienka maleńka, za to są oba pokoje są wyjątkowo duże. -
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mustang odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Wyżyć jedno, kupić nieruchomość w nienajtańszym regionie co innego. -
Co ciekawe Meksyk jest interesującym motoryzacyjnie krajem dla Amerykanów, ponieważ akceptowane są tam europejskie homologacje. W związku z tym sprzedawane są tam kompletnie egzotyczne w USA marki jak Peugeot czy Seat, których samochodami na meksykańskich blachach można potem zaskakiwać na amerykańskich ulicach, co pokazał Doug DeMuro w swoim teście 3008. Jednakże akurat w grach jest to kompletnie bez znaczenia.
-
IMO śmierdzi fejkiem. Jak nie, to nie wiem co tam robi zwykła klasa A w biednej wersji.
-
No można. Ale akurat w tym przypadku, nawet tracąc całość inwestycji, ta osoba nie chodziłaby głodna, natomiast obecnie jest po prostu bogata.
-
Znam osobę, która włożyła kilkaset tysięcy na dołku i mogłaby już nie pracować. Nie, to nie jest "kolega", nie piszę o sobie. Ale da się zarobić.
-
No bardziej 3. Można było spokojnie hodlować w tym czasie. Był szał pod koniec 2017, potem załamanie 2018 i w 2019 szorowanie po dnie. Odbił? Odbił.
-
I radio maryja Tylko rtings. Jak w recenzji nie ma konkretnych pomiarów, to do niczego się nie nadaje.
-
Odbije, pytanie tylko do ilu spadnie i na jak długo.
-
Też mnie nie zachęcił. Jeszcze pierwsza misja mogła być, ale potem jak już trzeba było zaczynać od zera i przejrzałem się mizernej grafice, to już stwierdziłem, że szkoda mi czasu. Do tego te denne filmiki.
-
Czyli diesel odpada? Ja nie przepadam za tą nazwą, wolałbym oryginalne Escape.
-
Wykorzystaj magnes do przyczepienia jakiejś gustownej growej figurki
-
No są krótsze, ale cenowo wypadają podobnie. A jak to stwierdził Ford ostatnio, dawny nabywca Mondeo, to teraz nabywca Kugi. Te większe są obszerne, ale jak wypożyczałem samochód w Kanadzie do transportu 5 osób i bagażu na 2 tygodnie, to kategoria SUV z przykładowym Grand Cherokee szybko odpadła, po sprawdzeniu pojemności bagażnika nieprzekraczającej 500 litrów. Ostatecznie miałem rezerwację na amerykańskiego minivana, a skończyło się upgradem na wspominanego przeze mnie słoniowatego Suburbana, który to rzeczywiście jest przestronnym SUV'em, że tak powiem. Ogólnie chodzi mi o to, że SUV'y potrafią być przestronne, ale dla każdej ich klasy istnieją w praktyce tańsze i potrafiące zabrać więcej alternatywy w postaci kombi czy minivanów. Jedyne trzymające się kupy konkretne argumenty za nimi, związane są z siedzeniem wyżej i większym bezpieczeństwem przy zderzeniu z innym pojazdem. No i oczywiście wysokie krawężniki i offroad.
-
No i ten liftback jest rzeczywiście fajnym kompromisem między klasycznym wyglądem, a praktycznością. Gratki.