-
Postów
9 306 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mustang
-
Dla mnie w ogóle lektor kaleczy uszy.
-
Tylko niekoniecznie w porównaniu do zbliżonego cenowo klasycznego kombi. Np. u VW T-Roc jest zbliżony cenowo do Golfa kombi, a załadujesz do niego mniej, podobnie porównując Tiguana do Passata kombi klasę wyżej. Z kolei te duże SUV'y finalnie są mniej praktyczne niż vany. Mnie trochę irytuje w tych mniejszych SUV'ach czy crossoverach, że często bazują na modelu półkę niżej, ale ze względu na modę i tendencję ludzi do wybierania obecnie wyższej pozycji za kierownicą, wygryzają mimo niezbyt atrakcyjnej ceny kompakty, klasę średnią czy minivany.
-
Tylko nie trzymaj wszystkiego w jednej walucie, jeśli celem nie jest przemyślana spekulacja.
-
Taśmy niby ciekawe, ale w pewnym momencie stwierdziłem, że nie chcę poświęcać czasu na słuchanie co ten ohydny typ ma do powiedzenia.
-
Pamiętajcie o zasadzie 20/20/20, czyli co 20 minut oderwać oczy od ekranu i popatrzeć przez 20 sekund na coś oddalonego o 20 stóp (minimum 6 metrów albo najlepiej w oddali za oknem).
-
Tylko BF4 wygląda jak kupa w porównaniu do późniejszego BF1, nawet na premierę nie robił wrażenia na nowych wówczas konsolach. Ale mam nadzieję, że teraz to wersje na starsze konsole będą zrobione po kosztach, nie odwrotnie.
-
Lubię ten design, bardzo zgrabny model.
-
Właśnie to jest problem, poza promocjami te ceny wirtualnych wersji nie są szczególnie atrakcyjne w porównaniu du pudełek (pomimo kosztu pudełka, wytłoczenia, transportu, marży sklepu, itd.).
-
Do ideału brakuje tylko wcześniejszego powiadomienia o niskim stanie baterii, bo obecnie jest ta faza przejściowa z wyłączeniem wibracji, ale dla mnie bez wibracji już jest lipa, konsola mogłaby dawać znać jeszcze z godzinę/pół wcześniej.
-
Dla mnie akumulatorki > ładowanie pada. Zawsze przy trwającej parę sekund wymianie zostawiam ładowarkę obok, po sesji podpinam do prądu na noc i tyle, znowu spokój na długo.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Mustang odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Albo dalej inwestować. Jeśli się dobrze zarabia (czy po prostu spokojnie nadal odkłada co miesiąc znaczącą część pensji) i nie ma pilnych wydatków, nie widzę sensu wyciągania mniejszych kwot. Jeśli już to jakąś większą kasę na samochód (chociaż akurat likwidowanie inwestycji na zakup dobra, którego wartość szybko spadnie niekoniecznie jest słuszne) czy najlepiej mieszkanie. -
Może i gram op stg44, ale nie będę się przejmował, używanie normalnie dostępnej broni nie jest oszukiwaniem, a gra się w 64 osoby moim zdaniem fenomenalnie, tyle w temacie. Tylko map trochę mało na dłuższą metę. A grafika na XSX jest zauważalnie lepsza niż w BF1, nawet jeśli BF1 nadal wygląda w porządku.
-
No tak, jest jeszcze Master Chief. Tylko tyle czasu minęło od ostatniego prawdziwie nowego Halo, że o nim nie pomyślałem. A ostatnio Craig był popularniejszy przez te wszystkie memy.
-
Coś w tym jest, brakuje ogólnie jakiś postaci związanych z marką. Jak Sonic, Mario, Kratos... Za czasów 360 promowany był Marcus, to ostatnio mu zmienili twarz, a w grach pojawia się sporadycznie.
-
Tak najlepiej jeśli ktoś nie chce całymi dniami tego śledzić i panikować co chwilę. Ogólnie krypto myślę dalej jest fajną inwestycją, gdzie mam nadzieję każdy będzie miał szansę na kilkukrotny albo kilkunastokrotny zwrot w perspektywie paru lat. Nie podoba mi się tylko szaleństwo i pompowanie co chwilę kolejnego nowego shotcoina, bo za dużo osób obecnie liczy, że za kasę ze sprzedaży PS4 w ciągu roku kupi lambo.
-
Dla mnie sytuacja z dogecoinem jest trochę niezdrowa. Podobno 1 osoba ma 28% dogecoinów, 11 osób prawie połowę, a coin miał być od początku trollcoinem i ogólnie żartem z bitcoina. Czyli jego wartość jest uzależniona od paru wielorybów, tweetów Elona Muska i przemijającego internetowego hajpu. Z drugiej strony kupowany jest przez ludzi nierozumujących jakie ryzyko podejmują wchodząc w to obecnie, często inwestujących za dużo w stosunku do swoich oszczędności i śniących o dogecoinie w cenie bitcoina, podczas gdy market cap dogecoina to już prawie 10% bitcoina, przy cenie 55k USD do 0,66 USD w tej chwili. O ile bitcoin nie wydaje mi się być bańką, o tyle do dogecoina nie mam szczególnie zaufania. Nie wiem w którą to stronę pójdzie. Jeśli dogecoin zdominuje rynek, ośmieszy on równocześnie całą teorię kryptowalut. Jeśli rypnie, może być płacz i argument dla rządów do wprowadzania regulacji "chroniących obywateli". Na razie wierzę w scenariusz, gdzie dogecoin ustabilizuje się na względnie wysokim poziomie i przyciągnie nowy kapitał, ciągnąc równocześnie cały rynek kryptowalut w górę. BTW żal z niezainwestowania czy za wczesnej sprzedaży, najłatwiej uciszyć mówiąc sobie, że gdybym tylko wiedział jakie numery wypadną, to zagrałbym w lotto.
-
Nie do końca się zgodzę. Symulacyjne Assetto Corsa czy Project Cars są raczej niszowe na konsolach, z serii Forza, to mniej symulacyjny Horizon budzi ostatnio znacznie większe emocje niż Motorsport, The Crew to arcade, NFS arcade, ostatni Dirt też bardziej arcade... W Hotshot Racing chyba mało kto grał, a to już w ogóle czyste arcade (jest w passie). Jest tego trochę, a do tego na Nintendo wyszła przecież masa kartingów z Mario.
-
Moim zdaniem w tym gatunku nie chodzi o to czy ktoś się boi czy nie, bo każdy pewnie boi się w miarę podobnie, tylko czy strach jest pożądanym uczuciem czy nie.
-
Nie gram w bijatyki, horrory, jrpg, rogaliki. Ze sportówek umiarkowanie interesuje mnie tylko piłka nożna. Nie przepadam w sumie za platformówkami. Nie ciągnie mnie do gier Nintendo. Znudziły mi się ubigames. Generalnie nie lubię grindu i powtarzania tych samych lokacji dla lepszych itemów. Akurat wiele gier tego typu oferuje dzisiaj teleporty czy wybieranie wyścigów z mapy. Ale ogólnie po prostu szukasz samych emocji wyścigu, natomiast open worldy pozwoliły fanom jeżdżenia poszaleć w wirtualnym świecie, gdzie nie da się nikogo zabić albo stracić prawka. Masz plus za Midtown Madness, zagrywałem się w to u kumpla w podstawówce. Nie wiem czy jesteś w mniejszości, znam mnóstwo facetów niezainteresowanych motoryzacją. Z drugiej strony fajne jest zastąpienie przewidywalnego AI kombinującym człowiekiem. Sprawdzałeś Battlefielda? O ile w takim CoD jest mało możliwości zrobienia czegoś innego poza bieganiem i strzelaniem do wszystkiego co się rusza, o tyle w BF'ie z racji dużych map można znacznie bardziej kombinować i grać na swój sposób, np. snajpiąc z oddali, wyspecjalizować się w pojazdach albo bawiąc się w support medykiem.
-
Nie wiem w sumie z czego to wynika, chyba w dziale PS po prostu przetrwała tradycja pisania o swoich nowych platynach, a tutaj dyskusje podupadły dekadę temu, co nie znaczy, że ludzie nic nie wbijają.
-
Hmm, mój post z 2009 na pierwszej stronie. Zaraz pójdzie ninja edit, bo w Mirror's Edge wbiłem jednak to 1250 i nawet dzisiaj jestem całkiem z tego zadowolony
-
Poprawiają soft stopniowo, niebawem nie powinno być problemów, a mechanika wygląda bardzo dobrze, większość silników już sprawdziła się w poprzedniej generacji.
-
200 koni w Octavii to i tak grubo, do tego dopracowana aerodynamika nowych kompaktów VAG wpłynęła pozytywnie na osiągi (co widać po wyższych prędkościach maksymalnych niż w starszych modelach).
-
Nie masz zainstalowanych jakiś niepotrzebnych aplikacji? Mój jest z 2017 i nie mam żadnych problemów w tym stylu, wszystkie serwisy streamingowe działają.
-
Trochę miała ostatnio, zauważ ile australijskich aut dodali w trójce i jak w czwórce szuka się po szopach starych samochodów brytyjskich. To nie jest dealbreaker, ale fajnie dopełnia całość. Ta gra będzie świetna niezależnie od lokacji, po prostu Meksyk jakoś mnie i wiele osób mniej kręci, szczególnie w perspektywie roadtripu.