Ta, ale nowsza "normalna" wersja może być w tych aspektach lepsza niż starsza sportowa.
Mniejsza, chodzi bardziej o to, że takim Golfem 6 czy 7 z 1.4 tsi możesz jeździć równie szybko jak Golfem 4 GTI, nawet bez 3 literek na klapie.
Hot hatch to też trochę pojęcie względne, zależne od rocznika. Ostatnie generacje kompaktów mają w zwykłych wersjach lepsze osiągi niż kiedyś GTI i podobne.
Po przemyśleniu sprawy dodatek może być ciekawy sam w sobie, chociaż nie jestem przekonany do mieszania obu światów. Czy wolałbym coś klasycznego? Nie wiem, chyba tak, z drugiej strony za dzieciaka lubiłem bawić się ulicami z Lego, więc może fajnie będzie zobaczyć to z innej perspektywy.
Tym razem pierwszy raz jeździłem samochodem z combo automat + aktywny tempomat, kiedy fartownie na czas przeglądu po 60k dostałem A4 z licznymi opcjami. Muszę powiedzieć, że w korku jest to rzeczywiście fajna sprawa. Spędziłem podjeżdżając co chwilę o parę metrów jakieś 10 minut i było naprawdę ciekawym wrażeniem, kiedy samochód sam sobie ruszał i hamował. Ułatwia jazdę, kiedy jest najmniej przyjemna i wręcz upierdliwa.
Szarych. Taka moda. Mogłem wybrać kolor swojego. W katalogu były bodajże 4 szare, 2 białe, 2 czarne, 1 niebieski prawie czarny, 1 czerwony strażacki i 1 ciekawy jasnoniebieski, ale niby specjalny i przez to 2x droższy niż reszta.
Wchodzi niedługo ten Skyactiv-X, 180 kucy. Ale o usportowionych na razie cisza. Niestety tendencje są raczej odwrotne, PSA tnie mocniejsze silniki, żeby ograniczyć statystyki emisji CO2 modeli. Z Astry 1.6 200 niestety wyleciał.