-
Postów
9 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mustang
-
A dla mnie ujdzie, dopóki ustawienie auto mnie satysfakcjonuje i nie trzeba wchodzić w inne menu żeby znaleźć temperaturę jak w Peugeotach. Bo problemem jest łażenie po menu, nie samo kliknięcie na dole ekranu czy pod ekranem jak w Golfie. Np. w nowej Astrze jest fizyczny przycisk, ale chcąc dać cieplej, trzeba go złapać i podciągnąć w górę, co naprawdę jest bardziej angażujące niż dotknięcie w Golfie nad czerwonym (bo nie trzeba nic tam przesuwać, wystarczy delikatnie dotknąć placem wskazującym). Ostatnio miałem z wypożyczalni Fabię z ręczną klimą, tam to dopiero musiałem patrzeć w dół i klikać, nie znając na pamięć przycisków i nie wiedząc jak pod siebie to ustawić.
-
W serwisie powinni mieć całą historię jeśli był serwisowany w ASO.
-
I cyk 100 tysięcy kilometrów wpadło, to pozwolę sobie wrócić do tego posta i skomentować dodatkowo (powyżej). Czy lubię ten samochód? Bardzo. Czy jazda sprawia mi przyjemność? Tak. Czy wybrałbym go ponownie (przy stanie rynku na 2021)? Tak.
-
Interesujące, chociaż nie wiem czy takie origami wymagające rozkładanie i pogrubiające złożony telefon nie będzie tylko rozwiązaniem przejściowym przed zabawą giętkimi ekranami lub innymi rozwiązaniami bazującymi na okularach.
-
Ja na SE kupiłem bodajże 2 silikonowe od Apple i oba zaczęły się sypać po kilku miesiącach. Na 13 miałem to przeźroczyste od Apple i było ok, w sensie trochę zbierało rysy, ale nie żółkło z czasem, natomiast nie zapobiegło też kosmetycznemu uszkodzeniu dołu telefonu przy upadku. Teraz mam silikonowe od Ornarto kupione na Amazonie i jestem w pełni zadowolony. Za ułamek ceny tego od Apple jest wytrzymalsze, idealnie wycięte i dopasowane, wszystkie przyciski fajnie działają oraz nie ma żadnych zbędnych logo producenta etui.
-
U mnie z kolei właściciel tak ślamazarnie działa w kwestii gniazdka, że już mi się odechciało go naciskać i chyba zostanę przy spalinowych autach. Może lepiej, i tak mój commute jest pociągiem, w tygodniu czasem nie wsiadam za kierownicę, a samochodem robię za to często dłuższe trasy autostradą (ostatnio 4 godziny z lotniska w Niemczech z czego sporo przejechane w okolicy 200 km/h). Ostatnio była mowa, że może trzeba by było ciągnąć kabel przez dwa piętra. No cóż, w 200-300 letnim budownictwie nie jest tak łatwo, garaże były budowane chyba jako stajnie.
-
To w sumie od razu można zacząć brać kursy czasem i będzie na paliwo.
-
Z jakimkolwiek full size suv/truck nie polecałbym. Pewnie dlatego w USA są tak mizerne statystyki śmiertelności na drogach w porównaniu z Europą, za dużo mają tych trucków masakrujących zwykłe auta.
-
Jak w Polsce macie wjazd na buspas, to rzeczywiście na pewnych trasach może być niezły perk.
-
Kupiłem buty Nike (czarne Air Zoom Pegasus) w wersji Shield i muszę powiedzieć był to doskonały wybór na jesień, bo są równocześnie wygodne, cieplejsze niż zwykłe buty i przede wszystkim dużo bardziej wodoodporne niż zwykłe buty. Zakładam je teraz kiedy mam chodzić więcej w deszczu i planuję zawsze już mieć w zanadrzu parę tego typu.
-
Wszyscy recenzenci o tym wspominali. Problem jest taki, że Tesli takie „innowacje” uchodziły na sucho, bo ich samochody wyznaczały standardy wśród elektryków oraz wyrobiły sobie renomę. Ale dzisiaj tradycyjni producenci oraz chińskie firmy podgonili i jeśli Tesla zamierza klepać latami aktualne modele, to z czasem pozostanie już im tylko argument superchargerów oraz rywalizacja ceną (co przy okazji już kompletnie zabije ambicje na bycie premium). Mnie osobiście najbardziej irytowałby brak Waze na dużym ekranie, imo brak CarPlay i zmuszanie ludzi do korzystania z własnych rozwiązań to idiotyzm. Z drugiej strony masz wbudowany dashcam i monitoring na postoju, co z kolei jest bardzo fajnym rozwiązaniem.
-
No niebieskich chyba najmniej widać.
-
No fajnie, ale masz gniazdko w garażu, w trasy jeździsz od święta i niedaleko, a i tak wziąłeś model z dobrym zasięgiem i najlepszymi możliwościami ładowania poza domem. Tak, ja mógłbym być zainteresowany nawet wersją 1.5 160, ale nigdy takiej nie zrobili. W ogóle nie wiem czemu ten 1.5 pakują tylko do Tipo i do Tonale.
-
Ja myślę, że dopłaty to nie wszystko. Ogólnie producenci zapewne założyli, że konsumenci będą pozytywnie nastawieni do elektryków i skłonni do pewnych kompromisów, żeby je posiadać. Oraz, że elektryki będą uważane za fajne, przyszłościowe, a jazda samochodami spalinowymi stanie się piętnowana. Tymczasem w rozmowach ze zwykłymi ludźmi, w komentarzach w internecie, raczej dominuje do nich niechęć, często pomiędzy brakiem przekonania lub możliwości posiadania elektryka, a otwartą wrogością.
-
Stellantis w ogóle odleciał, oparli całą europejską gamę na trzycylindrowym silniku ze zniszczoną reputacją, elektrykach bez zasięgu, jednym słabym dieslu i drogich hybrydach phev, w Oplach oszczędności widać w każdym detalu, Alfa nie ma tańszych modeli dla entuzjastów marki lub przyjemności z jazdy, Citroen ma chyba robić najbrzydsze modele na rynku, a Peugeot się generalnie podoba, ale też budzi kontrowersje i nie każdy jest fanem tych kokpitów z małą kierownicą.
-
Trudno powiedzieć, jak na elektryka bardzo udany model, na pewno super daily na dojazdy do pracy albo na drugie auto w domu. Z drugiej jak każdy elektryk wymaga możliwości ładowania i jak to mały elektryk, zasięg będzie mizerny na autostradzie. 500-tka też jest cute, fajna i w ogóle, a nie sprzedaje się. Mamy dziwne czasy, producenci zainwestowali miliardy i przygotowali duży wybór elektrycznych aut bardzo fajnych do jazdy, ale których ze względu na brak infrastruktury i niewystarczający zasięg ludzie nie planują kupować.
-
Hmm, czyli na razie kupa, ale jeśli wywalą kiedyś wymóg always online i poprawią bugi, to może kupi się w promce żeby poeksplorować mapę i trochę pojeździć.
-
Tak Ale ostatnio jak szukałem, to nie znalazłem nic szczególnego na temat sypiących się DQ200(e) w najnowszych autach. Bolączki są dobrze udokumentowane w egzemplarzach sprzed dekady, sam czytałem wszystko w 21 zamawiając swojego Golfa, ale wydaje mi się, że jak na ogromną skalę stosowania dzisiaj tych skrzyń, sytuacja wygląda jak na razie dobrze. Może trzeba poczekać, aż znaczący odsetek aut osiągnie 100-150k przebiegu za kilka lat, ale jest oczywiste, że absolutnej tragedii skrzyń padających jak muchy w świeżych autach nie ma i nie będzie.
-
Wszystko powyżej 250 Nm ma mokre. Czyli 1.0 i 1.5 ma suche, 2.0 i wyżej mokre. Teraz pytanie czy te suche nadal zasługują na złą reputację. Kiedyś się chrzaniły, VAG poprawił parę rzeczy, teraz np. kumpel ma Fabię RS z oryginalną skrzynią i podchodzi już pod 200k, do tego może ta miękka hybryda jeszcze dodatkowo coś poprawia. W moim np. z jednej strony zaczynam mniej ufać tej skrzyni przy tym przebiegu 100k, z drugiej strony patrząc tylko na zachowanie mojego egzemplarza nie mam ku temu żadnych powodów. Jeśli teraz one będą wytrzymywać 200-300k np., a naprawy nie będą horrendalnie drogie z racji ogromnej popularności tych skrzyń, to może jednak nie są tak złym pomysłem.
-
To by trzeba statystycznie popatrzeć, generalnie te Toyoty mają dobrą opinię, może po prostu jeździ ich dużo, częściej w ruchu miejskim niż inne marki i często są użytkowane na uberach, więc czasem też trafią na serwis. 1.5 eTSI ma suchą skrzynię. Opinii na razie nie ma dużo, tak naprawdę mój egzemplarz jest pewnie jednym z bardziej jeżdżonych, za chwilę przekraczam 100k. Problem miałem z tym wybierakiem skrzyni (typowy dla wszystkich automatycznych Golfów 8 i bratnich konstrukcji) oraz wymieniałem ten specjalny alternator systemu hybrydowego. Poza tym silnik normalnie działa, nie bierze oleju, skrzynia nie szarpie.
-
Akurat design nowego Dustera jest ogólnie oceniany pozytywnie. Trochę zaszaleli, ale efekt jest niezły.
-
Nie widzę przeciwwskazań żeby nie rozważać Formentora w takim razie, samochód jest udany jak każdy VAG średniej wielkości, dopracowany po kilku latach sprzedaży i generalnie nieźle wyceniony. Weź jazdę próbną, moi rodzice skreślili go, bo dla nich był zbyt sportowy w charakterze, ale to oczywiście kwestia oczekiwań.
-
Zależy czego szukasz, jeśli chcesz siedzieć nieco wyżej i mieć crossovera, który wygląda i jeździ sportowo, to jest spoko opcja bez wielu alternatyw. Tak to kompakty są tańsze i spalą mniej, kombi mają większe bagażniki, a coś w stylu T-roca albo 2 active tourer może być bardziej komfortowe.
-
Na papierze nie widzę szczególnych minusów, pytanie jakie będziesz miał wrażenia po jeździe próbnej.