-
Postów
9 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mustang
-
To grube historie, moje ASO VW nie jest takie złe, akcja kiedy mnie wypuścili na śnieg zastępczym Polo na letnich się chowa.
-
O to, jak mnie irytuje kiedy to ja muszę sprzedawcy tłumaczyć jakieś rzeczy, które to on powinien wiedzieć.
-
Premium wyrobiło sobie markę i teraz już nie muszą się wykazywać, skoro niestety większość klienteli i tak kupi dla samego znaczka, bo samochód traktują przede wszystkim jako symbol statusu przed innymi. Pierwsi użytkownicy i tak jeżdżą tylko do końca leasingu albo gwarancji, kolejni nie zaglądają do ASO, co ma się ASO starać.
-
A to spoko takie filmiki. Na pewno też bym bardziej się interesował, ale skoro za przeglądy płaci firma, to nie będę kombinował. No w Audi też miałem doświadczenia jak wszędzie, żadnego feelingu premium. Jak jeździłem się skarżyć na trzeszczący ekran w A3 (użytkowanym od nowości, nie mówię o 20 letnim trupie), to mnie zbywali. Jak nie działał CarPlay, to sam szukałem informacji na jakiś hiszpańskich akurat forach i sam im dzwoniłem, że wyszedł update, bo nic nie wiedzieli. Trudno, wcześniej byłem fanem marki, teraz bez żalu wziąłem VW, a jutro bez żalu mógłbym wziąć Skodę. Nie jestem obrażony na Audi, może kiedyś będę jeździł jakimś innym, ale po prostu przestałem samą markę uważać za coś lepszego.
-
Tym bardziej, że nie ma nic szczególnie ciekawego w tej nowej, a przynajmniej nic na co bym czekał z niecierpliwością.
-
Lepiej poczekajcie. Już pisali o brickowaniu jednego z modeli iPada, a teraz moja firma wysłała maila o zidentyfikowaniu problemu z bezpieczeństwem na 18 i prosi żeby nie wgrywać aktualizacji.
-
W moim na pewno robią, mam dowód, bo leją tak szczodrze, że ostatnio samochód wywalił błąd przelania oleju i musiałem wracać żeby spuścili
-
No w Oplu tak samo jak tatę namówiłem na dodatkową pierwszą wymianę, prawie nie chcieli się zgodzić. Golf służbowy, wpadam co 30k zgodnie z zaleceniami.
-
Czemu nie kolejny nowszy c-max?
-
W sumie skłoniło mnie to do refleksji jak bardzo ułomny do oceny stanu skrzyni biegów jest przebieg. Masz 75k ale z tego co rozumiem po mieście i w korkach. Ja mam 95k, trochę też w korkach, ale zdecydowana większość z autostrady, gdzie potrafię przejechać kilkadziesiąt kilometrów bez zmiany biegu, co musi pozytywnie wpływać na to jak długo skrzynia wytrzyma.
-
Ja też bym z góry nie nastawiał się negatywnie i rezygnował z paru tysięcy przez opisy januszerki z internetu. Zobacz jak będzie, zawsze możesz zdjąć ogłoszenie i oddać w rozliczeniu.
-
Wycena będzie raczej słaba, ale najłatwiej po prostu im dać wycenić samochód i porównać z cenami podobnych aut w internecie. Czasem deal nie musi być tak zły, zależy od dilera, mojemu tacie diler VW za kilkuletniego Passata z przebiegiem powyżej 200k proponował jakieś grosze, ale z kolei Opel zaoferował rozsądniejsze pieniądze w połączeniu z wysokim rabatem. Imo zależy też co masz, jeśli naprawdę fajny egzemplarz i nic do ukrycia, to sprzedaż samemu nie będzie taka trudna. Jeśli w aucie jest potencjalnie coś do zrobienia, to możesz oddać z czystym sumieniem dilerowi i już niech on zagoni własnych mechaników do ogarnięcia co tam jest do wymiany, on wie co kupuje. Kiedy sprzedawałem Punto, to przyniosłem cały klaser wszystkich faktur włącznie z tą zakupu, samochód był czysty i sprawny, bezwypadkowy, sprzedałem drugiemu oglądającemu, któremu dałem tylko nieco zbić cenę ze względu na duże zarysowania lakieru.
-
Technicznie nie do końca, bo bateria jest jednak nieduża. Z punktu widzenia użytkownika tak, ten układ jest w większym stopniu hybrydą niż układ z miękkich hybryd VAG. Oba układy, VAG i Stellantis mają elektryczne wsparcie przy ruszaniu i przyspieszaniu, co przekłada się na moment obrotowy dostępny od samego dołu i jest mega przyjemnie w normalnej jeździe. Po zdjęciu nogi z pedału gazu VAG żegluje, Stellantis odzyskuje energię. VAG nigdy nie przyspiesza na samym prądzie, Stallantis pozwala na delikatną jazdę na samym prądzie oraz na manewry, jeśli jest wystarczająco energii w tej małej baterii. Btw według testów, hybrydy Toyoty palą mniej w mieście, ale więcej na autostradzie w stosunku to tych rozwiązań. Co do czekania, to te wszystkie układy są nowoczesne i potencjalnie awaryjne (ale może wcale nie), z drugiej strony sam silnik bym wolał ten na łańcuchu i tak. Jeśli awaryjność jest kluczowa, zdecydowanie najbezpieczniej wybrać układ Toyoty albo Forda z Kugi.
-
Short answer - DCT Long answer - poczytaj z translatorem (lub bez?) ten artykuł: https://www.fiches-auto.fr/articles-auto/voiture-hybride/s-2723-boite-hybride-e-dcs6-stellantis.php
-
Wyświetlał 6,5l jakiejś średniej. Teraz czytam i w jakimś teście też tyle wyszło. W kompaktach powinno być mniej. Silnik wart rozważenia. Z góry trzeba zaakceptować 3 cylindry i moc 136 koni, poza tym cała reszta może mile zaskoczyć, szczególnie jeśli ktoś nie miał doświadczenia z mikro/hybrydami. No i na łańcuchu.
-
Za mną kolejne jazdy próbne. Nowy Peugeot 3008. Jeździłem żeby przetestować ten nowy silnik 1.2 136 mhev. No i silnik bardzo w porządku, brzmi nawet przyjemnie jak to 3 cylindry, zauważalnie dostarcza jakże ważnego w normalnej jeździe momentu od samego dołu jak to miękka hybryda, odzyskuje energię i pozwala przejechać kawałek lub manewrować na prądzie. W 3008 jest imo na styk wystarczający, zdecydowanie ujdzie do spokojnej jazdy, ale sportowo nie jest. W lżejszych i niższych modelach na pewno lepiej się sprawdza. Sam samochód ma bardzo, bardzo fajną deskę rozdzielczą, jak dla mnie te ekrany są super umieszczone, nic ich nie zasłania, one nic nie zasłaniają, ale łatwo na nie zerknąć, a całość jest bardzo nowoczesna. Ale to SUV, co mnie do końca nie przekonuje. Elektryczna Astra. Tu z kolei odwrotnie, chciałem sprawdzić samą Astrę, a przy okazji zaliczyłem pierwsze kilometry za kierownicą elektryka. Astra mnie trochę zawiodła, naprawdę chciałem polubić i potencjalnie zamówić ten samochód, na papierze idealna konfiguracja, z zewnątrz jeden z najlepszych jak dla mnie designów kompaktu ever, w środku bardzo podobna do Golfa, ale… Dobra, z pozytywów przemyślane schowki i niezła ergonomia, prowadzenie bez zastrzeżeń. Z minusów połacie taniego, czarnego plastiku na drzwiach, mnóstwo piano black na konsoli środkowej, brak customowego trybu jazdy, ubogie opcje konfiguracji zegarów, jakoś nie podeszła mi kierownica, nie podoba mi się wykończenie dźwigienki kierunkowskazów, słabe oświetlenie ambientowe. Do tego mniej miejsca z tyłu niż w Golfie. Za to jeśli chodzi o część elektryczną, to jest to bardzo fajne. Cicho, relaksująco, do tego nawet ta niezbyt mocna jak na elektryka Astra w trybie sport fajnie wciskała w fotel przy gazie w podłodze przy niższych prędkościach i oczywiście ten zawsze dostępny moment obrotowy jest uzależniający.
-
Jakie ma zalety Q30? Na zdjęciach wnętrza jakiegoś szału nie robi.
-
Zawsze mogłeś kupić stalowe felgi 16, założyć allseasony pod homologowany dla Mondeo rozmiar i sprzedać alusy.
-
Bo się do nich przyzwyczaiłeś, każdy by się przyzwyczaił. Ja przesiadłem się z auta bez, zauważyłem je od razu, później jeździłem i wszystko ok, ale jak wsiadłem do swojego z powrotem, to jednak było lepiej. Coś jak jazda z brudną szybą. Oczywiście to jest po prostu pytanie czy zalety tej szyby są większe niż jej wady. Ktoś parkujący na zewnątrz na pewno bardzo ją chwali w zimne poranki, ogromny zysk czasu i komfort. Ja mam garaż i generalnie prawie nigdy nie muszę skrobać szyby, więc wolałbym konfigurację bez ogrzewania. Do tego kiedy Ford wprowadzał to rozwiązanie 30 lat temu, systemy wentylacji nie były tak wydajne i bez klimy szyby często parowały, więc w przydatność takiej szyby była jeszcze większa. Dzisiaj fajnie gdyby po prostu dali wybór czy ktoś to chce czy nie.
-
Dobra pojeździłem tym Focusem. Diler słabo wypadł, bo zamiast miękkiej hybrydy podstawił diesla, więc sprawdzenie układu napędowego nie wyszło. Tylko przypomniałem sobie, jak bez hybrydy potrafi brakować momentu na dole. Akurat ten nowy duży ekran to był dla mnie największy plus tego samochodu. Wyświetliłem sobie CarPlay z Waze w szerokim trybie, a obok zostało miejsce na okienko fordowskiego systemu do obsługi audio. I jest to super rozwiązanie, bo nawigacja z CarPlay siedzi sobie cały czas na pełnym ekranie, a obok zawsze widać jaka piosenka leci albo można przewijać podcast. Do tego ergonomia też ok, nie trzeba szukać po menu zmiany temperatury. Z innych fajnych rzeczy plus za możliwość wyboru trybu tempomatu, czy chcemy klasyczny, który nie będzie nas zmuszał do zmiany pasa z zapasem, czy adaptacyjny, czy inteligentny z automatycznym dopasowaniem prędkości. Z minusów to dość ubogie możliwości dopasowania zegarów, ich design powiązany z trybem jazdy i w kwestii samych trybów, brak trybu indywidualnego. Do tego słabe oświetlenie ambientowe i projekt deski już nieco nie na czasie. Na zewnątrz rażą zwykłe żarówki w kierunkowskazach z tyłu, nawet jeśli weźmie się matriksy - niby powinna to być pierdoła, ale po dynamicznych ledach to jednak jest downgrade stylistyczny. Te aspekty w porównaniu do mojego golfa wypadają słabo, chociaż ktoś przychodzący z auta starszej generacji pewnie o tym nie będzie myśleć. No i dalej irytują mnie te druciki w szybie i uważam, że Ford powinien trzymać ogrzewaną przednią szybę jako opcję dla amatorów tego rozwiązania, zamiast obowiązkowo łączyć z nią ogrzewanie foteli, które planowałem zamówić. Wiem, że nie jestem odosobniony w tej kwestii i nie każdy woli poświęcać przejrzystość szyby na rzecz rozwiązania, które przydaje się tylko niektórym w specyficznych tylko warunkach. I jakoś wolę pracę układu kierowniczego w moim samochodzie, jest jakby bardziej płynnie, ale to bardziej kwestia przyzwyczajenia.
-
Jakieś tipy co do tarcia warzyw? Stałem się fanem utartych buraczków, ale jestem pewien, że zwykłą tarką prędzej czy później utrę sobie kawałek palca niczym Clarkson na farmie. Polecacie jakieś uchwyty albo specjalne tarki?
-
Imo raz Dębice to są już przyzwoite opony, a prawdziwe cebule to jeżdżą na oponach bardzo starych, zużytych, wymieszanych na jednej osi, bieżnikowanych albo na najtańszym chińskim badziewiu. Dwa różnicy między topowymi oponami, a świeżymi oponami dobrej jakości nie odczuje się szczególnie w normalnej jeździe. Jakbyście ze znajomym weszli za szybko w zaśnieżony zakręt albo zaliczyli hamowanie awaryjne na autostradzie, to różnica mogłaby się ujawnić. Hankooki to bardzo dobre opony, podobnie Nexeny. W poszukiwaniu najlepszej opony trzeba sprawdzić testy dla konkretnego modelu i wymiaru, ale tak naprawdę zwykły kierowca może bez obaw wybrać dowolną oponę renomowanego producenta.
-
Akurat wartość samochodu nie powinna być argumentem przy zakupie opon. Poniekąd nawet bym powiedział, im starsze auto, tym opony bardziej wpłyną na bezpieczeństwo, bo tym mniej nowych komponentów zawieszenia (amortyzatory, układ hamulcowy) oraz elektronicznych systemów (automatyczne hamowanie, nowsza generacja ESP) pomagających zatrzymać się lub uniknąć poślizgu w inny sposób. Nawet nie chodzi mi o tę konkretną sytuację, nie chcesz cebulić, raczej takie podejście, że w samochodzie o małej wartości montuje się tanie opony.
-
Nowy porządny allseason brzmi lepiej niż 7 letnie Dębice.
-
Tak, teraz jest ten duży ekran i ciekaw jestem jak to wypada.