Harbuz

Też ostatnio stwierdziłem, że muszę bardziej w slim fity inwestować. W szerokich spodniach wygląda się jak upośledzony. Czasami w slim fitach też, ale efekt ten mija jak się założy buty.

Zupełnie mnie ta Zelda nie grzeje. To straszne ((. Straszne jest też to, żę gdzieś tam w głębi serca chciałbym żeby Nintendo straciła tą licencję wraz z gamedesignerami i Kejim Kondo na rzecz Sony albo Microsoftu.

Quantum mi się bardzo podobał. Zgrabnie mi się go oglądało. Nie był za długi, a końcowe starcie było bardzo pomysłowe. I super był utwór przewodni. IMO bardzo równa trylogia.

NO Tyreese się marnuje. Jego obsrana mina mnie od samego początku denerwuje. Jeśli chodzi o księdza, to liczę, że przejdzie jakąś przemianę i stanie się twardym motherfuckerem w przyszłości. Wiecie- podrze rękawy od koszuli, napręży mięśnie i spocony będzie nawalał z dwóch karabinów na oślep. Reszta ekipy jest niestety też słaba. U Daryla cały czas mi czegoś brakuje. Jest zbyt grzeczny. MIchonne to też raczej już teraz pionek. Liczę, że rudy komandos nabierze charakteru. Po akcji z początku ostatniego odcinka bardzo zyskał u mnie Rick. Oby tak dalej.

Ja zaczynam 4 sezon. Mam nadzieję, że utrzyma poziom. I że poziom murzyństwa nie spadnie.

trzeba odlajkować ten profil. I tak jest choojowy. Zresztą pół facebooka jest chooyowe.

Na FB jest, na profilu Walking Dead. Ale jest tak chamski, że podejrzewam, że to nie jest prawda. Ale w takim razie to i tak spoiler bo mówi, co się tak naprawdę nie stanie.

Czy mi się zdaje, czy punkty doświadczenia od tej części nie są dzielone na ilość pokemonów które brały udział w walce? Pokonałem Miltanka na dwudzietym którymś i dwa pokemony które walczyły dostały po 1000 pkt a wątpię żeby jeden dostał aż 2000... EDIT: i jeszcze wydawało mi się, że mój Golett który jest Ghost/Ground oberwał od ataku Bide, któy jest normalny? Możliwe?

Bardzo się jaram. Przed trailerem 0% po trailarze 75%. Bałem się, że to bedzie jakiś krótki, nudny, nic nie pokazujący teaser z bełkotaniem jakiejś postaci w kapturze widzianej od tyłu, z obowiązkowym dźwiękiem odpalania miecza świetlnego na koniec. Miło się zaskoczyłem. BTW nie wiem co chcecie od murzyna. Mace Windu to dla mnie najlepsza postać nowej trylogii.

Jestem po S03E03. Wszyscy oprócz Leslie są coraz lepsi (mimo, że Leslie bardzo mnie bawiła w pierwszym sezonie). Andy mistrz, Jerry mistrz, ale ostatnio hitem jest dla mnie Eduardo XD mistrzowskie było jak wyśmiał Jerrego XD

Nie jest źle. Ale to z TD?

To chyba pójdę na to goovno do kina

Możecie podać tytuły albo linki do utworów z: THX z góry chociaż za część z nich.

elegandzkoo

Są owe Crunchipsy "Zuch Chłopaki i Zuch Dziewczyny". Jadłem tylko Zuch chłopaki, które są o smaku pikantnej wołowiny. Były bardzo dobre, ale jadłem je na głodnego a to też zmienia wrażenia smakowe. Nie są to zwykłe chipsy mięsne, bo smakiem bardzo przypominają dobrego Strogonowa. Polecam, tym bardziej że Chrunchipsy to ogólnie bardzo dobre chipsy. Warto dodać, że zuch chłopaki są grubokrojone a zuch dziewczyny cienkie, o smaku grzanek czosnkowych. Te drugie mam zamiar spróbować przy najbliższej okazji.

Wczoraj tradycyjnie cały dzień tylko nimi się żywiłem i kawą/herbatą. Warto kupować po troszku od każdego cukiernika, żeby mieć porównanie. NIestety na moje nieszczęście niemożliwe jest już kupić marcinka bez bakalii :///

No i nie cierpię znajdziek, do których nie można wrócić. Strasznie. Pamiętam np. Fallouta 3 i bobbleheada, który był w jakiejś bazie, do której nie można było drugi raz wejść.

W grze musi być jakiś licznik znajdziek i info ile jeszcze brakuje. I jakieś oznaczenie na mapie znajdziek które się już znalazło. Najgorzej było z gołąbkami w GTA IV. Fajnie się ich szukało, bo nawet z pomocą internetów było trudno je znaleźć, ale ni hu hu nie wiedziałem ile ich znalazłem i które.

Uwielbiam. Dobra i kompletna gra musi mieć jak dla mnie sporą ilość znajdziek, za których zebranie jest jakaś miła nagroda. Nawet niekoniecznie muszę chcieć je zbierać, ale świadomość, że świat gry kryje tego typu sekrety bardzo umila mi rozgrywkę.

Rossetti IMO był całkiem spoko postacią. BTW w tym poście zapomniała wspomnieć o czterech postaciach które po prostu kradly każda scenę w której wystepowaly, mianowicie Munia, Rothstein, Capone i Doyle. Ten serial ma na serio niespotykany kanon świetnych postaci.

Nie ma bata! Kupuję 3DSa! jeszcze dziś! (hehe, tak na serio to mam już 3DSa i wcale nie kupuję nowego, ale takie teksty muszą być na pierwszej przehypeowanej stronie tego typu tematu)

O gnóóóóóój!

Blog 27 albo Rozi z Tokio Hotel

Ciekawy zespół . Nie polecam słuchać ich utworów przebywając sam na sam z kolegą, bo możecie przypadkowo, nieopatrznie wypucować koledze prosiaczka.

MI nawet lody w maku już nie smakują. Kiedyś jak miałem ochotę coś zjeść małego taniego i pod nosem był mak, to często brałem mcFlurry. Teraz wezmę co najwyżej frytki.