Harbuz

Sosy winiary są bardzo spoko. Kilka klas wyżej od Heinzów i Dawton. Mówię jak jest.

Mógłbyś jeździć z waldim na delegacje.

Ortopedyczne?

Dokładnie. Nieważne jak by druga postać nie byłą inteligentna, to zawsze będzie mnie denerwować. CO z tego, że podniesie cegłę i mi ją poda, skoro ja nie chciałem żeby tą cegłę podniosła. A nawet gdyby ktoś dał mi możliwość wyboru czy chcę żeby cegłę podniosła to mi się to nie spodoba, bo wolałbym sam to zrobić, uważać tylko na swoją postać a nie smarkacza, który nawet obrzyna nie umie utrzymać. Samotność niesamowicie potęguje emocje, a już w ogóle klimat odosobnienia jak np. w Tomb Raider albo Metroid Prime jest najlepszy.

Z ostatnio granych: Dead Space 2 Assassin's Creed III

A co najbardziej pamiętacie ze starych Tomb Raiderów? Mi poza słynnym wejściem T-rexa w jedynce najbardziej zapadł w pamięć ogromny wrak statku z dwójki i w ogóle wszystkie misje dziejące się w podwodych jaskiniach. Jak na tamte czasy to było bardzo pomysłowe osadzić akcję w takim miejscu. W ogóle dwójka najbardziej mi się podobała jeśli chodzi o miejscówki: Wenecja, chiński mur, Tybet? Dużo bym dał za dobry remake. No a poza tym nigdy nie zapomę emocji jakie wywoływała ta gra za każdym razem jak znienacka wylatywało na nas jakieś dzikie zwierzę. IMO było to bardziej stresujące niż w nie jednym survival horrorze. Sam nie wiem jak autorom udało się to osiągnąć...

Okami- świetna walka z Orochim

Patent któy psuje mi całą grę: gdy gra nie odnotowuje nigdzie znajdźków i sekretów które odkryłem. Najgorsze były chyba gołębie z GTA IV, ale myślę, że nie jestem w tym odosobniony. Dodatkowo nie lubię jak za znalezienie 100% z nich nie daje nam żadnego bonusa- jedynie własną satysfakcję.

Jeśli liczysz na zmianę schematu ale z wieloma nawiązaniami do poprzednich części to się nie zawiedziesz. Jeśli liczysz na odpały Alana to też się nie zawiedziesz. Jeśli chcesz śmiać się więcej niż w jedynce albo w dwójce to się zawiedziesz. Z głupich komedii chyba nic innego w kinie nie ma aktualnie. No chyba, że Straszny Film 5.

Batman jaki koks. Mógłby wystąpić w Girsach.

Trzy litery: BMI i koniec dyskusji.

Właśnie wróciłem z kina. Jak dla mnie 8/10. Tak samo zresztą jak wcześniejsze części. Może i jest trochę mniej śmiesznie, ale wreszcie polubiłem Alana. To co robi w tej części to przechodzi ludzkie pojęcie. Jest przepięknie popyerdolony. No i końcówka z podkładem Dark Fantasy świetna. Wzruszyłem się trochę. Polecam iść tym bardziej, że na poletku komedii posucha.

Grander jest większy od poketa?

No ale przynajmniej nie jest taki jałowe jak Mc Donalds.

8,90 zł. b-smart powiększony i jeszcze by na colę w puszce starczyło

To jest nadzieja krupek, bo w recenzjach krytycy krzyczą, że jest straszna c h u j nia.

Spróbowałem wreszcie sławetnego Qurrito i niestety- zawód. Jakieś to to mdłe, bez wyrazu, sos to coś pomiędzy barbecue a salsą, naleśnik za duży, ser nieroztopiony, zero warzyw, a jedynym dobrym elementem jest mięso, którego niestety jest za mało. Lepiej stripsy kupić albo dopłacić 1 zł i kupić wielkiego i pysznego poketa z sosem pieprzowym. Nie polecam, mimo, że na zdjęciach wygląda zachęcająco. Ale nie jest tak tragiczny jak niesławne kebaby z KFC.

A czy S2 starczy na długo? Powiedzmy: na 2 lata? Chodzi mi o to, czy nie będzie wolnym, zapomnianym padłem za 2 lata? BTW: Wytrzymałe są te Samsungi galaxy s 2 albo 3? Boję się trochę inwestować w smartfona po tym jak wczoraj zobaczyłem jak koleżanka ścisnąła w ręce HTC Desire X i pękł jej ekran, a jakiś tydzień temu kumpel rzucił LG L7 na łóżko i stało mu się to samo. Na moich oczach.

Na mnie czekają bekonowe Pringlesy. Zobaczymy czy dobre.

Przejdę się w weekend. Ogólnie Chowa lubię bardziej niż Alana, który jest według mnie aż za dużym debilem. Zobaczymy jak w tej częsci.

Większy ZONK niż słynna śmierć w połowie 1 sezonu. Nie mogę się pozbierać. Idę spać bo już dzisiaj nic nie zrobię.

No Lucek na Twoje spodnie to pewnie i Galaxy Note nie jest za duży

A i jeszcze dodam taką trywialną kwestię: Czy te telefony nie są za duże jeśli chce się je nosić w kieszeni spodni?

Ja mojego NDSa katuję nieprzerwanie od czerwca 2006 i... praktycznie wszystko jest ok. Tyle plastik na zawiasie pękł sam z siebie co ani trochę nie pogarsza komfortu grania i użytkowania. Ale o tym była głośna afera na szeroką skalę.

Monster Tripico. Najlepszy, jedyny się wyróżniający.