Dr.Czekolada

A właśnie coś było, że Quake Champions miał na bethesdzie ekskluzywnie ustawienia tekstur na very high czy coś w tym stylu a Steam nie xd ciekawe czy coś z tym zrobią.

Dzięki za info mam tam Dooma Eternal xd

Fajne uczucie będzie zagrać w to z niemal zerową wiedzą. Network Test w zasadzie pserushowalem do zamku i na tym skończyłem granie. Ostatnia odsłona, w której tak unikałem wszelkich spoilerów to DkS3 i świetnie się bawiłem, w swoim tempie nie zważając na poradniki ani podpowiedzi. Zaopatrzyłem się w notes i będę w nim zapisywał potrzebne rzeczy w trakcie podróży w razie żeby nie zapomnieć np npców czy miejsca.

Elden Ring to multiplatforma + wersje na pastgeny. To nie ma prawa wyglądać jak korytarzyki w Demons Souls Remake plus to From Software a oni nigdy nie robili oczojebnej grafiki no i poza tym to ich pierwszy open world.

Bloodborne? Imo łatwy. Zabawa się zaczynała dopiero w kielichach i dlc.

Ten Jack Frost z kolekcjonerki xd Fajnie, że Atlus coś nowego robi w uniwersum Megaten chociaż gdyby nie tytuł i charakterystyczne stwory w życiu bym nie wpadł na co patrzę.

Nigdy nie zadowoli się wszystkich i z pewnością znajdzie się grupa osób, która z różnych względów odbije się od tej produkcji, jak każdej innej no brainer. Czytałem już posty ludzi obawiających się w drugą mańkę, że gra będzie za łatwa. Ja wiem na pewno, że będę wiele razy zdychał bo jestem leszcz ale spokornieje i podbije The Lands Between jak Hiszpania Amerykę Środkowa.

Użytkownik ogór zapomniał, że From software tworzy GRY i ludzie będą tutaj zadawać pytania odnośnie świata i bossów jak w prawdziwej GRZE a nie kolejny benchmark możliwości current/past genów. Uważajcie na Facebookowe grupy. Już jeden złamas bezczelnie rzucił spojlerem z bossami.

Największa karą w soulsach zawsze było zapierdalanie tą samą drogę do bossa, który oszukiwał chamski farciarz. Na reddicie jaki hype. Jeden typek złożył Bloody Wolfa z LEGO. Cisną też beke z artworka mojego Vagabonda

W Sekiro traciło się część expa i złoto a npce zaczynały kaszleć od smoczego covida. Chyba nie chcieli szaleć w grze open world z karami bo tylko najwięksi sadomasochiści by przeszli wszystko. Pewnie część fanów miała dość restrykcyjnego gameplayu Sekiro i chcieli żeby ludzie mogli nową grę chociaż skończyć.

https://www.xbox.com/play/media/W4FCZSS7 Kurła ale tańczy kazaczoka

A Shadow Tower - Kings Field. Dark oryginalnie miał mieć w drugim członie nazwy Ring ale, że kojarzyło się brytolom z pewną dziurą to musiał poczekać 10 lat aż wymyśli coś z pierścieniem w tytule by brzmiało ładnie.

Różnica polega na tym, że w NG zarówno fabuła jak i lore nikogo bo uniwersum w spółce z DOA samo w sobie jest już dostatecznie cringowe (jak w prawie każdym slasherze tbh). Mnie tak samo te elementy w grach From czy np ostatniej Zeldzie ani ziębi, ani grzeje.

Fundamenty zdarzeń w soulsach opowiada zawsze początkowe intro i ważne fabularnie npc. Takie detale jak jakiś emblemat na zbroi, sugerujący graczowi że kiedyś należała do twojego starego to już wg mnie ciekawostki świata, które można opowiadać na imprezach żeby zaimponować dziewczynom a nie "o co chodzi". Fabularnie już wiadomo w Eldenie co się stało i jaką mamy misje. Lore dalej będzie w itemach, co ostatni filmik vaatiego udowodnił. Pytanie tylko czy npc będą gadać mniej enigmatycznie. W becie generalnie nie odczułem różnicy i nie zaznajamiając się ze światem, czytałem bełkot już przy pierwszej postaci w Limgrave ale wciąż mam nadzieję, że otwarty świat i wspomniana przez Japończyka mnogość dialogów i postaci wpłynie też na odbiór. Soulsy czy Bloodborne tłumaczę sobie tak, że tamte krainy przeszły straszliwą klątwę/zarazę wywołaną przez Bogów, która nie tylko zdziesiątkowała populacje ale i umysły jeszcze żyjących. Gracz miał się czuć odizolowany i napotykane postacie z czasem zatracały się. W Eldenie logika i prawa świata również zostały naruszone ale może nie w taki sam sposób.

Wg słów Miyazakiego jego gra nigdy nie miała tak bogatego świata i dopowiedzianego lore dzięki grubemu, pozmieniali mu tylko postacie na stwory z szafy. Za parę dni się przekonamy ile w tym prawdy. @szuruburNa dobrym telewizorze z VRR nawet nie odczułbyś różnicy przy graniu. Musiałbyś mieć obie gry odpalone obok siebie by naprawdę się przejmować minimalnymi technicznie drobnostkami.

Nie ograć najlepszej rzeczy jaką Sony wypluło w tamtej generacji dlaczego sobie to robisz. Teraz może być trochę ciężko z przestawieniem się na tamten frame pacing i wylaną farbę olejną.

Ja zawsze mam ponad 100 godz w ich grach (no może poza Demon's i Sekiro). I tak nie zobaczysz wszystkiego za pierwszym przejściem (questy npc, zakończenia). Długość ich gier to kwestia tak samo indywidualna jak dysputa nt poziomu trudności albo która najlepsza.

Jak będziesz leciał od razu tam, gdzie ci każą gra powinna być długa mniej więcej jak każdy inny souls wg tego co pisali w internetach. Podejrzewam, że to nie będzie jednak takie proste i po drodze trafią się bossowie, którzy nas wyjaśnią bez wcześniejszego przygotowania. Przykładowo typek z Game Informera leciał wg pracownika From z levelem 20 na bossa z rekomendowanym 40 więc był ja strzała. @20inchDT Jeżeli wierzyć pismakom to tym razem mamy od chuja npc (jak na ich grę) i gadają sensowniej niż w soulsach. Świat w końcu nie przeszedł post apo a ludzie nie oszaleli.

Dostaniesz grę z day1 patchem patrz na dobre strony.

Skończyłem raz na ps4 ale to nie jest gra dla mnie. Nie musi się fatygować 30 lat nie wiem czy dożyję.

Czyli Sekiro to slasher Batman: Return To Arkham Okropne, okropne remastery gacka. O ile do Asylum specjalnie nie mam problemu poza akapitami w polskiej wersji, wyjeżdżającymi poza ekran gry tak Arkham City bardzo niedbały port. Najbardziej bolały niedoczytujące się tekstury. Gdyby zdarzało się to rzadko albo raz może nawet bym zignorował ale mówimy tu o notorycznym braku odświeżania przez co czułem się jakbym grał w grę, gdzie 30% tekstur było z czasów psx. Zdarzały się też crashe a w DLC z Harley nawet brakujące modele w ostatniej scenie, przez co scena była niezrozumiała bo widzę lewitującego nietoperza gadającego do siebie w komicznych pozach. Na sam koniec jeszcze framerate na Sexie w Asylum celował "na oko" w 60 klatek a City 30 (aczkolwiek o dziwo nie przeszkadzało mi to jak w wielu innych grach). Co do samych gier po tylu latach odkąd pierwszy raz zagrałem moja opinia nt odsłon się nie zmieniła i Asylum>City. Jedynka wg mnie była dobrze skondensowaną historią z optymalną ilością znajdziek i zagadek Riddlera tak w dwójce nie mam absolutnie ochoty nawet dzisiaj zbierać tego całego szajsu, do tego jeszcze przełączanie się na Catwoman. Myślę, że w przyszłości może ogram wszystkie odsłony jeszcze raz na Steam Deck, tym razem pożądne porty.

Skończyłem wczoraj Arkham City i już w nic więcej nie gram, może jakieś pierdoły odpalę ale nic mocniej angażującego. Muszę poważnie przysiąść do tych klas i zastanowić się ale chyba pójdę w Vagabond ponieważ chciałbym wszystkiego po trochu spróbować na pierwszym przejściu a w Dark Souls 2 pamiętam bawiłem się w takie klasy hybrydowe jak rycerzyk ciskający piorunami z użyciem Disc Chime czyli katalizatora-tarczy. Właśnie liczę mocno w Eldenie na takie fajne i nietypowe uzbrojenie dla kogoś, kto chce robić coś więcej poza machaniem wielką pałą i rolkami. Na twitterze jakiś gościu robi imponujące arty w stylu Kentaro Miury. https://twitter.com/wol_enegue/?fbclid=IwAR0u0uZWxRb_g_6qaaRoews2vApd4M4f1EL8F6v1IBjSSbD72i83xuYGRuQ

Tak Soulsy to gry RPG to też "silniejsza" postać ma łatwiejsze życie. Jednocześnie poprzez swoją mechanikę Soulsy nigdy nie uzależniały progresu gracza "musisz wbić X lvl inaczej nigdy nie przejdziesz tego bossa" Nigdy nie poczułem jakiejś sztucznej bariery jak w załóżmy Wiedźminie czy Borderlands, że muszę wbić jakiś konkretny poziom inaczej będę się tylko męczył. W Eldenie ze względu na otwartość świata te odczucia mogą się zmienić i sam producent czy dziennikarze o tym napominali. Dlatego myślę, że warto będzie jeżeli dalej nie rozumiesz podstaw gry zaznajomić się chociaż jak działają statsy w tej grze i na co mają wpływ. Jedną z największych zmian będzie udźwig postaci, na który tym razem ma bardziej wpływ siła niż wytrzymałość. Jeżeli będziesz chciał się bawić w meele fightera z bronią skalujaca się pod ten stat możesz mieć łatwiejsze życie, którego tak szukasz.