Dr.Czekolada

Skończyłem na switchu. Mniej fpsów i obraz bardziej rozmazany niż u mocniejszych braci ale jest grywalne. To jest jrpg w masą powtarzających się walk, masą dialogów i długą eksploracją. Nie ma lepszego sprzętu od switcha do takich rzeczy.

Musiałem parę razy przeklikać żeby zrozumieć który moment to noc Nie żebym zarzucał coś konkretnie temu Halo. Chyba większość gier wideo tak ma.

Jak gore to Killing Floor 2 bardzo dawał radę. Pomyśleć, że to Unreal 3

RF to już skrajność. Może i robi wrażenie ale nie chciałbyś w każdej grze dokopać się do Chin. Tak samo kwestia fizyki zgadzam się, że już od lat mamy światy-makiety ale nie chciałbym w każdej zderzać się z sytuacjami, które mogłyby być zbyt upierdliwie, utrudnić bądź nawet uniemożliwić rozrywkę tak, jak przewidzieli to twórcy. W głupim Little Big Planet czasem ta fizyka potrafiła dać dżezu.

Próbowałem dawno temu w jedynkę na emulatorze snesa z tłumaczeniem. Miałem wtedy pierdolca na punkcie serii i ogólnie Atlusa więc wszelkie archaizmy piłem jak kawę z rana, lecz nie skończyłem jej.

Z tym, że w slasherach które wymieniłeś istnieje wybór poziomu trudności i na niższym niczego nie trzeba zapamiętywać tylko czerpać przyjemność z grania. W DMC jest nawet tryb auto, który za nas cośtam robi Technicznie można się sprzeczać po tej becie, że w Eldenie takim odpowiednikiem easy będzie zapewne granie magiem. Czas pokaże. Prywatnie nie ukrywam, że jak ginę 300 razy na jednym chuju już nie czerpie takiej samej przyjemności jak przy pierwszym kontakcie z serią. Sekiro też miałem parę razy ochotę zostawić, chyba się już robię stary. Swoją drogą taki open world soulsy na koniu już miałem w głowie kiedy na rynku były tylko Demon's. Musiałem na nie czekać tylko 12 lat

Mi się cholernie przyjemnie łaziło w Serakilo po lokacjach i zbierało gónwa nawet jeżeli używało się może 3 z nich wszystkich przez całą grę. Używanie linki było cymesik.

Przez tą cholerną betę teraz nie wiem jak wyczekam ten luty

Elden Ring Zablokowali możliwość nagrywania więc zmuszony byłem strzelać shoty z duszą.

No i skończyłem dzisiaj. Miałem w sumie dwa podejścia wczoraj i dzisiaj. Polskie tłumaczenie chyba najbardziej odjechane jak dotąd - "Butelka niesamowitego eliksiru" i inne hity. Wczoraj się trochę odbiłem grając tym wilczym rycerzem z półtorakiem ale dzisiaj spróbowałem maga rycerza i było OP jak za czasów Demon's Souls. Dla fanów pozycja obowiązkowa ale ludzie, którym nie pasowały poprzednie gry From nic nowego tu nie znajdą.

Ja ze znajomymi tylko w coopie a i tak rywalizujemy xd

Całe życie był jebany w ten sposób czy to w życiu, czy to w grze nic więc dziwnego, że psycha pękła.

Ja wykorzystuje jak gram w konwoju i chce szybko dojechać do konkretnego wyścigu.

Bo raz odblokowujemy losowanie a raz nową nagrodę do wygrania w nim. Pewnie to drugie miałeś.

Start - Online - Forza Link.

Czemu Sekiro? Prędzej Dark Souls 2.

Ale to nie musi czynić gry Assassinem. W Zeldzie czy Shadow Of Collosus też macie duże obszary a podobno gierki dobre i z duszą.

Gra na pewno nie będzie Assassinem, bo nie będzie zaminowana fetch questami.

Tomek to był tylko jeden pączek.

Nie inaczej. Menu typowo Soulsbornowe ale muzyka taka, że już by człowiek ponapierdalał

Też właśnie dostałem, na Sexika 12 listopada: 12:00 do 15:00 13 listopada: od 4:00 do 7:00 13 listopada: 20:00 do 23:00 14 listopada: 12:00 do 15:00 15 listopada: od 4:00 do 7:00

W sumie DkS miało się z początku nazywać Dark Ring więc aż tak bardzo od korzeni nazwy nie uciekli.

Tak. Ostatnio twórcy wysłali wiadomość, że cośtam przy tym grzebali i jeżeli problemy dalej występują to do ich pomocy technicznej. Do tej pory nie mogłem wejść na sklep forzathlon i zdarzało sie dziwne bugi jak przerywanie połączenia po wyścigu co skutkowało zatrzymanie się na tablicy wyników i reset gry.

Bez łyka tequili to żaden festiwal.